Skocz do zawartości
Nerwica.com

Muzyka jakiej słuchamy - czy mówi coś o nas?


eleniq

Rekomendowane odpowiedzi

Hejo 🙂 powiedzcie mi czy można ocenić człowieka przez to jakiej słucha muzyki? Co myślisz na ten temat? Bo ja nieraz boję się opinii, że słucham poważnej to do imprez się nie nadaję itd ale nie przeszkadza mi inna muzyka, tylko jak jestem sam to lubię Mozarta itd a w towarzystwie oczywiście coś innego zawsze spoko... odskocznia taka 

 

Według mnie to nie można no bo to że ktoś woli taką bardziej składną muzykę od takiej powiedzmy tanki-hulanki czy świstu-gwizdu... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! 

Myślę, że ocenianie ludzi przez pryzmat muzyki, której słuchają to słaby wyznacznik ich osobowości. U mnie by się to nie sprawdziło. W samotności słucham zupełnie czegoś innego niż w towarzystwie. Nie przeszkadza mi też to, że niektórzy są tak zamknięci na inne rodzaje muzyki, niż te których słuchają, że nie zgadzają się na słuchanie czegoś innego. Przeszkadza mi dopiero, kiedy ktoś atakuje muzykę bliską mojemu sercu. O, wtedy potrafię walczyć 😄 

 

Mój codzienny repertuar jest tak różnorodny, że naprawdę ciężko jakoś go połączyć ze sobą :D Ktoś, kto widzi mnie na rave imprezach, kiedy pozwalam swojej głowie na zupełny odpoczynek, zbierałby szczenę z podłogi widząc jak wzruszam się, wyjąc za Kasią Groniec "chcesz rozbić taaaflę szkła, a ona się ugiiiina" z repertuaru Metro :D Albo, że jednym z moich marzeń jest z odpowiednimi ludźmi w czasie wypadu pod namiot śpiewać piosenki Dżemu przy gitarze i ognisku. Całkowicie pominę fakt znajomości 80% piosenek Disneya i to jak mogę przepaść na całodzienne śpiewanie, kiedy tylko jedna się natknie na YT. 

 

Jedna z rzeczy, którą kieruję się przy wyborze utworów, które zostają ze mną na dłużej, jest ich tekst. Zazwyczaj podchodzą mi najbardziej te, które w końcu wyrażają to, czego ja nie potrafię. I z tej pozycji myślę, że można to podciągnąć pod "ocenianie wnętrza człowieka po słowach muzyki, której słucha" ;)

 

Dodam jeszcze, że dla mnie dzielenie się z innymi tym muzycznym, co w serduszku gra, jest bardzo intymne. Kłuje mnie trochę, kiedy ktoś ignoruje kompozycję estetyczną utworu i tekstu (i tego jak to wspaniale wszystko do siebie pasuje), która mnie zachwyciła na tyle, żeby się tym utworem podzielić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mowi.

Tak samo jak sposob ubierania sie, noszenia fryzury takiej czy innej, doboru (lub nie) kolorow, albo gust czytelniczy; wszystko cos o nas mowi. Tylko nie tak bezposrednio, nie całkiem wprost.

Tylko czy to zle? Gdyby wszyscy sluchali tego samego, czytali to samo, byli identyczni, byloby troche nudno.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×