Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

A nic, wyjątkowo zmęczona dziś jestem. Zaczynam zauważać, że chyba pogoda ma na mnie różny wpływ, chociaz nigdy wczesniej jakoś tego nie doświadczałam. A tak, to wcinam tabsy w nadziei na szybki powrót do zdrowia.

Po za tym, jakoś mam dziwne wrażenie, że ilekroś "wracam" po kilku dniach nieobecności na forum, to mój stan się pogarsza - dziwne i zastanawiam się, czy ma to jakiś związek ze sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nic, wyjątkowo zmęczona dziś jestem. Zaczynam zauważać, że chyba pogoda ma na mnie różny wpływ, chociaz nigdy wczesniej jakoś tego nie doświadczałam. A tak, to wcinam tabsy w nadziei na szybki powrót do zdrowia.

 

Kochana jakie tabsy,tabletki nie wylecza nas,tylko zlagodza objawy,trzeba wierzyc i mocno pragnac wyzdrowiec,tylko pozytywna energia nas wyleczy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, suple. Mam bardzo duże niedobory Vit D3, B12, magnezu i żelaza ;). Nie brałam, nie biorę i nie mam zamiaru brać żadnych psychotropów ;).

 

Aaaa takie buty,no to chyba ze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano, miewam takie chwile zawahania, że mozę jednak skusić się po prost una tabsy i zacząć normalnie wychodzić z domu ale po chwili dociera do mnie, że to jest bez sensu - wpadac z jednogo problemu w kolejny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po za tym, jakoś mam dziwne wrażenie, że ilekroś "wracam" po kilku dniach nieobecności na forum, to mój stan się pogarsza - dziwne i zastanawiam się, czy ma to jakiś związek ze sobą.

 

Może mieć. Forum może działać mocno destrukcyjnie, wszak są tu zebrane wszystkie problemy świata. Z czasem można dojść do wniosku, że nie ma nadziei i życie jest do dupy, a to nie działa dobrze na psychikę. ;)

 

Witamina D3 to dobry pomysł. Natomiast nie wiem, czemu tak wzbraniasz się przed psychotropami. Cały czas mam wrażenie, że negujesz to, iż możesz mieć jakieś elementy nerwicy w sobie, a im bardziej nie chcesz tego dopuścić do głowy, tym mocniejsze objawy mieć będziesz. Taka zależność fajna. Leki są po to, żeby je brać, jeśli mogą pomóc. Przecież po pół roku mogłabyś je odstawić i nigdy więcej do nich nie wracać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może mieć. Forum może działać mocno destrukcyjnie, wszak są tu zebrane wszystkie problemy świata. Z czasem można dojść do wniosku, że nie ma nadziei i życie jest do dupy, a to nie działa dobrze na psychikę. ;)

U mnie to działą tak, że gdy wchodze na forum, to od razu zaczynam o tym wszystkim co się dzieje myśleć a wtedy objawy się pogłebiają. Gdy nie wchodzę na forum tylko zajmuję umysł pracą, to mniej dokuczają mi objawy.

Witamina D3 to dobry pomysł. Natomiast nie wiem, czemu tak wzbraniasz się przed psychotropami.

Bo po pierwsze, uważam, że lepiej od razu uczyć się radzić sobie bez nich a po drugie nie chciałabym się od nich uzależnić. Inna kwestia, to taka, że brałam przez chwile Afobam i czułam się po nim fatalnie. Kręciło mi się w głowie i mdlałam.

Cały czas mam wrażenie, że negujesz to, iż możesz mieć jakieś elementy nerwicy w sobie, a im bardziej nie chcesz tego dopuścić do głowy, tym mocniejsze objawy mieć będziesz. Taka zależność fajna.

To nie do końca tak, że neguję - ja po prostu nie chciałabym, aby okazało się, że są inne przyczyny moich dolegliwości, a ich nie zdiagnozowano bo zrzucono wszystko na nerwicę. Nawet tutaj na forum są przypadki osób, gdzie leczono je przez lata na nerwicę a okazało się, że przyczyna leży zupełnie gdzieś indziej. Tak czy siak, robią jeszcze jedno podejście do innego psychoterapeuty więc zobaczymy co ta osoba powie.

Leki są po to, żeby je brać, jeśli mogą pomóc. Przecież po pół roku mogłabyś je odstawić i nigdy więcej do nich nie wracać.

No własnie, czy aby na pewno?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz dostala wiec ok ;)

 

Miałem na myśli coś innego ;)

 

DObra dobra juz wiem co miales na mysli zboczku heh :P

 

Chyba zrobię jakiś grafik, kto jakiego dnia ma mi przynieść śniadanie do łóżka. ;P

 

Ja moge juz zawsze,na zawsze CI przynosic :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, niestety, zbyt "grzeczna" ostatnimi czasy jestem więc nie dane będzie mi przetestować :D.

 

Oj nie mow chop,ja tez bylem bardzo grzeczny kiedys :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szefowa, ależ szefowa dała sobie avatar - "I'm the boss, don't play with me" hihi :D

Wspaniały awatar! Ech, a ja właśnie chciałbym z Artemizją "pograć" i w ogóle. No ale nie można, niestety. :cry:

Bo po pierwsze, uważam, że lepiej od razu uczyć się radzić sobie bez nich a po drugie nie chciałabym się od nich uzależnić. Inna kwestia, to taka, że brałam przez chwile Afobam i czułam się po nim fatalnie. Kręciło mi się w głowie i mdlałam.

Tylko że smucisz się, że sobie nie radzisz ostatnio. Twardym trzeba być, to prawda, ale czasem warto dać sobie pomóc. Wzięłaś jedną benzodiazepinę i się zraziłaś (może to i dobrze akurat), ale ja bardziej miałem na myśli leki antydepresyjne, które nie uzależniają.

No własnie, czy aby na pewno?

W życiu pewne są tylko podatki i śmierć. :) Jak jednak zaznaczyłem istnieje cała masa leków, które mogłyby Ci pomóc stanąć na nogi (niezależnie od neurologicznych przyczyn niedomagania) i które wcale nie jest tak trudno odstawić po półrocznym przyjmowaniu. No ale to tylko sugestia, jesteś duża, sama decydujesz.

---

 

Kurna, wróciłem z krótkiej przejażdżki. Jazda samochodem i śpiewanie ulubionych piosenek na głos to, oprócz orgazmu, jedno z najprzyjemniejszych odczuć w świecie mym doczesnym. Dzisiaj używałem pyska do Dżemu. :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniały awatar! Ech, a ja właśnie chciałbym z Artemizją "pograć" i w ogóle. No ale nie można, niestety. :cry:

Jak to, możecie przecież iść sobie w Państwa miasta pograć :D.

Tylko że smucisz się, że sobie nie radzisz ostatnio. Twardym trzeba być, to prawda, ale czasem warto dać sobie pomóc. Wzięłaś jedną benzodiazepinę i się zraziłaś (może to i dobrze akurat), ale ja bardziej miałem na myśli leki antydepresyjne, które nie uzależniają.

Bonsai, kochany ale ja nie mam depresji ;). Fakt, dopada mnie czasem chwilowy dołek ale to przecież każdemu się zdarza a już tym bardziej w takiej sytuacji w jakiej jestem. Uwierz mi, że jestem radosnym i pełnym optymizmu człowiekiem. Smucę się, to fakt ale dlatego, że już mam dosyć tej sytuacji bo czas ucieka a ja stoję w miejscu. Chociaż fakt, dowiedziałam się przy okazji o posiadanych kilku "schorzeniach" ;). Także mój drogi, leki antydepresyjne w niczym mi nie pomogą bo na szczęście problemu z nastrojem nie mam. Ale dziękuję za Twoją troskę, to miłe i doceniam :).

W życiu pewne są tylko podatki i śmierć. :) Jak jednak zaznaczyłem istnieje cała masa leków, które mogłyby Ci pomóc stanąć na nogi (niezależnie od neurologicznych przyczyn niedomagania) i które wcale nie jest tak trudno odstawić po półrocznym przyjmowaniu. No ale to tylko sugestia, jesteś duża, sama decydujesz.

Jedyne leki, nad którymi się czasem zastanawiam to takie, które zniwelują objawy somatyczne - to ciągłe otępienie przede wszystkim i uczucie bujania. Więc jak rozumiem, to zapewne tylko i wyłacznie leki przew-lękowe, któe tak de facto otepiają tylko i dlatego człowiek tych objawów nie ma.

Kurna, wróciłem z krótkiej przejażdżki. Jazda samochodem i śpiewanie ulubionych piosenek na głos to, oprócz orgazmu, jedno z najprzyjemniejszych odczuć w świecie mym doczesnym. Dzisiaj używałem pyska do Dżemu. :>

Ojjj, to jest miłe jechać autem po bezdrożach "Ameryki" i drzeć pyska w eter. Wiatr we włosach, horyzont daleko w oddali, chill ehh....chciałabym już stanąc na nogi bo się rozmarzyłam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, aleś ty pracowita no no weż na luz jak masz czas odpocznij praca nie ucieknie ;) zachowuję się podobnie jak Ty a potem padam ze zmęczenia ciągle ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

white Lily, cały dzień dzisiaj coś robię i w sumie sama nie wiem po co :bezradny:
Hahaha no właśnie jak pięknię to ujęłaś warto się tak szarpać?idż kochana zrelaksuj się pomyśl o sobie dość już na dziś szkoda dnia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×