Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

benzowiec84 jakbyśmy się leczyli u podobnych lekarzy, też brałem połączenie pramolanu z doxepiną. Paro też jakiś czas brałem, dawki 20-40, później też 60 mg. Teraz też za tydzień mam zwiększyć paro do 60 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i chyba u mnie tak było , pogłębiła się deprecha i już , cały układ nerwowy poszedł w pi.... , + nowe leki i oto skutek omdlenia.

 

-- 21 gru 2014, 15:04 --

 

benzowiec84 jakbyśmy się leczyli u podobnych lekarzy, też brałem połączenie pramolanu z doxepiną. Paro też jakiś czas brałem, dawki 20-40, później też 60 mg. Teraz też za tydzień mam zwiększyć paro do 60 mg.

 

Hehe może mieli silne lobby, żeby te same leki wypisywać na każdy przypadek psychiczny :)) nie no żart , ale ci powiem że na pramolanie + Doxepin , były moje jedne z najlepszych chwil , tak samo Paro z tegretolem , no ale to i to się wyprztykało . Przy 60 mg uważaj :) możesz miec mega pewność siebie , mi jak coś się nie podobało , albo się nie zgadzałem z , ojcem,wujkiem, kolegą , zaraz z mordą :)) przy czym nigdy do ojca ani wujka się tak nie odnosiłem, tylko z szacunkiem , a tu mnie to waliło , niczego się nie bałem,gadałem co miałem na myśli bez zastanowienia , troche to fajne i nie fajne , ale potem i to przeszło, i nastąpiło mega zmulenie. Spróbuj morze pomoże ci,zawsze warto wypróbować lek na maxa , 60 to max przy paro.

Edit: widzę że masz jeszcze mirtazepine , też brałem z paro , mega kombo!! super zestaw na depreche u mnie, ale musiałem odstawić,bo kurdę styłem się , chwilę tylko brałem z miesiąc,ale już działało.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam z sertraliną inne doświadczenia i wiem ze potrafi wywołać różne dziwne rzeczy które później nawet sami lekarze bagatelizują i zwalają wine na wszystko inne tylko nie na lek, mimo ze jest ewidentna korelacja między pojawieniem się danych objawów a przyjmowaniem leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam z sertraliną inne doświadczenia i wiem ze potrafi wywołać różne dziwne rzeczy które później nawet sami lekarze bagatelizują i zwalają wine na wszystko inne tylko nie na lek, mimo ze jest ewidentna korelacja między pojawieniem się danych objawów a przyjmowaniem leku

 

Ponieważ lekarz psychiatra nie może ci powiedzieć że leki to zło , on żyję z wypisywania psychotropów. może zmienić i zapisać inny , może podziała , może nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 to mi raczej nie grozi, u mnie ciężko o poprawę pewności siebie czy odwagę na SSRI. Ciągle mi się wydaje, że moje problemy nie są związane z "brakami" serotoniny, bo leki serotoninowe g... dają, nie ważne jakie dawki. Wątpię i by ta mirta coś dała, chociaż mam dojść też do 60 mg. Jak widzisz wysokie dawki, nawet bardzo wysokie, a poprawy brak, zobaczymy jak będzie gdy dobiję do maksa. Mam to brać długo, bo jeszcze 8 tygodni i dopiero wtedy pojawić się u lekarza. Jak nie wypali kombo to zobaczymy co wymyśli, ja będę od siebie nalegał na samą mirtę w wyższej dawce, bo kiedyś na samej mircie miałem największą poprawę. Z SSRI działa mirta inaczej, u mnie gorzej, niż jak biorę samą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wam powiem odnosnie paro, ale to jest moja opinia, jak 20mg na kogos nie dziala to i 60mg nie pomoze, ale mowa o depresji, jesli chodzi o ZOK to tutaj paro pokazuje moc przy 40mg wzwyz, ale cos za cos biorac paro stajesz kastratem, leniwym skurwysynem który niczego sie nie boi i wszystko moze, ale to tylko w glowie, bo nie przeklada sie to na dzialanie, bo w glowie masz ze i tak jest zajebiscie tu i teraz, przyszlosc leczenia depreji to nie serotonina,

dla mnie osobiscie leczenie psychiatryczne porównalbym z podpisaniem cyrografu z diablem - wszytko moze sie zdarzyc :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 to mi raczej nie grozi, u mnie ciężko o poprawę pewności siebie czy odwagę na SSRI. Ciągle mi się wydaje, że moje problemy nie są związane z "brakami" serotoniny, bo leki serotoninowe g... dają, nie ważne jakie dawki. Wątpię i by ta mirta coś dała, chociaż mam dojść też do 60 mg. Jak widzisz wysokie dawki, nawet bardzo wysokie, a poprawy brak, zobaczymy jak będzie gdy dobiję do maksa. Mam to brać długo, bo jeszcze 8 tygodni i dopiero wtedy pojawić się u lekarza. Jak nie wypali kombo to zobaczymy co wymyśli, ja będę od siebie nalegał na samą mirtę w wyższej dawce, bo kiedyś na samej mircie miałem największą poprawę. Z SSRI działa mirta inaczej, u mnie gorzej, niż jak biorę samą.

 

No właśnie mi też się wydaję że u mnie problem w dopaminie i trochę też w noradrenalinie , na serte nie ma co liczyć że ona wychwyci w wyższych dawkach dope bo , serotonina ją stłumi , chodzi o zmęczenie,brak motywacji , nic się nie chcę , przecież nie będę szczęśliwy będąc zmulony. no mirta działa inaczej , tak samo lerivon , gdyby nie to tycie. jak przy 60 mg paro nie masz pewności siebie to pewnie przyczyna nie w serotoninie. Lekarz mi powiedział że jak mi sertalina 100 nie zadziała to zwiększyć do 150 , jak 150 nie zatrybi to wypiszę mi do tego wellbutrin,właśnie na tą senność i brak chęci.

 

-- 21 gru 2014, 15:23 --

 

Ja wam powiem odnosnie paro, ale to jest moja opinia, jak 20mg na kogos nie dziala to i 60mg nie pomoze, ale mowa o depresji, jesli chodzi o ZOK to tutaj paro pokazuje moc przy 40mg wzwyz, ale cos za cos biorac paro stajesz kastratem, leniwym skurwysynem który niczego sie nie boi i wszystko moze, ale to tylko w glowie, bo nie przeklada sie to na dzialanie, bo w glowie masz ze i tak jest zajebiscie tu i teraz, przyszlosc leczenia depreji to nie serotonina,

dla mnie osobiscie leczenie psychiatryczne porównalbym z podpisaniem cyrografu z diablem - wszytko moze sie zdarzyc :pirate:

 

Popieram. że nie tylko serotoniną powinno się leczyć. Oni tutaj źle leczą w tym kraju :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiol, Ja wlasnie tez sie tak czulem dlatego zrezygnowalem z tego leku, poza tym kurewsko przytylem, boli bardzo mocno kregoslup, teraz jade na czysto póki co, cos tam paro podelczyla troche, nie wiem co dalej robic, ciagle mi sie nic nie chce, nie mam motywacji, nawet jak zmuszam sie i robie cos to kurwa robie to jak robot, byle by odpierdolic, nie chcem tak zyc, wole cos czuc niz byc znieczulony a tak na prawde problemy sa i nie chce ci sie nawet podejmowac ich rozwiazania bo w glowie masz mysli ze huja to da, lepiej posiedziec na kompie, ale sa ludzie którym te leki na prawde pomagaja i zdrowieja, mi paroksetyna w pewnym momencie uratowala zycie bylo bardzo zle ze mna i nie dalbym rady sie pozbierac i juz bym nie zyl, ale paro tez duzo zabiera, dlatego jestem zdania leki ok trzeba brac ale tylko na okres kuracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29, Mnie paro jak działało , na początku też super pomogło , i wbrew opini , miałem chęci,motywacje zaktywizował mnie , byłem duszą towarzystwa , a potem jak przestał działać to właśnie to samo jak ty miałem , zupełna odwrotność. zwiększenie dawki dało tylko większa pewność siebie i większe zmulenie , ale deprecha była i nie wychodziłem już do ludzi , jak było na początku leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84,

nie pakuj sie w leczenie skutków jednego leku następnym bo to do niczego dobrego nie prowadzi

 

ale już nie wiem co robić na to zmulenie :/ szukam rozwiązania i nie wiem sam. pójdę do psychola to mi to pewnie i tak da jak powiem że , jestem zmulony nadal , mimo 100 i sprobuje jeszcze 150 , jak dalej będzie zmulenie to pewnie mi to dorzuci , bo mówiła.

 

-- 21 gru 2014, 15:46 --

 

benzowiec84, ty chociaz miales okres ze ci sie chcialo, ja nawet tego nie mialem nigdy, bylem pewny siebie, na wyzszych dawkach totalne zamulenie i odciecie sie od swiata, rzeczywiscie jest to najsilniejszy ssri :hide:

 

Może tak miałem dlatego że to był mój pierwszy SSRI , wcześniej były tldp i inne. z 2 lata było fajnie,potem lipa , ale i tak brałem , i jakoś żyłem,a na końcu już nie żyłem

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84,

nie pakuj sie w leczenie skutków jednego leku następnym bo to do niczego dobrego nie prowadzi

 

ale już nie wiem co robić na to zmulenie :/ szukam rozwiązania i nie wiem sam. pójdę do psychola to mi to pewnie i tak da jak powiem że , jestem zmulony nadal , mimo 100 i sprobuje jeszcze 150 , jak dalej będzie zmulenie to pewnie mi to dorzuci , bo mówiła.

brałam wellbutrin razem z citalem przez jakis czas. Well na początku trochę aktywizuje, u mnie to było po prostu tak, że nie chciało mi się spać w dzień, bo miałam (mam) z tym problem. Ale po jakimś miesiącu przestał działać zupełnie.

 

-- 21 gru 2014, 16:47 --

 

benzowiec84,

nie pakuj sie w leczenie skutków jednego leku następnym bo to do niczego dobrego nie prowadzi

 

ale już nie wiem co robić na to zmulenie :/ szukam rozwiązania i nie wiem sam. pójdę do psychola to mi to pewnie i tak da jak powiem że , jestem zmulony nadal , mimo 100 i sprobuje jeszcze 150 , jak dalej będzie zmulenie to pewnie mi to dorzuci , bo mówiła.

brałam wellbutrin razem z citalem przez jakis czas. Well na początku trochę aktywizuje, u mnie to było po prostu tak, że nie chciało mi się spać w dzień, bo miałam (mam) z tym problem. Ale po jakimś miesiącu przestał działać zupełnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no , zobaczę , szczerze to to rozważałem , zobaczę jak się potoczy z asentrą , potem pójdę do psychola i zobaczymy . boję się z tego schodzić też , że mi odwali i się zabiję.Jak Serta nie zadziała to znaczy że już SSRI nie dla mnie i trza będzie jednak zejść , i może jakiś łagodniejszy lek. Nie SSRI . Ok spadam na film pozdrówki 3majcie się , niech zdrowie będzie z wami :)

 

-- 21 gru 2014, 15:52 --

 

coccinella, No właśnie i to też takie błędne koło , chwilę podziała , potem nie :/ ehh pożyjemy zobaczymy . Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiol, Jka działa Wellbutrin , czuć działanie leku w sensie motywacja ,chęć do robienia czegoś?? zniwelowałby mi tą senność przy sertalinie i brak chęci??

Nie, nie czuć, a kiedyś przespalem caly dzień. Wczoraj znów nie mogłem spać i miałem wqrwa strasznego.

Za krótko biorę aby móc coś powiedzieć sensownego na temat tego leku, ale jak na razie, to kiepsko to widzę.

 

-- 21 gru 2014, 17:38 --

 

a za 300 mg nie zapłacę 200zł, chyba sobie jaja robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiol, Jka działa Wellbutrin , czuć działanie leku w sensie motywacja ,chęć do robienia czegoś?? zniwelowałby mi tą senność przy sertalinie i brak chęci??

Nie, nie czuć, a kiedyś przespalem caly dzień. Wczoraj znów nie mogłem spać i miałem wqrwa strasznego.

Za krótko biorę aby móc coś powiedzieć sensownego na temat tego leku, ale jak na razie, to kiepsko to widzę.

 

-- 21 gru 2014, 17:38 --

 

a za 300 mg nie zapłacę 200zł, chyba sobie jaja robią.

 

No Cena masakra , także lipa . tyle że w USA popularny mix SSRI + Wellbutrin , albo SSRI + Buspiron(Spamilan)

 

Ktoś się zna na tym leku buspiron? czytałem że działa właśnie na noradrenaline i dope , pośrednio chyba. i jest agonistą 5ht1a co jest korzystne

"Lek wykazujący silne powinowactwo do receptorów serotoninowych 5-HT1A, działa także na receptory noradrenergiczne, cholinergiczne i dopaminergiczne w mózgu. Hamuje aktywność układu serotoninergicznego i cholinergicznego, zwiększa natomiast aktywność swoistych szlaków noradrenergicznych i dopaminergicznych"

 

też w usa właśnie takie mixy ludzie stosują , ale czy to dobre będzie cholera wie. Poradzę się mojej doktorki , ale jeszcze nie mogę do niej iść , bo musi się załadować 100 mg serty.

 

-- 21 gru 2014, 20:46 --

 

Tyle że ja temu mmojemu psychiatrze tak nie ufam , czemu mnie karmiła paro 5 lat i nie mówiła że przerwać , i wydaję mi się że się nie zna za bardzo , tylko SSRI , SSRI jest super . No i czasem głupoty gada ;) jak by się nie znała.

 

-- 21 gru 2014, 20:51 --

 

Mi się wydaję że naprawdę się nie zna , w sumie większość psychiatrów w moim mieście , znają podstawy , takie jak i my , ci którzy już siedzą w tych lekach , i przepisywanie leku to też jest , może zadziała , to tak samo ja sobię moge wybrać i na własną ręke brać i mówić, "może zadziała".Ehh chciałbym pójść do jakiegoś konkretnego psychiatry , ale to tylko prywatnie , i chyba pojdę prywatnie i zobaczę co mi powiedzą. Bo ta moja doktorka co ona mi powie , ona sama nie wie co robić :/ a u innego kiedyś byłem ,to mi Cital daje , no kuwa. Na wszystko SSRI , a byłem wtedy właśnie , że mnie muli po paro .

 

-- 21 gru 2014, 20:56 --

 

brałem to paro 5 lat , i się obudziłem z letargu , jak przestał działać i mówię o kuwa to już 5 lat??? no i się przeraziłem , coś jak bym był uspany i tylko po recke chodziłem a czas leciał. kto bierze 5 lat paro , a ja nie wiem też czemu nic nie zrobiłem , jakoś tak brałem bo brałem i ten czas zleciał , ale lekarz powinien powiedzieć , może czas odstawić,zmienić. I myślę że przez to paro rozwaliłem sobie układ dopaminy/układ nagrody. Czytałem gdzieś na amerykańskiej stronie ,ludzie spekulowali i sie zastanawiali czy długotrwałe przyjmowanie ssri może , trwale coś zniszczyć z dopą,bo mówią ze nie mogą się ogarnąc po długotrwałym braniu. w sensie sennosc,amotywacja,apatia.

 

-- 21 gru 2014, 21:04 --

 

Teraz święta i będe siedział , przy stole jak zombie kuwa . Sorry za tak długi post , musiałem się wyżalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84,

miałem podobnie na paro, też się ocknąłem jak ją odstawiłem i do mnie dotarło ze przestałem w miejscu 2 lata, tylko ze problem jest taki ze teraz bez paro jest jeszcze gorzej niz było na niej

 

-- 21 gru 2014, 21:19 --

 

teraz chciałem brać słabszy lek zeby już nie robić takiego silnego zamieszania w ukłądzie nerwowym to nie da się żyć, jestem tak ogarnięty silnymi atakami lęku ze mimo ze tego nie chce jestem zmuszony wrocic do SSRI

najchetniej wróciłbym do sertraliny bo ona nie działała tak silnie tłumiąco na rzeczywistość jak paroksetyna ale mam na nią jakąś nadwrażliwość i dostaje wysypki po paru dniach, musze to jeszcze jakoś zbadać u alergologa ale prawdopodobnie nie dam rady jej brać i zostanie niestety tylko paro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, prywatnie też nie jest łatwo znaleźć dobrego psychiatrę, ja się leczyłem praktycznie cały czas prywatnie i wiele razy stówa poszła się paść. A teksty typu - "wenlafaksyna panu nie pomogła? nie wierzę" "nieee SSRI nie zaburzają funkcji seksualnych, to sporadyczne przypadki" mnie całkowicie rozbrajały, a niby renomowany prywatny gabinet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84, prywatnie też nie jest łatwo znaleźć dobrego psychiatrę, ja się leczyłem praktycznie cały czas prywatnie i wiele razy stówa poszła się paść. A teksty typu - "wenlafaksyna panu nie pomogła? nie wierzę" "nieee SSRI nie zaburzają funkcji seksualnych, to sporadyczne przypadki" mnie całkowicie rozbrajały, a niby renomowany prywatny gabinet.

 

Czyli ogólnie jesteśmy w dupie ;) takie lobby działa na te SSRI , czy ci psychiatrzy naprawdę tacy głupi?? no 100wa pójdzie , jedyny plus że jak płacisz możesz wziąsc , sobie recki na benzo , ja jak chodziłem prywatnie czasami to wychodziłem z 5 receptami :)

 

-- 22 gru 2014, 02:52 --

 

Popiol, A co sądzisz o nootropach , typu piracetam , ja kiedyś brałem i byłem bardziej ogarnięty , czujny , i też nie byłem taki śpiący i lepiej się myślało. ale krótko brałem z miesiąc , ale działa praktycznie od razu , w USA to jako suplement lub lek ,bez recepty. U nas na reckę , ale mi zapisała właśnie kiedys psychiatra , na takie luki w pamięci,koncentracje. zostało mi jeszcze prawie cały słoiczek Lucetamu 800mg. chyba zacznę to brać, bo to lajtowe jest , a poprawia mózg/pamięc i z kawą się ładnie komponuje . Miałeś styczność z lekami nootropowymi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robercik567, powinno przejść. U mnie tydzień był masakryczny , też tylko leżałam. W 2. tygodniu powoli zaczęło się poprawiać. Ogólnie 2 tyg się pomęczyłam, potem było lepiej. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

benzowiec84 buspironu jak nie próbowałeś to myślę, że warto sprawdzić. Buspiron brany sam zmniejsza transmisję serotoniny przez agonizm autoreceptorów, co jest uznawane przez niektórych jako źródło jego działania przeciwlękowego. Wiem, że brzmi dziwnie, ale wzrosty serotoniny nie przez wszystkich naukowców są uznawane jako zawsze przeciwlękowe - zresztą nasilenie lęku przez SSRI jest bardzo częste. Dodatkowo buspiron zwiększa dopaminę w korze przedczołowej. Z kolei buspiron + SSRI wcale nie zwiększa serotoniny bardziej niż same SSRI, augmentacja działania SSRI przez dodanie buspironu jest przez niektórych naukowców postrzegana przez pryzmat wzrostu dopaminy/zmniejszenia siły hamowania dopaminy przez SSRI (pogorszenie motywacji, senność, apatia, tumiwisizm spowodowany przez SSRI bierze się z tego, że te leki zmniejszają transmisję dopaminy, głównie aktywność neuronów dopaminowych w polu brzusznym nakrywki (VTA) a przez to zmniejszają uwalnianie dopaminy w korze przedczołowej - buspiron, jak i np. mirtazapina, czy bupropion/reboksetyna mogą temu w pewnej mierze przeciwdziałać, ale to czy "wygra" SSRI czy lek dodany zależy w dużej mierze od dawki SSRI/wybranego SSRI/predyspozycji).

 

Ogólnie ciekawy lek. Benzo też zmniejszają serotoninę a są przeciwlękowe. Buspiron to taki lek loteria, albo zadziała bardzo fajnie, albo wcale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×