Pustka.

[Gość]

Nie moge sluchac innych ,bo caly czas jestem pochlonieta tym,ze cierpie bez powodu

A gdybyś tak spróbowała spojrzeć z boku na swój stan i zastanowiła się, czy nie istnieje konkretna przyczyna?

[tahela]

Stracona100, najpierw wydobądź sie z depresji a później troche poszalej, wychodź gdzieś na konertydo knajpy na piwo, mam znajomych co maja dzieci , ale wychodzą do kina , do knjapy i w rózne miejsca, ie zachowałas równowago pomiedzy poszczególnymi potrzebami własnymi i siada ci psychika bo brakuje ci kontaktów miedzyludzkich

[Gość klex]

i znowu pojawia się wychodzi z ukrycia

[Stracona100]

Stracona100, może to wynika z tego, że osiągnęłaś cele i teraz już nie wiesz co ze sobą robić?

 

Nie, mam dużo możliwości robienia różnych rzeczy, także takich, które kiedyś sprawiały mi przyjemność.

Niestety teraz nie cieszy nic, wszystko straciło sens.

 

Tahela,

oczywiście, że nie zachowałam równowagi własnych potrzeb - w tym właśnie cała rzecz. Ale tego nie da się już naprawić, bo to było dawno, zostały tylko konsekwencje w postaci deprechy. Teraz mogłabym bawić się ile chcę, tylko, że nie chcę, nie mam ochoty ani takiej potrzeby.

[tahela]

Stracona100,

idx po leki, one naprawde pomagaja w miare szybko

[insadness]

Leki dzialaja roznie, w miare szybko. Na pewno po nich jest lepiej jezeli sa dobrze dobrane. Czasem nie ma wyjscia. Ze mna bylo tragicznie tym ostatnim razem. Jednak jakos wracam do 'zywych'... Dzieki farmakoterapii. Wiecej mi sie chce z kazdym dniem mimo, ze pustka jest ogromna... i samotnosc.

[Stracona100]

Tak, wiem, leki.......te ostatnie wyraźnie źle dobrane są, bo anhedonia jest nasilona. Wizytą ma 19.02 dopiero