Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Fuji]

3 minuty temu, Dalja napisał(a):

Z broni glatkolufej najlepiej

Ha.

Widzicie chłopy! Dziewczyna się zna na temacie.

Brać przykład i uczyć się!

A z tym domem jestem ciekawy jak faktycznie jest.

No bo podali, że uderzył w budynek rozwalając dach. Potem gdzieś pisali, że ten dach już taki był wcześniej. No i na końcu już dementują twierdząc,  że ruskie dezinformację sieją. 

No teraz to tak namieszali, że nikt nie dojdzie.

Ale jedno mnie rozwala jeszcze...

No ten wywiad z dudusiem. 

Jawnie mówi, że wtedy ta rakieta w Przewodowie na początku wojny zabiła u nas dwie osoby. Dzwonił do niego dej dej i namawiał go na wojenkę a tam ewidentnie są dowody, że S300 było wystrzelone z terytorium Ukrainy i to ich rakieta z numerami seryjnymi została wystrzelona....

No a potem komediant dostaje najwyższe odznaczenie państwowe.... No to już jest skandal... za takimi odznaczeniami to i niezła forsa idzie.... 

No nie mogę.... I centralnie o tym mówi przyznając się.... masakra.

A idę bo zaraz się zdenerwuję.

Ostatnio lubię sprawdzać osobiście pewne sprawy. Udało się tego drona sfotografować. 

Niby zestrzelony... ale świadkowie mówili, że strzałów słychać nie było... Tyle, że spadł... no ale nie wiadomo... śladów zestrzelenia nie było widać.

[Melodiaa]

Chyba pojadę na strzelnicę rozładować emocje. Czuje, że to dobrze robi na głowę

Wezmę parę fotek na tarczę...laleczki woodoo mi się znudziły.

[Raccoon]

Dobry humor mnie póki co trzyma od 2 dni. To już nie pierwszy raz jak we wrześniu czuję poprawę nastroju i mnie to zastanawia

[Dalja]

Teraz, Raccoon napisał(a):

Dobry humor mnie póki co trzyma od 2 dni. To już nie pierwszy raz jak we wrześniu czuję poprawę nastroju i mnie to zastanawia

Nie ma już Twojego szczęśliwego avka i jest znów smutny

[Fuji]

Godzinę temu, Dalja napisał(a):

Nikt by im nie dał sprzętu poza tymi co są najblizej

Oj Dalia. Chodzi o to, że my żeby coś dać to nie możemy się rozbroić. Pożyczysz komuś butelkę mleka wiedząc, że Ci braknie dla dziecka? No nie. Dzielisz się ale nie oddajesz wszystkiego. Zresztą oni to mogą od nas kupić lub spłacić w ratach. Czy nam ktoś coś daje? Kupujemy za naszą kasę a im za darmochę to trochę coś nie teges.

Oby to się już skończyło. Już się kończy. Ciekawe co trampek z putkiem ugadali....

Tyle się dzieje za kulisami a my nic nie wiemy.

Przecież nawet te drony... czy ta rakieta...

Jaki to problem dla jakichkolwiek służb zdobyć sprzęt i go użyć w prowokacji? 

Przecież to standardowe działania. 

 

[Raccoon]

3 minuty temu, Dalja napisał(a):

Nie ma już Twojego szczęśliwego avka i jest znów smutny

 

Nie lubię zmian

[Dalja]

13 minut temu, Fuji napisał(a):

Oj Dalia. Chodzi o to, że my żeby coś dać to nie możemy się rozbroić. Pożyczysz komuś butelkę mleka wiedząc, że Ci braknie dla dziecka? No nie. Dzielisz się ale nie oddajesz wszystkiego. Zresztą oni to mogą od nas kupić lub spłacić w ratach. Czy nam ktoś coś daje? Kupujemy za naszą kasę a im za darmochę to trochę coś nie teges.

Oby to się już skończyło. Już się kończy. Ciekawe co trampek z putkiem ugadali....

Tyle się dzieje za kulisami a my nic nie wiemy.

Przecież nawet te drony... czy ta rakieta...

Jaki to problem dla jakichkolwiek służb zdobyć sprzęt i go użyć w prowokacji? 

Przecież to standardowe działania. 

 

Nie przeczytałam po 3 zdaniu. Nie chce mi się. Pisałam ci że sojusz daje nam to my dajemy Ukrainie A Ty w koło Macieju wracasz 

Ci w sensie wyżej pisalam

14 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Nie lubię zmian

Czemu ty i mała mi macie beke z tematow ludzi z kafe czytając ich tematy na kafe. To jest fuuuuuck logic prze /cenzura/

[Fuji]

4 minuty temu, Dalja napisał(a):

Nie chce mi się

Leń

[Raccoon]

9 minut temu, Dalja napisał(a):

Czemu ty i mała mi macie beke z tematow ludzi z kafe czytając ich tematy na kafe. To jest fuuuuuck logic prze /cenzura/

 

Nie rozumiem

[Dryagan]

1 godzinę temu, Fuji napisał(a):

Ostatnio lubię sprawdzać osobiście pewne sprawy. Udało się tego drona sfotografować. 

Niby zestrzelony... ale świadkowie mówili, że strzałów słychać nie było... Tyle, że spadł... no ale nie wiadomo... śladów zestrzelenia nie było widać.

Oj tam zestrzelony - przecież tylko 3 zestrzelili, a było 19, to znaczy, że reszta sama spadła.

[Dalja]

2 minuty temu, Dryagan napisał(a):

Oj tam zestrzelony - przecież tylko 3 zestrzelili, a było 19, to znaczy, że reszta sama spadła.

[sailorka]

Cześć. Trochę spokojniej u mnie. Miłe chwile za mną i przede mną. Dzisiaj byliśmy na rodzinnej pizzy, jutro rano mam fryzjera, co mnie bardzo cieszy, uwielbiam zmieniać fryzury. Co tam u Was?

[alone05]

Ja nie chcę żadnej wojny, chcę aby był pokój w Polsce.

Edytowane 2 godziny temu przez alone05

[distorted_level68]

 widzę, że sławny jestem  

[You know nothing, Jon Snow]

9 minut temu, distorted_level68 napisał(a):

 widzę, że sławny jestem  

 

Nie z tego powodu, ale pewnie na czas i rozkaz srałeś, gdy kazali. W sensie dosłownym. 

 

 

[distorted_level68]

Teraz, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

 

Nie z tego powodu, ale pewnie na czas i rozkaz srałeś, gdy kazali. W sensie dosłownym. 

 

 

niestety, takie życie 

[You know nothing, Jon Snow]

2 minuty temu, distorted_level68 napisał(a):

niestety, takie życie 

 

Może być naturalniejsze i swobodniejsze. 

Ale widać Ci nie ulżyło, bo ciśnienie w środku kogoś nadal rozpie*dało. 

[distorted_level68]

4 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Ale widać Ci nie ulżyło, bo ciśnienie w środku kogoś nadal rozpie*dało. 

to nie o ciśnienie chodzi, tylko o zasady!

[You know nothing, Jon Snow]

1 minutę temu, distorted_level68 napisał(a):

to nie o ciśnienie chodzi, tylko o zasady!

 

Moją zasadą jest robić zgodnie z własnym sumieniem, nie krzywdząc przy tym nikogo. Niektórych zaś krzywdzi, że ktoś mu nie chce nasrać, gdy każe, nawołując przy tym do przemocy. Ja w tym zasad nie widzę, potrzeby fizjologiczne załatwiam, gdy mi się chce. Gdy mi ktoś każe spełniam wtedy ich zasady i staje się jąkaś srającą dziwką za odświeżanie. 

[distorted_level68]

to kompletnie nie o to chodzi!  może naprowadzę jakoś "...nie kłam, bo ja zacznę mówić prawdę..."  

[You know nothing, Jon Snow]

10 minut temu, distorted_level68 napisał(a):

to kompletnie nie o to chodzi!  może naprowadzę jakoś "...nie kłam, bo ja zacznę mówić prawdę..."  

 

Prawda jest wskazana, i prawdą jest, że o kawałek gówna się biją i zabijają. 

 

 

 

 

[distorted_level68]

3 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Prawda jest wskazana

to może tak, wina nigdy nie leży po jednej stronie, każdy jest winny! 

 

4 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

o kawałek gówna się biją i zabijają

to już zależy od obranego celu, jeśli w Twojej gestii jest iść po trupach, to bez względu na wszystko tak będzie i nic Ci, ani nikt Ci w tym nie przeszkodzi.. 

[You know nothing, Jon Snow]

14 minut temu, distorted_level68 napisał(a):

to może tak, wina nigdy nie leży po jednej stronie, każdy jest winny! 

 

to już zależy od obranego celu, jeśli w Twojej gestii jest iść po trupach, to bez względu na wszystko tak będzie i nic Ci, ani nikt Ci w tym nie przeszkodzi.. 

 

Zależy od sytuacji, czasem leży po jednej.

 

Ja nikomu srać nie będę za nic bo już się nasrałam, Ty zarobisz jak uważasz.

Tylko jak już to porządnie by Cię rozluźniło. 

 

Wytrzymałam 2 miesiące teraz walczę o 3. 

 

 

[distorted_level68]

Teraz, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Zależy od sytuacji, czasem leży po jednej.

sztuka narracji to manipulacja, to dramaturgia i dotykanie wrażliwych miejsc, kierujemy się potem emocjami nie zdrowym rozsądkiem  

 

2 minuty temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

Tylko jak już to porządnie by Cię rozluźniło. 

nigdy to nie nastąpi, wada fabryczna! 

[You know nothing, Jon Snow]

17 minut temu, distorted_level68 napisał(a):

sztuka narracji to manipulacja, to dramaturgia i dotykanie wrażliwych miejsc, kierujemy się potem emocjami nie zdrowym rozsądkiem  

 

nigdy to nie nastąpi, wada fabryczna! 

 

Osoby cierpiące najpierw kierują się emocjami potem zdrowym rozsądkiem.

 

Potem wedle uznania czy będą to powtarzać czy raz na zawsze wyciągną wnioski i pojadą dalej nie powracając do tego. 

 

Dramaty raczej nie są warte pamięci i przypominania. 

 

Chyba, że dzieją się na bieżąco to już inna sprawa. 

 

 

Edytowane 40 minut temu przez You know nothing, Jon Snow