Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

A, terapeuta jest mężczyzną. U Was na pewno analizy psychologiczne w sprawach płciowych są trochę bardziej zagmatwane, nie orientuję się w tym. Hmm, mnie by to krępowało, jakbym zakochała się w terapeucie.

A ja teraz chyba odreagowuję stres. Właściwie powinnam już iść spać, bo o 3.15 wstaję do pracy, a siedzę na forum 🙂 Dziś wzywałam karetkę do przechodnia, trudna sprawa, z gościem ok, ale bardzo mnie to zestresowało. Wracałam z pracy, a na drodze leży mężczyzna. Po alkoholu, spadł z jakichś 2 metrów, mnóstwo krwi z nosa i ust, początkowo nie reagował, potem trochę nerwowo było...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Abigail_1Sm25 napisał:

A, terapeuta jest mężczyzną. U Was na pewno analizy psychologiczne w sprawach płciowych są trochę bardziej zagmatwane, nie orientuję się w tym. Hmm, mnie by to krępowało, jakbym zakochała się w terapeucie.

A ja teraz chyba odreagowuję stres. Właściwie powinnam już iść spać, bo o 3.15 wstaję do pracy, a siedzę na forum 🙂 Dziś wzywałam karetkę do przechodnia, trudna sprawa, z gościem ok, ale bardzo mnie to zestresowało. Wracałam z pracy, a na drodze leży mężczyzna. Po alkoholu, spadł z jakichś 2 metrów, mnóstwo krwi z nosa i ust, początkowo nie reagował, potem trochę nerwowo było...

Mnie po prostu zaskoczyło i przeraziło, dlaczego padło na mężczyznę, ale to kwestia do przepracowania w terapii.

Współczuję, okropna sytuacja.

28 minut temu, Heledore napisał:

Może jakieś braki na linii ojciec-córka?

Cholera wie. Ech, dosyć moich monotematycznych smętów; zebrało mi się, bo przez czwartkowe wolne nie mam sesji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Heledore napisał:

O, a jakie warsztaty? Coś ciekawego?

Warsztaty z chirurgicznego leczenia złamań u małych zwierząt, prowadzone przez uznanych w Europie specjalistów. Super sprawa. Wprawdzie nie podłubię sobie w kościach i się nie pobawię narzędziami, ale co zobaczę i usłyszę to moje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Abigail_1Sm25 napisał:

@Mireadh, to chyba ważny temat na terapię, ciekawe też, czemu Cię to przeraziło, że zakochałaś się w mężczyźnie? A małe zwierzątka są super 🐈

Temat jest ważny pod wieloma względami. Od listopada ruszam z dodatkową sesją w tygodniu, żeby go przepracować.

Pierwszy raz poczułam cokolwiek do mężczyzny, stąd moje przerażenie.

A małe zwierzątka są super, pod warunkiem, że nie miauczą do sufitu o 4 rano kolejną noc z rzędu...

1 godzinę temu, Heledore napisał:

Wybudzanie się o 4 jest chujowe. Tak nawiasem mówiąc.

Patrz wyżej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Heledore napisał:

Witam wieczorową porą. Co do 4 rano- mi najwyraźniej małe zwierzęta ani duże nie są do tego potrzebne. Chociaż jakby mnie miało jeszcze po nocy coś budzić, to chyba oszalałabym do reszty.

@Mireadh dobry pomysł z dodatkową sesją.

Dobry wieczór. Jak wizyta u psychiatry?

Moze dziś pośpię dłużej. Z tym kotem jest gorzej niż z małym dzieckiem. 

Mam jeszcze wątpliwości co do drugiej sesji, ale ufam T., że wie co robi. Sam fakt, że nie zostawia mnie z problemem (a tego się bałam), tylko chce to ze mną dzwignąć i przepracować jest dla mnie bardzo ważny.

Jakie plany na wieczór? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Heledore napisał:

No, to bardzo ważne w ogóle, tak myślę. Mieć komu zaufać, na kim się oprzeć.

Muszę pranie powiesić. I w sumie nie mam planów. A Ty?

Jestem w dość porąbanej sytuacji i tak na dobrą sprawę, tu gdzie jestem mam tylko jego.

Mnie czeka nauka. Powtarzam materiał do egzaminów końcowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzy egzaminy, każdy z czterech przedmiotów. Materiał z połowy studiów. 

Uczę się od ponad miesiąca i już mam trochę dość. Miałam ambitny plan nauki, który przegrał z rzeczywistością i teraz jadę na oparach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×