Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poczucie lęku przed zmianami w życiu


dako3635

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Od kiedy pamiętam w życiu towarzyszył mi lęk przed zmianami w życiu. Każda zmiana typu przejście z jednej szkoły do innej wywoływała u mnie załamania nerwowe i ciągłe poczucie niepokoju. Dopiero dłuższy pobyt w jakimś środowisku powodował, że się oswajałem i lęki malały. Poczucie niepokoju oraz lęk towarzyszy mi również w innych sytuacjach życiowych, jak na przykład lęk przed zamieszkaniem z dziewczyną, czy wydatek większej ilości pieniędzy na jakiś cel. Na przykład pasjonowałem się motocyklami, ale zakup motocykla wywołał u mnie poczucie winy za duży wydatek i poczucie niepokoju.

Obecnie mam 30 lat i chciałbym zmienić pracę. Dostałem dobrą ofertę, gdzie zarobię znacznie więcej. Prawdopodobnie większość ludzi na taką propozycję czułoby radość , ekscytację lub lekki stres. U mnie natomiast pojawia się od razu poczucie niepokoju i lęk.

Jakie kroki mógłbym podjąć w celu zmniejszenia poczucia lęku w swoim życiu. Jak nie bać się zmian?

Chciałbym się rozwijać zawodowo, aby zwiększyć swoje zarobki. Niestety ciągłe poczucie strachu niweczy moje plany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej dako. Myślę, że nie da się całkowicie wykluczyć strachu przed zmianami. Przeczytałam kiedyś słowa, które utkwiły mi w pamięci i powtarzam je sobie przed każdą stresującą zmianą: "Bój się i działaj". Daj sobie czas, jeśli masz na to ochotę to przestudiuj swój strach: jakie ma podstawy, co wydaje się najgorsze w tej zmianie, czy jest coś z czym mógłbyś sobie nie dać rady (a gdyby to miało miejsce już w oswojonym otoczeniu to dałbyś radę?). Należę do osób, które dopiero czują się swobodnie  w ostatniej godzinie spotkania, w przedostatnim dniu wycieczki, na ostatnim roku studiów... Myślę, że takie osoby dużo omija. A szkoda, bo po czasie irytująco okazuje się, że nie było czego się bać. Więc dopóki lęk nie rośnie do irracjonalnych rozmiarów (wtedy warto odwiedzić specjalistę, nawet jednorazowo!), boję się i staram działać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Problem w tym, że strach urasta do zbyt dużych rozmiarów. Najgorzej jest w nocy, gdyż zaczynam się budzić co godzinę i się trząść. W takich sytuacjach mam myśli, żeby wycofać wszystkie planowane zmiany, nawet, jak logicznie uważam, że te zmiany będą dla mnie dobre.

Czy istnieją leki, które niwelują poczucie strachu nie powodując jednocześnie uśpienia i otępienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim wypadku najbardziej rozsądnym wydaje mi się udać do psychiatry albo chociaż do rodzinnego, żeby poznać jego opinię. Szkoda się męczyć.

Nie jestem doświadczoną osobą w sprawie leków, ale jednorazowo pomogła mi bardzo mała dawka xanaxu, którym zostałam poratowana przez znajomego z nerwicą lękową. Nie uśpił mnie, nie otępił, nie czułam strachu, ale i przestałam czuć dobre emocje. Takie kompletne zero na skali odczuć. Po prostu odbębniłam co musiałam, a przez co wcześniej wręcz omdlewałam ze stresu. 

To tylko mój jednostkowy przykład, tym bardziej powtórzę, że warto poczekać na wypowiedź kogoś, kto na stałe takie leki zażywa. Xanax jest silnie uzależniający i potrafi wywołać chaos, kiedy brany jest nieodpowiedzialnie i bez konsultacji ze specjalistą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×