Niedosyt po zakończonej terapii

[tomekMały]

Witam wszystkich,

Jakiś tydzień temu zakończyłem terapię, która trwała 1,5 roku i odbywała się w nurcie poznawczo-behawioralnym. To na co się leczyłem zostało prawie całkowicie zniwelowane. Spodziewałem się, że to może być już ostatnia wizyta jednak mam pewien niedosyt wynikający głównie z jej przebiegu (ostatniej wizyty). 

Ciągle odczuwam niedosyt, że mogłem jednak inaczej pokierować tą wizytą. Pod koniec wizyty terapeuta stwierdził, że nie ma sensu ciągnąć dłużej terapii i ją kończymy, podziękował za współpracę. Następnie ja już tylko opłaciłem sesję i wyszedłem. Przybija mnie to, że nic od siebie więcej nie dodałem. Nawet nie zdążyłem podziękować tak to szybko się wszystko pod koniec działo. Do tego terapeuta podszedł do tej sprawy jakoś bez emocji. Spodziewałem się jednak podczas tej ostatniej sesji jakiejś większej empatii. Może akurat miał zły dzień? Wiem, że terapeuta traktuje swoich pacjentów tylko jako klientów. Czy tak powinno wyglądać zakończenie terapii? 

Mam wrażenie, że gdybym jeszcze przez 10-15 min zdążył się wygadać bym teraz nie czuł tego niedosytu. Tak bardzo teraz tego pragnę. Mam wrażenie, że gdyby do tego doszło czułbym się teraz całkowicie normalnie, a tak ciągle odczuwam ten niedosyt. 

Co mi poradzicie? Sądzę, że to z czasem przejdzie, ale przypuszczam, że może co jakiś czas się odzywać. 

[Disappear]

Skontaktuj się z terapeutą i poproś o jeszcze jedną sesję. Nie ma sensu się zadreczac tym czego nie zdążyłes powiedzieć. Idź jeszcze raz do niego i powiedz to co uważasz, że jeszcze powinieneś.

[Kalebx3 Gorliwy]

powiem Ci tak , choć PW napisałem Ci ,że sms w zupełności wystraczy . Jednak jeśli w Twojej głowie dalej masz z tym problem , zadzoń / idź osobiście do Terapeuty i podziękuj mu za wszystko co zrobił pomagając Tobie .

 Kup dobrą whiski ( z tych droższych żadnej taniej berbeluchy )+ dobra dużą kawę  ,+czekoladę co najmniej milka dużą ( jak Cię na te rzeczy stać .) Zapakuj to ładnie i dyskretnie i w jakimś ustronnym miejscu wręcz mu i podziękuj za wszystkie lekcje , które przyniosły Ci zdrowie i równowagę psyxhiczną , wzmocniły Cię .

 Jeżeli ma Ci to pomóc to pitol wszystko dookoła , tylko wal do Typa  bezoporowo , rób swoje i  znikaj wolny od udręki , która obecnie Cie męczy .

PS . Tylko nie całuj go po rękach > podziękuj mu szczerze i kulturalnie  , powiedz ,że sms dziękczynny po 1,5 roku to zbyt mało za taka pracę i musiałeś mu podziękować osobiście w cztery oczy  oczy .

 Zrobisz I tak Tomku mały co zechcesz , i na ile starczy Ci odwagi , chęci kasy itd . itd .

 Powodzenia .

 

Edytowane 19 Września 2018 przez Kalebx3 Gorliwy

[one man show]

XD zapomniałem podziękować psychologowi.