Skocz do zawartości
Nerwica.com

Blokowanie przejawów życia


wojtek_112

Rekomendowane odpowiedzi

Jak naprzykład ktos mnie czymś zaskoczy, zawstydzi...następuje u mnie reakcja organizmu(szybsze bicie serca utd), chce to ukryć, nie chce rzeby ktoś to widział.Jak coś takiego mnie spotka w obecności kogoś zamykam sie w sobie, poprostu ściana.Nie chce z tym kimś przebywać, rozmawiać ani nic zupełnie.Dotyczy to wielu rzeczy: agresja, złość, czasem śmiech, radośc...Rzadnej spontaniczności.Z powodu przeżywania tego wszystkiego, zacząłem wszystko tłumić.Jestem w ciągłym napięciu, a napięcie rośnie w sytuacjach w których jest większa szansa na przejaw jakiś emocji.One we mnie są, ale ja nie chce rzeby ktokolwiek je widział, w momencie kiedy pozwalam sobie na ich ekspresje ,następuje ta reakcja, potem już sie pilnuje.Mniej więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym ,że ja nie chce :smile: .Troche to wszystko skomplikowane. Trudno mi to opisać i jest to tendencja troche szersza. Nie moge sie szkolić i uczyć. Jeśli miałbym sie z kimś bić ,to mógłbym to robić, tylko nic z tych spraw nie umiejąc(rzadnych treningów). Jeśli trenowałbym 2 lata to walczyłbym tylko z tym co trenował 4 lata. Jesli miałbym sie zmierzyć z kimś słabszym to musiałbym przegrać, musiał bym. Nawet nie chcąc, wbrew mnie ,mam jakby blokade, nie mógłbym sie okazać lepszy, miałbym poczucie winy , bałbym sie pop prostu zrobić coś takiego. Analogicznie, to samo dotyczy uczuć czy i postaw. Nie moge sie uczyć ,czy kożystając z pomocy kogoś poprawiać własne funkcjonowanie. Moge kożystać tylko z tego co mam teraz i jakaś nauka asertywności to dla mnie... kompletny upadek i poniżenie, utrata szansy, pozatym analogicznie czułbym ,że nie wolno mi z tego czego sie "nauczyłem" kożystać(co kolwiek to znaczy). Mam taką "ciągote" rzeby wyjść , z wszystkiego zrezygnować, iść do lasu i zdobywać świat na nowo. To co by mi sie udało zagarnąc byłoby moje(nie tak jak teraz), tak sie uczyć moge.Rozebrać sie(ciuchy nie moje), wyjśc i co by sie nie działo nic nie przyjmować, zasługuje tylko na to czym dyspponuje w takiej sytuacji, rzadnych pieniędzy, rzadnych rzeczy, tylko ja.Rzadnej wiedzy, rzadnej wcześniejszej nauki, sprawdzić sie w taki sposub.Start z najgorszego miejsca.Czytałem książke, na temat przetrwania w warunkach ekstremalnych...i to samo. To co zapamiętałem po chwili chce zapomnieć, nie wolno by mi było z tej wiedzy kożystać, jedyne co mi wolno to moje szanse zmniejszać, utrudniać sobie start nie odwrotnie. Jestem za duży, zbyt mądry, myśle o tym(więc sie przygotowuje a nie wolno).Pewnie i tak nikt tego nie zrozumie... moge być mądry, moge być najmądrzejszy itd... ale dopiero potem. Jakbym coś takiego zrobił, przeżył to mógłbym z innych rzeczy kożystać z czystym sumieniem. Ucząc sie asertywności czułbym sie okropnie, to by było coś czego bym sobie chyba nie wybaczył.Jeśli ktoś mnie zrozumie to będzie to nie zwykłe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×