Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

no właśnie mój lekarz tak radził i skoczyłem od razu z 60mg paro na 75 Anafranilu. Argumentował to tym , że oba są podobne i po takiej końskiej dawce jaką brałem 60mg to klomi 75 "łyknę bez popity" :D a tu mały zonk

Ktoś tu pisał, że jak sie bierze lek z innej grupy to od początku orgaznim musi do niego przywyknąć? czy to prawda? mi lekarz mówił , że organizm jak brał tyle lat SSri to trójpierścieniowy niczym organizmu nie zaskoczy... ale jednak zaskakuje:D

To ja wolę czkekać, ponoc po 2-3 tygodniach dopiero można stwierdzić czy Anafranil działa dobrze czy nie, tydzień to za szybko wyrokować, a nóż objawy złe znikną i taka dawka będzie terapeutycznie odpowienia? inaczej sie nie dowiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz działania lekko pobudzającego to dawka 75-150mg wystarczy, jeśli chcesz działania na OCD to trzeba celować powyżej 150mg.

75mg to mała dawka, odpowiadająca najbliżej 20mg PARO.

 

poczytaj na angielskiej WIKI o mechanizmach to wszystko pojmiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uważasz że PREGA ma potenciał rekreacyjny ?

 

sorry, że się wtrącam, nudzi mi się...

tak, PREGA ma taki potencjał, pod pewnymi warunkami...

warto nie brać innych leków takich jak antydepresanty - wszystkie, a także zrobić sobie długą przerwę od PREGA,

by nagle przywalić ogromną dawkę, wtedy jest tzw. faza ;)

niestety ten efekt występuje co najwyżej 1-2 razy, a potem wymagana jest długa przerwa.

 

czytałem kiedyś na ten temat, ale nie spodziewaj się super jazdy, przypomina to trochę jazdę po tanim winie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SebaNN :)

 

Mój lekarz z kolei powiedział że każdy nowy SSRI musi swoje odczekać nawet gdy braliśmy inny SSRI. Więc co lekarz to inne zdanie.... he...he.... prawda pewnie leży pośrodku.....

Więc jakiś czas pewnie trzeba wytrzymać..........i nie ma na to rady .... :)

 

-- 06 paź 2017, 19:36 --

 

Nie uważasz że PREGA ma potenciał rekreacyjny ?

 

sorry, że się wtrącam, nudzi mi się...

tak, PREGA ma taki potencjał, pod pewnymi warunkami...

warto nie brać innych leków takich jak antydepresanty - wszystkie, a także zrobić sobie długą przerwę od PREGA,

by nagle przywalić ogromną dawkę, wtedy jest tzw. faza ;)

niestety ten efekt występuje co najwyżej 1-2 razy, a potem wymagana jest długa przerwa.

 

czytałem kiedyś na ten temat, ale nie spodziewaj się super jazdy, przypomina to trochę jazdę po tanim winie ;)

 

 

.....jazda po tanim winie.... no dobre...he...he..... ja jeszcze robię mix z BELERGOTEM :)

....i faktycznie mam odstawione antydepresanty..... jedynie PAROGEN w małej dawce 10 mg

 

 

......zobaczymy co będzie jutro :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co byście zrobili na moim miejscu? Biore paro od ponad 10 lat z przerwami i zawsze to wraca. Najwyzsza dawka to dla mnie było 30mg. Tym razem biorę od maja najpierw wszedłem na 20 mg ale nie pomagało wszedłem na 25 mg - poprawa na ok miesiąc i zjazd więc wszedłem na 30 mg poprawa na ok miesiąc - teraz znów zjazd. Zwiększać jeszcze do 40 mg Czy paro się u mnie już wypaliło?

Lekarz w razie potrzeby kazał wziąć nawet te 40mg ale jest jeden mały problem - Zawsze jak mam te zjazdy w dól to występujęon z taką sennością straszna ale jak jest ok to tej senności nie czuję i teraz nie wiem. czy to po paro - stąd boję się wchodzic wyżej czy to z nerwicy taka senność połączona z niepokojem

 

Na jaki lek w razie co byście zmieniali ? Mam wybór pomiędzy Sertraliną ( strasznie mnie ona kusi żeby spróbowac) Lexapro ( Escitalopram ) lub Wenla ?

 

Niech ktoś cos napiszę bo mam obawy ze forum umiera :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem daj jeszcze szansę PAROGENOWI i wejdź na dawkę 40 mg. Skoro tyle lat to brałeś i pomagało - spokojnie możesz zwiększyć dawkę. Pamietaj że każda zmiana SSRI wiąże się z koniecznością czekania na efekty, tydzień, dwa.... czasami jeszcze dłużej .... A Parogen organizm już zna .... może wystarczy trochę więcej przyładować i będzie dobrze. Dopiero po zwiększeniu dawki i braku poprawy coś bym zmienił. Ale wybór jest trudny bo jednemu służy to a innemu tamto.... niestety samemu trzeba przetestować na własnej głowie..... he...he.... innej rady nie ma ... :)

 

Ja teraz łykam PREGABALINĘ i jestem zadowolony ale ona jest bardziej na nerwicę .... wcześniej brałem LERIVON 30mg i PAROGEN 40 mg... taki mix pomogł mi na ciężką depresję ... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem daj jeszcze szansę PAROGENOWI i wejdź na dawkę 40 mg. Skoro tyle lat to brałeś i pomagało - spokojnie możesz zwiększyć dawkę. Pamietaj że każda zmiana SSRI wiąże się z koniecznością czekania na efekty, tydzień, dwa.... czasami jeszcze dłużej .... A Parogen organizm już zna .... może wystarczy trochę więcej przyładować i będzie dobrze. Dopiero po zwiększeniu dawki i braku poprawy coś bym zmienił. Ale wybór jest trudny bo jednemu służy to a innemu tamto.... niestety samemu trzeba przetestować na własnej głowie..... he...he.... innej rady nie ma ... :)

 

Ja teraz łykam PREGABALINĘ i jestem zadowolony ale ona jest bardziej na nerwicę .... wcześniej brałem LERIVON 30mg i PAROGEN 40 mg... taki mix pomogł mi na ciężką depresję ... :)

 

 

A nie miałeś senności po takim miksie? lerivon to chyba dobrze na sen działa? Co się stało że zmieniłeś? Tyłeś po tym czy przestało działać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz działania lekko pobudzającego to dawka 75-150mg wystarczy, jeśli chcesz działania na OCD to trzeba celować powyżej 150mg.

75mg to mała dawka, odpowiadająca najbliżej 20mg PARO.

 

poczytaj na angielskiej WIKI o mechanizmach to wszystko pojmiesz.

 

No właśnie sęk w tym, że zrezygnowałem po 15 latach z paroksetyny bo 60mg nie dawała juz rady i przestała działać , klomi ma byc lekiem ostatniej szansy, na stany lękowę, fobie i natrętne myśli. Dwa pierwsze Anfranil już tłumi, ale NN to bardzo cięzko będzie czuje,

 

Na paroksetyne 30mg wystarczało na leki i fobie ale natręctwa to 60mg minimum i było 90% skuteczności... Było ..do czasu niestety.

 

Dziwny jest nasz mózg, że 15 lat dobrze toleruje lek a nagle przestaje działać, ja byłem pewny że nigdy juz leku nie zmienie, a wszystkie mixy tylko mi szkodziły i brałem tylko solo tyle lat. Juz sie pogodziłem, ze to lek do końca życia

 

15 lat końskiej dawki a wątroba w normie, inne wyniki też, jedyny objaw: podwyzszone trójglicerydy mimo normalnej diety, ale ponoć tak działają psychotropy jako uboki. Ale piłem sok z karczocha, olej z ostropestu i wyrównałem nawet to.

 

Pytanie więc czy psychotropy sa faktycznie takie szkodliwe dla organizmu? czy są bardziej szkodliwe od leków na cukrzyce, nadciśnienie?

 

 

MAREK XYZ no własnie co lekarz to inaczej mówi , więc trzeba czekać uboki w końcu musza przejść i potem zwiększać, ale wiem , że nie na hurra na pewno:)

 

-- 06 paź 2017, 23:08 --

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Biore paro od ponad 10 lat z przerwami i zawsze to wraca. Najwyzsza dawka to dla mnie było 30mg. Tym razem biorę od maja najpierw wszedłem na 20 mg ale nie pomagało wszedłem na 25 mg - poprawa na ok miesiąc i zjazd więc wszedłem na 30 mg poprawa na ok miesiąc - teraz znów zjazd. Zwiększać jeszcze do 40 mg Czy paro się u mnie już wypaliło?

Lekarz w razie potrzeby kazał wziąć nawet te 40mg ale jest jeden mały problem - Zawsze jak mam te zjazdy w dól to występujęon z taką sennością straszna ale jak jest ok to tej senności nie czuję i teraz nie wiem. czy to po paro - stąd boję się wchodzic wyżej czy to z nerwicy taka senność połączona z niepokojem

 

Na jaki lek w razie co byście zmieniali ? Mam wybór pomiędzy Sertraliną ( strasznie mnie ona kusi żeby spróbowac) Lexapro ( Escitalopram ) lub Wenla ?

 

Niech ktoś cos napiszę bo mam obawy ze forum umiera :)

 

 

Skąd ja to znam :))::) Ty 10 lat a ja 15 :)

Powiem Ci tak u mnie tez były takie okresy, po prostu mniej działa już i nie ma bata zwiększaj dawkę do 60mg nawet aż poczujesz , że to już jest dawka odpowiednia dla Ciebie i czujesz się super.

JA też zmniejszałem dawki,robiłem przerwy nawet w braniu ,ale zawsze pokornie wracałem do 60.

Senność , tryb zombie mode- no ba to normalne zjawisko i tym się nie przejmuj, to minie tylko kwestia kiedy , tydzień, dwa, może miesiąc ale zawsze mijaja uboki . Także ja zawsze brałem poprawkę na uboki jak wracałem do dawki 60mg a potem już było super, wszystkie choróbska - lęki, fobia , nerwica netręctw wyciszone.

 

Także nie zmieniaj leku jeszcze, ja bym radził najpierw spróbować z dawką 60mg, może sie okazać , że będzie z czasem wszystko dobrze.

 

-- 06 paź 2017, 23:11 --

 

jak chcesz działania lekko pobudzającego to dawka 75-150mg wystarczy, jeśli chcesz działania na OCD to trzeba celować powyżej 150mg.

75mg to mała dawka, odpowiadająca najbliżej 20mg PARO.

 

poczytaj na angielskiej WIKI o mechanizmach to wszystko pojmiesz.

 

No właśnie sęk w tym, że zrezygnowałem po 15 latach z paroksetyny bo 60mg nie dawała juz rady i przestała działać , klomi ma byc lekiem ostatniej szansy, na stany lękowę, fobie i natrętne myśli. Dwa pierwsze Anfranil już tłumi, ale NN to bardzo cięzko będzie czuje,

 

Na paroksetyne 30mg wystarczało na leki i fobie ale natręctwa to 60mg minimum i było 90% skuteczności... Było ..do czasu niestety.

 

Dziwny jest nasz mózg, że 15 lat dobrze toleruje lek a nagle przestaje działać, ja byłem pewny że nigdy juz leku nie zmienie, a wszystkie mixy tylko mi szkodziły i brałem tylko solo tyle lat. Juz sie pogodziłem, ze to lek do końca życia

 

15 lat końskiej dawki a wątroba w normie, inne wyniki też, jedyny objaw: podwyzszone trójglicerydy mimo normalnej diety, ale ponoć tak działają psychotropy jako uboki. Ale piłem sok z karczocha, olej z ostropestu i wyrównałem nawet to.

 

Pytanie więc czy psychotropy sa faktycznie takie szkodliwe dla organizmu? czy są bardziej szkodliwe od leków na cukrzyce, nadciśnienie?

 

 

MAREK XYZ no własnie co lekarz to inaczej mówi , więc trzeba czekać uboki w końcu musza przejść i potem zwiększać, ale wiem , że nie na hurra na pewno:)

 

-- 06 paź 2017, 23:08 --

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Biore paro od ponad 10 lat z przerwami i zawsze to wraca. Najwyzsza dawka to dla mnie było 30mg. Tym razem biorę od maja najpierw wszedłem na 20 mg ale nie pomagało wszedłem na 25 mg - poprawa na ok miesiąc i zjazd więc wszedłem na 30 mg poprawa na ok miesiąc - teraz znów zjazd. Zwiększać jeszcze do 40 mg Czy paro się u mnie już wypaliło?

Lekarz w razie potrzeby kazał wziąć nawet te 40mg ale jest jeden mały problem - Zawsze jak mam te zjazdy w dól to występujęon z taką sennością straszna ale jak jest ok to tej senności nie czuję i teraz nie wiem. czy to po paro - stąd boję się wchodzic wyżej czy to z nerwicy taka senność połączona z niepokojem

 

Na jaki lek w razie co byście zmieniali ? Mam wybór pomiędzy Sertraliną ( strasznie mnie ona kusi żeby spróbowac) Lexapro ( Escitalopram ) lub Wenla ?

 

Niech ktoś cos napiszę bo mam obawy ze forum umiera :)

 

 

Skąd ja to znam :))::) Ty 10 lat a ja 15 :)

Powiem Ci tak u mnie tez były takie okresy, po prostu mniej działa już i nie ma bata zwiększaj dawkę do 60mg nawet aż poczujesz , że to już jest dawka odpowiednia dla Ciebie i czujesz się super.

JA też zmniejszałem dawki,robiłem przerwy nawet w braniu ,ale zawsze pokornie wracałem do 60.

Senność , tryb zombie mode- no ba to normalne zjawisko i tym się nie przejmuj, to minie tylko kwestia kiedy , tydzień, dwa, może miesiąc ale zawsze mijaja uboki . Także ja zawsze brałem poprawkę na uboki jak wracałem do dawki 60mg a potem już było super, wszystkie choróbska - lęki, fobia , nerwica netręctw wyciszone.

 

Także nie zmieniaj leku jeszcze, ja bym radził najpierw spróbować z dawką 60mg, może sie okazać , że będzie z czasem wszystko dobrze.

 

 

PS. u mnie wypalił sie 60mg paro po 15 latach , i lekarz przepisał mocniejszy duzo i skuteczniejszy ( według niego) lek Anafranil , trójpierścieniowy, ale jeżeli chodzi o uboki, to Parogen przy tym to cukierki :-/

Anafranil daje się jak już leki SSRi nie pomagają,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LERIVON już odstawiłem a PAROGEN jestem w trakcie odstawki ( ten lek należy zmniejszać powoli ).

 

Zasadniczy powód jest taki że lekarz szuka przyczyny dreszczy które pojawiły się u mnie kilka tygodni temu. Chce sprawdzić czy to czasem nie jest od SSRI. Poza tym depresja ustąpiła i na razie nie ma pilnej konieczności brania antydepresantów. Ale gdyby nie dreszcze - dalej brał bym ten mix jeszcze co najmniej kilka miesięcy bo działał dobrze i spełnił swoją rolę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LERIVON już odstawiłem a PAROGEN jestem w trakcie odstawki ( ten lek należy zmniejszać powoli ).

 

Zasadniczy powód jest taki że lekarz szuka przyczyny dreszczy które pojawiły się u mnie kilka tygodni temu. Chce sprawdzić czy to czasem nie jest od SSRI. Poza tym depresja ustąpiła i na razie nie ma pilnej konieczności brania antydepresantów. Ale gdyby nie dreszcze - dalej brał bym ten mix jeszcze co najmniej kilka miesięcy bo działał dobrze i spełnił swoją rolę.

 

 

ja biorę taki mix i jest dobrze . 30mg paro a na noc 45-60mg lerivonu , do tego w dzien pregabaline różne dawki no i benzo staram się jak najmniej :) dreszczy nie mam :)

 

lerivon usypia , blok h1 i dziala na noradrenaline ,nasila jej transmisje i jest umiarkowanym NRI .

 

lipa w tym że te 3 leki tuczą paro najsilniej z ssri , prega też tuczy i lerivon też bardzo tuczy

 

 

i leków nie mam zamiar odstawiać jeśli by miały działać , bo jak się odstawia to po czasie wraca , leki maskują tylko .

na razie nei wiem jak działa mój mix , bo mam wachania i jest w czasie ładowania (szczególnie paroksetyna) sporo też uboków różnej maści , rytm dobowy zawalony , ale są zmiany , są jakieś zmiany to dobrze .

pregi też nie mam zamiaru brać calu czas , tylko do pomocy zejścia z benzo . lerivonu też bym nei chciał ale ja go biorę od lat naprzemiennie z mirtazapina , na sen , bo spać bez tego nei moge już wcalę .

 

najlepiej bym chciał brać tylko samo paro .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 :)

 

Cieszę się że widzisz u siebie jakieś zmiany na lepsze .... mój lekarz powiedział że mix PAROGENU z LERIVONEM to bardzo skuteczny zestaw na depresję .... staraj się zastępować benzo PREGABALINĄ .... gdybyś całkowicie odstawił benzo - myślę że też poczuł byś się jeszcze lepiej .... no ale wiem jak trudno jest pozbyć się benzo .... ja zaledwie po kilku tygodniach brania benzo SEDAMU 3mg (czerwiec, lipiec) bardzo silnie się uzależniłem.... odstawienie było męczarnią .... a jeśli ktoś bierze przez całe lata to odstawienie do zera na pewno jest niezwykle trudne ..... ale też na pewno możliwe.... Docelowo mam nadzieję odstawić wszystkie leki .... ale na razie wziąłem PREGABALINĘ 225 mg i czekam aż się załaduje .... :) .. rano jak zwykle czuję się gorzej a PREGA długo się ładuje..... tak ze dwie godziny zanim ją poczuję.... też tak masz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz działania lekko pobudzającego to dawka 75-150mg wystarczy, jeśli chcesz działania na OCD to trzeba celować powyżej 150mg.

75mg to mała dawka, odpowiadająca najbliżej 20mg PARO.

 

poczytaj na angielskiej WIKI o mechanizmach to wszystko pojmiesz.

 

No właśnie sęk w tym, że zrezygnowałem po 15 latach z paroksetyny bo 60mg nie dawała juz rady i przestała działać , klomi ma byc lekiem ostatniej szansy, na stany lękowę, fobie i natrętne myśli. Dwa pierwsze Anfranil już tłumi, ale NN to bardzo cięzko będzie czuje,

 

Na paroksetyne 30mg wystarczało na leki i fobie ale natręctwa to 60mg minimum i było 90% skuteczności... Było ..do czasu niestety.

 

Dziwny jest nasz mózg, że 15 lat dobrze toleruje lek a nagle przestaje działać, ja byłem pewny że nigdy juz leku nie zmienie, a wszystkie mixy tylko mi szkodziły i brałem tylko solo tyle lat. Juz sie pogodziłem, ze to lek do końca życia

 

15 lat końskiej dawki a wątroba w normie, inne wyniki też, jedyny objaw: podwyzszone trójglicerydy mimo normalnej diety, ale ponoć tak działają psychotropy jako uboki. Ale piłem sok z karczocha, olej z ostropestu i wyrównałem nawet to.

 

Pytanie więc czy psychotropy sa faktycznie takie szkodliwe dla organizmu? czy są bardziej szkodliwe od leków na cukrzyce, nadciśnienie?

 

 

MAREK XYZ no własnie co lekarz to inaczej mówi , więc trzeba czekać uboki w końcu musza przejść i potem zwiększać, ale wiem , że nie na hurra na pewno:)

 

-- 06 paź 2017, 23:08 --

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Biore paro od ponad 10 lat z przerwami i zawsze to wraca. Najwyzsza dawka to dla mnie było 30mg. Tym razem biorę od maja najpierw wszedłem na 20 mg ale nie pomagało wszedłem na 25 mg - poprawa na ok miesiąc i zjazd więc wszedłem na 30 mg poprawa na ok miesiąc - teraz znów zjazd. Zwiększać jeszcze do 40 mg Czy paro się u mnie już wypaliło?

Lekarz w razie potrzeby kazał wziąć nawet te 40mg ale jest jeden mały problem - Zawsze jak mam te zjazdy w dól to występujęon z taką sennością straszna ale jak jest ok to tej senności nie czuję i teraz nie wiem. czy to po paro - stąd boję się wchodzic wyżej czy to z nerwicy taka senność połączona z niepokojem

 

Na jaki lek w razie co byście zmieniali ? Mam wybór pomiędzy Sertraliną ( strasznie mnie ona kusi żeby spróbowac) Lexapro ( Escitalopram ) lub Wenla ?

 

Niech ktoś cos napiszę bo mam obawy ze forum umiera :)

 

 

Skąd ja to znam :))::) Ty 10 lat a ja 15 :)

Powiem Ci tak u mnie tez były takie okresy, po prostu mniej działa już i nie ma bata zwiększaj dawkę do 60mg nawet aż poczujesz , że to już jest dawka odpowiednia dla Ciebie i czujesz się super.

JA też zmniejszałem dawki,robiłem przerwy nawet w braniu ,ale zawsze pokornie wracałem do 60.

Senność , tryb zombie mode- no ba to normalne zjawisko i tym się nie przejmuj, to minie tylko kwestia kiedy , tydzień, dwa, może miesiąc ale zawsze mijaja uboki . Także ja zawsze brałem poprawkę na uboki jak wracałem do dawki 60mg a potem już było super, wszystkie choróbska - lęki, fobia , nerwica netręctw wyciszone.

 

Także nie zmieniaj leku jeszcze, ja bym radził najpierw spróbować z dawką 60mg, może sie okazać , że będzie z czasem wszystko dobrze.

 

-- 06 paź 2017, 23:11 --

 

jak chcesz działania lekko pobudzającego to dawka 75-150mg wystarczy, jeśli chcesz działania na OCD to trzeba celować powyżej 150mg.

75mg to mała dawka, odpowiadająca najbliżej 20mg PARO.

 

poczytaj na angielskiej WIKI o mechanizmach to wszystko pojmiesz.

 

No właśnie sęk w tym, że zrezygnowałem po 15 latach z paroksetyny bo 60mg nie dawała juz rady i przestała działać , klomi ma byc lekiem ostatniej szansy, na stany lękowę, fobie i natrętne myśli. Dwa pierwsze Anfranil już tłumi, ale NN to bardzo cięzko będzie czuje,

 

Na paroksetyne 30mg wystarczało na leki i fobie ale natręctwa to 60mg minimum i było 90% skuteczności... Było ..do czasu niestety.

 

Dziwny jest nasz mózg, że 15 lat dobrze toleruje lek a nagle przestaje działać, ja byłem pewny że nigdy juz leku nie zmienie, a wszystkie mixy tylko mi szkodziły i brałem tylko solo tyle lat. Juz sie pogodziłem, ze to lek do końca życia

 

15 lat końskiej dawki a wątroba w normie, inne wyniki też, jedyny objaw: podwyzszone trójglicerydy mimo normalnej diety, ale ponoć tak działają psychotropy jako uboki. Ale piłem sok z karczocha, olej z ostropestu i wyrównałem nawet to.

 

Pytanie więc czy psychotropy sa faktycznie takie szkodliwe dla organizmu? czy są bardziej szkodliwe od leków na cukrzyce, nadciśnienie?

 

 

MAREK XYZ no własnie co lekarz to inaczej mówi , więc trzeba czekać uboki w końcu musza przejść i potem zwiększać, ale wiem , że nie na hurra na pewno:)

 

-- 06 paź 2017, 23:08 --

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Biore paro od ponad 10 lat z przerwami i zawsze to wraca. Najwyzsza dawka to dla mnie było 30mg. Tym razem biorę od maja najpierw wszedłem na 20 mg ale nie pomagało wszedłem na 25 mg - poprawa na ok miesiąc i zjazd więc wszedłem na 30 mg poprawa na ok miesiąc - teraz znów zjazd. Zwiększać jeszcze do 40 mg Czy paro się u mnie już wypaliło?

Lekarz w razie potrzeby kazał wziąć nawet te 40mg ale jest jeden mały problem - Zawsze jak mam te zjazdy w dól to występujęon z taką sennością straszna ale jak jest ok to tej senności nie czuję i teraz nie wiem. czy to po paro - stąd boję się wchodzic wyżej czy to z nerwicy taka senność połączona z niepokojem

 

Na jaki lek w razie co byście zmieniali ? Mam wybór pomiędzy Sertraliną ( strasznie mnie ona kusi żeby spróbowac) Lexapro ( Escitalopram ) lub Wenla ?

 

Niech ktoś cos napiszę bo mam obawy ze forum umiera :)

 

 

Skąd ja to znam :))::) Ty 10 lat a ja 15 :)

Powiem Ci tak u mnie tez były takie okresy, po prostu mniej działa już i nie ma bata zwiększaj dawkę do 60mg nawet aż poczujesz , że to już jest dawka odpowiednia dla Ciebie i czujesz się super.

JA też zmniejszałem dawki,robiłem przerwy nawet w braniu ,ale zawsze pokornie wracałem do 60.

Senność , tryb zombie mode- no ba to normalne zjawisko i tym się nie przejmuj, to minie tylko kwestia kiedy , tydzień, dwa, może miesiąc ale zawsze mijaja uboki . Także ja zawsze brałem poprawkę na uboki jak wracałem do dawki 60mg a potem już było super, wszystkie choróbska - lęki, fobia , nerwica netręctw wyciszone.

 

Także nie zmieniaj leku jeszcze, ja bym radził najpierw spróbować z dawką 60mg, może sie okazać , że będzie z czasem wszystko dobrze.

 

 

PS. u mnie wypalił sie 60mg paro po 15 latach , i lekarz przepisał mocniejszy duzo i skuteczniejszy ( według niego) lek Anafranil , trójpierścieniowy, ale jeżeli chodzi o uboki, to Parogen przy tym to cukierki :-/

Anafranil daje się jak już leki SSRi nie pomagają,

 

 

Dieki że pdpowiedziałes. Troszkę mnie to podbudowuje co napisałeś. Fakt że u mnie tez uboki zawsze mijały nawet sex nie jest problemem, choc na początku brania bywa różnie. U mnie to od 13 lat ( od 2004) jest jedyny lek, który brałem i zawsze mi pomagał - kiedyś brałem go w dawce 20 mg potem odstawiałem zawsze nerwica i stany lękowe wracały po maks 5 miesiacach od odstawki Więc znów wchodziłem na seroxat. Kiedyś dorwało mnie nawet jak brałem 20 mg ze dwa lata więc podniosłem dawke do 30 i przeszło mi - na 30 mg z pół roku i zszedłem na 20 i też długo byo git- W grudniu ubiegłego roku czułem się na tyle silny że mówię sobie odstawię do 0. Wezmę się za sport dietę itp No ale od maja już musiałem wchodzić spowrotem na seroxat Tym razem piąte podejście i jest od maja straszna huśtawka. Fakt że ja się chyba ze sobą za bardzo pierdolę bo zwiększam dawki o 2,5 mg. I z tydzień czekam, potem lek zaskakuje i ok miesiąca jest spoko a potem znów dół. Dobra dzięki spróbuje podnieść na 40 i zobaczę co się bedzie działo

 

A czy na 60 mg byłeś cały czas czy próbowałeś troszkę zmniejszyć jak Ci było ok do jakiejś dawki podtrzymującej?

 

A czemu od razu trójpierścienia Ci dał? Nie brałeś innych leków z grupy SSRI dużo dobrego słyszalem o lexapro o wenli i sertralinie - nie chcesz tego spróbowac najpierw???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nerwice hipochondryczna i nie za bardzo mam chec do zycia, chociaz bywaja lepsze dni, ale nie moge osiagnac stabilizacji... poczytaj prosze ten watek, tam wszystko opisywalem na ostatnich stronach:

 

fluoksetyna-andepin-bioxetin-deprexetin-salipax-seronil-t2527-7140.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 :)

 

Cieszę się że widzisz u siebie jakieś zmiany na lepsze .... mój lekarz powiedział że mix PAROGENU z LERIVONEM to bardzo skuteczny zestaw na depresję .... staraj się zastępować benzo PREGABALINĄ .... gdybyś całkowicie odstawił benzo - myślę że też poczuł byś się jeszcze lepiej .... no ale wiem jak trudno jest pozbyć się benzo .... ja zaledwie po kilku tygodniach brania benzo SEDAMU 3mg (czerwiec, lipiec) bardzo silnie się uzależniłem.... odstawienie było męczarnią .... a jeśli ktoś bierze przez całe lata to odstawienie do zera na pewno jest niezwykle trudne ..... ale też na pewno możliwe.... Docelowo mam nadzieję odstawić wszystkie leki .... ale na razie wziąłem PREGABALINĘ 225 mg i czekam aż się załaduje .... :) .. rano jak zwykle czuję się gorzej a PREGA długo się ładuje..... tak ze dwie godziny zanim ją poczuję.... też tak masz ?

 

podpisuję się pod wszystkim ;]. a i napisałem że widzę "jakieś" zmiany . i na lepsze i na gorszę (uboki) ale ważnę że coś się dzieje , że w końcu moj organizm reaguje na lek ;) bo przerobiłem naprawdę wszystkie psychotropy prawie jakie są możliwe 85% . wczoraj miałem naprawdę dobry humor , dziś już nie niestety.

 

wiem że poczułbym się lepiej gdybym odstawił benzo całkowicie , ja z benzo znam się odkąd trafiłem na odwyk alkoholowy , czyli 10 lat , tam też zapoznałem heminevrin , lek benzopodobny ( w mojej opini najlepszy potencjal rekreacyjny ever) często też z własnej woli, świadomie wchodziłem sobie np na rok na klona 2-4mg i jadłem go codziennie do śniadania bez zadnych skrupułów , 2x na roczne takei ciągi sobie wchodziłem , ale udawało mi się potem to redukować do 0 .

 

dokładnie pregabalina ładuję się około 1,5h-2h . ale uważaj z nią bo ona też morze uzaleznić . też walę 225 mg na raz . to optymalna dawka dla mnie :)

 

ja mam tez uinny poważny problem co mnie wpędził w depresje natury zdrowotnej nie psychicznej , i tak już mam i go się nie pozbędę , ale chociaż ssri maskuje trochę moje zamartwianie się tym .

wiem że mam ten problem i siedzi on we mnie ,zdrowotny fizyczny . mam tez masę blokad ktore boję się przeskoczyć , chcę coś zrobić ale nie robię tego "blokady" i to też mnie zamartwia . musiałbym też pójść na psychoterapie by poodblokować pewne sprawy bo mnie naprawdę niszczą , że czegoś nie robię bo się boje ,albo nie robię bo mi się nie chcę , sam nie wiem czego chcę od życia i takie tam , jak ma wyglądać życie i różne sprawy ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc. od 11 lipca jestem bez leku. ale te 3 miesiace byly kiepskie tzn. na poczatku odstawienia paroksetyny typowe objawy odstawienne, ale po jakims czasie nerwica wrocila. bralem paeoksetyne prawie 2 lata. tzn zaczalem odstawiac od marca. wczesniej mialem 2 epizody proby odstawienia ale wrocilem spowrotem na 20mg. przed wczoraj zmienilem psychiatre i przepisala mi pregabaline i dzis jestem 2 dzien na tym....

 

widze sie z psychiatra za ok 2 tygodnie i zobaczymy jakie efekty beda i powiedziala ze jak bedzie zle to wrocimy do paroksetyny - bo ogolnie bardzo mi pomogla zapomnialem o nerwicy.... i pytanie..

 

czy jak wroce do paroksetyny znow to zadziala? czy juz nie bedzie dzialac? czy beda takie same straszne skutki uboczne wejscia na lek? ja mialem bardzo silne biegunki

 

poradzicie cos?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc. od 11 lipca jestem bez leku. ale te 3 miesiace byly kiepskie tzn. na poczatku odstawienia paroksetyny typowe objawy odstawienne, ale po jakims czasie nerwica wrocila. bralem paeoksetyne prawie 2 lata. tzn zaczalem odstawiac od marca. wczesniej mialem 2 epizody proby odstawienia ale wrocilem spowrotem na 20mg. przed wczoraj zmienilem psychiatre i przepisala mi pregabaline i dzis jestem 2 dzien na tym....

 

widze sie z psychiatra za ok 2 tygodnie i zobaczymy jakie efekty beda i powiedziala ze jak bedzie zle to wrocimy do paroksetyny - bo ogolnie bardzo mi pomogla zapomnialem o nerwicy.... i pytanie..

 

czy jak wroce do paroksetyny znow to zadziala? czy juz nie bedzie dzialac? czy beda takie same straszne skutki uboczne wejscia na lek? ja mialem bardzo silne biegunki

 

poradzicie cos?

 

To zależy od organizmu, ja jak wracałem na paro , stopniowa na 60mg to musiałem sie troche pomęczyc z ubokami, a ponowny efekt terapeutyczny wracała po około miesiącu dopiero.

 

-- 07 paź 2017, 16:51 --

 

Dieki że pdpowiedziałes. Troszkę mnie to podbudowuje co napisałeś. Fakt że u mnie tez uboki zawsze mijały nawet sex nie jest problemem, choc na początku brania bywa różnie. U mnie to od 13 lat ( od 2004) jest jedyny lek, który brałem i zawsze mi pomagał - kiedyś brałem go w dawce 20 mg potem odstawiałem zawsze nerwica i stany lękowe wracały po maks 5 miesiacach od odstawki Więc znów wchodziłem na seroxat. Kiedyś dorwało mnie nawet jak brałem 20 mg ze dwa lata więc podniosłem dawke do 30 i przeszło mi - na 30 mg z pół roku i zszedłem na 20 i też długo byo git- W grudniu ubiegłego roku czułem się na tyle silny że mówię sobie odstawię do 0. Wezmę się za sport dietę itp No ale od maja już musiałem wchodzić spowrotem na seroxat Tym razem piąte podejście i jest od maja straszna huśtawka. Fakt że ja się chyba ze sobą za bardzo /cenzura/ bo zwiększam dawki o 2,5 mg. I z tydzień czekam, potem lek zaskakuje i ok miesiąca jest spoko a potem znów dół. Dobra dzięki spróbuje podnieść na 40 i zobaczę co się bedzie działo

 

A czy na 60 mg byłeś cały czas czy próbowałeś troszkę zmniejszyć jak Ci było ok do jakiejś dawki podtrzymującej?

 

A czemu od razu trójpierścienia Ci dał? Nie brałeś innych leków z grupy SSRI dużo dobrego słyszalem o lexapro o wenli i sertralinie - nie chcesz tego spróbowac najpierw???

 

Lekarz przypisał mi Anafranil , bo mówił, że jak 60mg paro nie działa to nie ma sensu próbować inne SSRi , wenla i sertralna są teoretycznie jeszcze słabsze.

Trójpierścieniowe to na prawde petarda , skutki uboczne mogą zmasakrować, dlatego lekarze wola przypisywać leki nowej generacji, a ten daja jak już SSRi nie pomaga

 

a 60 mg to dawka docelowa była, dziesiątki razy schodziłem, zwiększałem, wiele razy odstawiałem, bo czułem sie super i zdrowy, zapisałem się na siłownie, zdrowa dieta . i co? zawsze to gówno wcześniej czy później wracało, zawsze wracałem na dawkę 20mg, potem 30- 40-50-60

, na każdej odczekiwałem długi czas i dopiero 60mg dało mi komfort życia.

Psychiatra stwierdził, że mój mózg potrzebuje te 60mg i musze się z tym pogodzić.

 

Ty masz więc fajnie bo możesz wskakiwać na większe dawki , ja niestety już na 80 nie wskocze , lekarz zabronił, że to dawka powyżej maksymalnej i nie będzie potem za mnie odpowiadac :D

 

dr. Psycho Trepens Ty bierzesz 80 mg dalej? jak się czujesz? jak uboki? czy stan sie poprawił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coyot.inc :)

 

Jak wrócisz do paroksetyny to powinna zadziałać - skoro pomagała Ci wcześniej :)

Skutki uboczne wejścia na lek też powinny być łagodniejsze ... organizm już zna tę substancję więc powinno być lepiej. Logika podpowiada że powinno być o.k. :) Ale tak naprawdę jak sam tego nie sprawdzisz - nikt Ci nie zagwarantuje efektów. Ale wszystko wskazuje na to że powinno być dobrze.

 

Jestem ciekawy jak czujesz się po pregabalinie ? Jakie masz dawki ?

 

Sam też to łykam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę 80mg i mimo to czuję się niestabilnie, potencjał PARO u mnie się wyczerpał, a biorę 2 lata.

Wcześniej brałem Escitalopram i Citalopram razem ponad 10 lat.

 

Teraz kombinuję dorzucając do PARO troszkę doksepiny, jest znacznie lepiej, ale to tymczasowe rozwiązanie.

 

Myślę że pozostało mi jedynie przetestowanie Klomipraminy, którą brałem ostatnio 15 lat temu, ale miałem inny organizm i zupełnie inną sytuację.

Jeśli Klomipramina z początku nie będzie zaskakiwać to zamiast szybkiego zwiększenia dawki, która wstępnie ustalę na 75-100mg, będę dorzucać buspiron 2x dziennie.

 

Największym moim problemem jest znaleźć równowagę między lekkim pobudzeniem a spokojem, dopamina wywołuje u mnie agresję i silny wkurw, stąd muszę ostrożnie działać,

a jak wiadomo działanie na noradrenalinę powoduje też uwalnianie dopaminy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 :)

 

Ja kiedyś raz w życiu wziąłem klona .....było to wiele lat temu.... wtedy nawet jeszcze mi się nie śniło o chorobie..... byłem zdrowy i zasuwałem w banku ..... .. koleżanka podała mi malutki skrawek tabletki bo rozbolała mnie głowa... powiedziała że to paracetamol....... myślę że było to 1/2 tabletki klona z 2 mg ..... naprawdę miałem TOTALNY ODJAZD.... mieli ubaw ze mnie .... musiałem przerwać robotę i pojechałem autobusem do domu a auto zostawiłem pod bankiem.... he...he.... ta koleżanka mnie przepraszała..... powiedziała że chcieli zrobić żart ze mnie ..... i że to nie był paracetamol tylko klonazepam.... wtedy nie miałem pojęcia o benzodiazepinach i że podała mi jeden z najbardziej paskudnych benzo ( opinia mojego lekarza )...... ten klon to trzymał mnie jeszcze przez następny dzień.... taka jazda była żę hej.....

 

teraz pewnie bym to łyknoł i bez sensacji..... moja głowa jest już przesiąknięta tymi prochami..... niestety ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc. od 11 lipca jestem bez leku. ale te 3 miesiace byly kiepskie tzn. na poczatku odstawienia paroksetyny typowe objawy odstawienne, ale po jakims czasie nerwica wrocila. bralem paeoksetyne prawie 2 lata. tzn zaczalem odstawiac od marca. wczesniej mialem 2 epizody proby odstawienia ale wrocilem spowrotem na 20mg. przed wczoraj zmienilem psychiatre i przepisala mi pregabaline i dzis jestem 2 dzien na tym....

 

widze sie z psychiatra za ok 2 tygodnie i zobaczymy jakie efekty beda i powiedziala ze jak bedzie zle to wrocimy do paroksetyny - bo ogolnie bardzo mi pomogla zapomnialem o nerwicy.... i pytanie..

 

czy jak wroce do paroksetyny znow to zadziala? czy juz nie bedzie dzialac? czy beda takie same straszne skutki uboczne wejscia na lek? ja mialem bardzo silne biegunki

 

poradzicie cos?

 

To zależy od organizmu, ja jak wracałem na paro , stopniowa na 60mg to musiałem sie troche pomęczyc z ubokami, a ponowny efekt terapeutyczny wracała po około miesiącu dopiero.

 

-- 07 paź 2017, 16:51 --

 

Dieki że pdpowiedziałes. Troszkę mnie to podbudowuje co napisałeś. Fakt że u mnie tez uboki zawsze mijały nawet sex nie jest problemem, choc na początku brania bywa różnie. U mnie to od 13 lat ( od 2004) jest jedyny lek, który brałem i zawsze mi pomagał - kiedyś brałem go w dawce 20 mg potem odstawiałem zawsze nerwica i stany lękowe wracały po maks 5 miesiacach od odstawki Więc znów wchodziłem na seroxat. Kiedyś dorwało mnie nawet jak brałem 20 mg ze dwa lata więc podniosłem dawke do 30 i przeszło mi - na 30 mg z pół roku i zszedłem na 20 i też długo byo git- W grudniu ubiegłego roku czułem się na tyle silny że mówię sobie odstawię do 0. Wezmę się za sport dietę itp No ale od maja już musiałem wchodzić spowrotem na seroxat Tym razem piąte podejście i jest od maja straszna huśtawka. Fakt że ja się chyba ze sobą za bardzo /cenzura/ bo zwiększam dawki o 2,5 mg. I z tydzień czekam, potem lek zaskakuje i ok miesiąca jest spoko a potem znów dół. Dobra dzięki spróbuje podnieść na 40 i zobaczę co się bedzie działo

 

A czy na 60 mg byłeś cały czas czy próbowałeś troszkę zmniejszyć jak Ci było ok do jakiejś dawki podtrzymującej?

 

A czemu od razu trójpierścienia Ci dał? Nie brałeś innych leków z grupy SSRI dużo dobrego słyszalem o lexapro o wenli i sertralinie - nie chcesz tego spróbowac najpierw???

 

Lekarz przypisał mi Anafranil , bo mówił, że jak 60mg paro nie działa to nie ma sensu próbować inne SSRi , wenla i sertralna są teoretycznie jeszcze słabsze.

Trójpierścieniowe to na prawde petarda , skutki uboczne mogą zmasakrować, dlatego lekarze wola przypisywać leki nowej generacji, a ten daja jak już SSRi nie pomaga

 

a 60 mg to dawka docelowa była, dziesiątki razy schodziłem, zwiększałem, wiele razy odstawiałem, bo czułem sie super i zdrowy, zapisałem się na siłownie, zdrowa dieta . i co? zawsze to gówno wcześniej czy później wracało, zawsze wracałem na dawkę 20mg, potem 30- 40-50-60

, na każdej odczekiwałem długi czas i dopiero 60mg dało mi komfort życia.

Psychiatra stwierdził, że mój mózg potrzebuje te 60mg i musze się z tym pogodzić.

 

Ty masz więc fajnie bo możesz wskakiwać na większe dawki , ja niestety już na 80 nie wskocze , lekarz zabronił, że to dawka powyżej maksymalnej i nie będzie potem za mnie odpowiadac :D

 

dr. Psycho Trepens Ty bierzesz 80 mg dalej? jak się czujesz? jak uboki? czy stan sie poprawił?

 

a ile razy wracales na paroksetyne? robiles cos z tym poza lekami? jakas terapia czy cos?

 

-- 07 paź 2017, 17:41 --

 

coyot.inc :)

 

Jak wrócisz do paroksetyny to powinna zadziałać - skoro pomagała Ci wcześniej :)

Skutki uboczne wejścia na lek też powinny być łagodniejsze ... organizm już zna tę substancję więc powinno być lepiej. Logika podpowiada że powinno być o.k. :) Ale tak naprawdę jak sam tego nie sprawdzisz - nikt Ci nie zagwarantuje efektów. Ale wszystko wskazuje na to że powinno być dobrze.

 

Jestem ciekawy jak czujesz się po pregabalinie ? Jakie masz dawki ?

 

Sam też to łykam :)

 

a ty bierzesz paroksetyne?

 

pregabalina od wczoraj bo mi nerwica wrocila i zmienilem psychiatre i wlasnie przepisala prebagaline 2x75 po 5-7 dniach 1x75 rano i wieczor 1x150.

jak sie czuje? sam nie wiem....bardzo bola mnie miesnie, sanny jestem, taki jakby zgubiony raz mi sie wydawalo ze slysze jakies glosy ....mozliwe to?

wizyte u psychiatry mam za 2 tygodnie i pewnie wtedy wrocimy do paroksetyny tak mi soe wydaje i juz nastrajam sie na to...

 

-- 07 paź 2017, 18:26 --

 

kurcze najbardziej sie boje ze paroksetyna juz na mnie nie zadziala jak wroce do niej. bralem prawie 2 lata i teraz od 3 miesiecy powrocilo wszystko jeszcze sie okazalo ze mam tezyczke.

 

jak myslicie spowrotem zadziala paroksetyna? bo czytalem ze u niektorych nie zadzialalo ponownie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coyot.inc :)

 

Jestem w trakcie odstawiania paroksetyny. Aktualnie biorę 10mg co drugi dzień aby za kilkanaście dni zejść do zera i zostanę tylko na pregabalinie plus belergot :)

 

Słyszysz jakieś głosy ?.... myślę że to bardziej objaw samej choroby niż od pregabaliny chociaż niczego oczywiście nie można wykluczyć. W ulotce wymieniają najróżniejsze skutki uboczne w tym ,,omamy" ..... więc teoretycznie te głosy to mogą być właśnie ,,omamy" ..... :) ....

 

Ja niczego takiego nie miałem ale czasami po pregabalinie lekko boli mnie głowa i to jest jedyny skutek uboczny który zauważyłem..... :)

 

-- 08 paź 2017, 00:26 --

 

hej dr. Psycho Trepens :)

 

Wspominasz o buspironie .... czy brałeś już kiedyś ten lek ?

Jeżeli tak - napisz jak się po nim czułeś ?

 

Mój lekarz też coś mówił o tym leku .... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałam buspiron (spamilan), żebym mniej cierpiała podczas wskakiwania na paroksetynę (miałam silnie zwiększone objawy choroby w pierwszym tygodniu). Na samym początku niewiele pomagało mimo że brałam 3 razy dziennie. Ogólnie nie zauważyłam jakiegoś większego efektu poza sennością. Teraz już tego nie biorę, ale mam brać jeśli nagle mnie objawy dopadną to dwie tabletki mają pomóc na atak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×