WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[Gość]

szaraczek, ja na paroksetynie też czuję się jak półmózg ze spłyconym afektem i boję się pomyśleć, co będzie przy i po odstawieniu

[szaraczek]

magnolia84, Ty chyba masz podobną historię leczenia farmakologicznego do mojej. U mnie najpierw wenla, później powrót do niej a później paroksetyna. U mnie po paro był jeszcze moklobemid, ale bardzo krótko no a teraz to co mam w podpisie. I wsio

[Gość]

szaraczek, między wenlą a paro było jeszcze sporo leków, które mi w dziwnych kombinacjach przepisywał pewien posrany "lekarz", który wyglądał i zachowywał się jakby sam ich potrzebował, albo odwrotnie - nawpierniczał się ich za dużo Kiedy realizowałam recepty, to farmaceutki za głowę się brały, że daje mi takie leki, miksy i dawki aż w końcu powiedziałam dość, bo nie było efektów leczenia. W ogóle to się teraz dziwię, że większość leków wchodziła mi jak woda i że od benzo się nie uzależniłam

[szaraczek]

magnolia84, Ja benzo nie brałem. Wiedziałem, że te leki uzależniają i zresztą żaden lekarz mi ich nie przepisywał.

Ciekawi mnie natomiast jak na nerwice i depresje działają neuroleptyki ale z drugiej strony boję się ich. Boję się przede wszystkim jakichś dyskinez, trwałych, nieodwracalnych zmian, problemów z myśleniem itd. Podejrzewam też, że nawet i tak bym ich nie dostał od lekarza

[Gość]

szaraczek, z neuroleptyków miałam sulpiryd, ale nie pamiętam jak na mnie działał, o ile w ogóle działał, bo w tamtym czasie brałam dużo leków

[Patryk29]

szaraczek, Na 100% w sumie nie moge powiedziec, ze nie zadziala, no ale pisales, ze za 2 razem nie dzialal, wiec raczej nie zadziala za 3 razem, te leki tak maja ze czesto pomoga raz a potem ten sam lek juz nie dziala, ale co ciekawe nie z kazdym lekiem tak jest, dziwne to jest, a jak wellbutrin czujesz cokolwiek po tym leku??

[szaraczek]

Patryk29, Biorę Wellbutrin dopiero 11 dni i jak na razie nie czuję dosłownie nic. Wciąż mam mało energii, nie mogę się dobudzić rano. Do tego spłaszczenie emocjonalne, PSSD. To wszystko przez leczenie paroksetyną którą odstawiłem 5 miesięcy temu. Ty też stosowałeś paro? Zdaje mi się, że pisałeś o tym w którymś z wątków. I też byłeś chyba niezadowolony. Też czułeś taką anhedonię i inne rzeczy pomimo odstawienia? Zastanawia mnie to dlaczego dana substancja raz działa, później nie. To bardzo dziwne. Działała u Ciebie wenla? U mnie super podziałała kiedyś na depresje i nerwicę.

[Patryk29]

szaraczek, Paroksetyne bralem ponad 2 lata, na depresje ten lek to dla mnie totalna lipa, na zaburzenia lekowe, natrectwa, fobie, nerwice itp. lek jest znakomity.

Wenla nie wiem czy dzialala by teraz, bralem ja kiedys i mnie ten lek bardziej uspokajal niz pobudzal, ale to na zamiennikach, pisalem o tym wczoraj, efectin mnie pobudzal na poczatku, ja odstawilem wenle bo tylem po tym leku, rzadko sie to zdarza, ale sie zdarza, ja wogóle bardzo dziwnie reaguje na te leki.

 

Co do twoich objawów to przejdzie ci ta anhedonia i libido, spokojnie, ludzie nieraz cpaja twarde narkotyki latami i dochodza do siebie, takze spokojnie.

[szaraczek]

Patryk29, Przejdzie, ale pod warunkiem, że nie będę już więcej brać SSRI? Bo niedawno mój lekarz zaproponował mi sertralinę i może bym spróbował gdyby obecne połączenie nie wypaliło

[Patryk29]

szaraczek, Uprawiasz jakis sport?? to jest tez wazne, bieganie, silownia, basen??

[szaraczek]

Patryk29, Dopóki nie zacząłem łykać paro byłem zapalonym biegaczem. Niestety ten lek tak osłabił moje mięśnie, że nie mogłem pokonać dystansu który do tamtej pory pokonywałem z uśmiechem na ustach. I wtedy zaniechałem biegania bo po prostu się nie dało przy takim osłabieniu. Do tej pory to sie utrzymuje choć nie jest już aż tak nasilone jak w czasie kuracji.

 

-- 13 kwi 2015, 19:13 --

 

Patryk29, Nie odpisałeś na moje pytanie odnośnie sertraliny

[Patryk29]

szaraczek, Hehe ok, mnie osobiscie sertralina strasznie zamulala, wytrzymalem 2 miesiace poza tym mialem ciezkie skutki uboczne i przerwalem branie tego leku, ale powiem ci, ze ten lek czesto dosc szybko zaczyna dzialac, ale jego dzialanie jest niestabilne, raz czujesz sie zajebiscie a po po paru godzinach dól totalny z calym pakietem hujowych mysli, musialbys spróbowac, powiem ci, ze jezeli bys sie zdecydowal to musisz obserwowac efekty uboczne, jak bedzie cie zamulal 2-3 tygodnie to nie bierz dalej, ja tak mialem i nie zadzialal, bylo z czasem coraz gorzej.

[szaraczek]

Patryk29, Czuję, że lekarz dlatego mi ją zaproponował bo ona podobnie jak wenla ma profil aktywizujący. Ale właśnie tak jak piszesz, sertra często powoduje więcej skutków ubocznych ze strony psychiki niż inne SSRI. Bynajmniej tak napisano w opisie wszystkich SSRI na forum.

[Gość]

U mnie tez nie ma wykrzynika, uwazam ze antydepresanty sa dosc łagodnym lekiem. Akurat ja mam koncetracje bardzo dobra na tym leku, wszystko w normie. Natomiast owszem jakby mnie lekko przymula ale powoduje to ze moj organizm nie pracuje w nadmiarze a jak trzeba. Natomiast co do rozpadu osobowosci to dla mnie calkiem to lipny argument, jak mozna spowodowac rozpad osobowosci poprzez unormowanie neuroprzekaznika, chyba ze ktos bierze mega dawki i łaczy z innymi lekami, o wiele silniejszymi. Biore 5 lat i bez przerwy to nawet tez by wyszlo 6 i nie czuje zadnych skutkow.

[szaraczek]

agusiaww, Dobrze działa u Ciebie wenla na lęki?

[Gość]

szaraczek, dzieki temu ja nie mam zadnych lęków albo dosć rzadko jak mam kobiece dni(hormony-ale to u kobiet norma). Natomiast somatyka znikneła calkowicie. Aktualnie biore miedzy 37 a 60-75 mg.

Edytowane 13 Kwietnia 2015 przez Gość

[Gość]

bosz

[szaraczek]

agusiaww, U mnie wenla też super działała na somatykę............kiedy działała

magnolia84, ?

[Gość]

Po odstawieniu wenly spadły mi całkiem wyniki, a jak wrociłam to mam idealne :) takze tez jak ludzie pisza boze tyle lat i leki co z watroba -nic nawet lepiej jak biore

 

-- 13 kwi 2015, 20:55 --

 

szaraczek, widzisz ja ten lek to zaczełam brac w trakcie depresji wczesniej sobie radziłam zaciskajac zeby. Zeby nie depresja to nadal bym pewnie cierpiała w milczeniu, a tak przynajmniej zyje bez bolu 24 godzinnego.

[szaraczek]

agusiaww, Ile czekasz na zaskoczenie wenli?

[Gość]

szaraczek, przy pierwszym podejsciu dokladnie po 6 miesiacach poczulam poprawe, chociaz po m-cu na lęki(na depresje 6 miesiecy), za drugim od razu :) (tylko lęki).

[szaraczek]

agusiaww, Ja przy pierwszym podejściu po 3 miesiącach ozdrowiałem Swoją drogą - masz cierpliwość. Czekałaś 6 miesięcy na działanie leku. Brawo. A za drugim razem od pierwszej kapsułki? Pod jaką nazwą zażywałaś wenlę? Ja brałem Jarvis (ten zadziałał), za drugim razem Prefaxine (nie zaskoczył).

[Gość]

szaraczek, nie wiem czy miales depresje ale jak sie ma depresje to sie nie czeka na poprawe tylko czlowiek zyje w marazmie...z dnia na dzien. Moglam wziac lek albo isc do psychiatryka. Dlatego wzielam lek, a poprawa nastapila z czasem, najpierw uczylam sie usmiechac do lustra, pozniej przestalam plakac, po m-cu wstalam z lozka i sie umylam itd, to byly bardzo male kroki, malutkie ale bylam zadowolona ze je robie. Czesc to byla praca leku (niwelowanie płaczu itd) reszta to była zmudna praca, zmuszanie sie i zmuszanie bez ochoty itd ale zmuszanie. Cos jakby praca w kamieniolomach, sadze ze tak to mozna okreslic, tyle ze praca nad soba. Na lęki po m-cu mi pomogło, tyle ze bylam cały m-c na l4, nie nadawałam sie na wyjscia, gadki itd. Nazwa leku to Alventa.

[Gość]

szaraczek, nic nic, to tylko reakcja na zdanie "antydepy są dość łagodnym lekiem"

[Gość]

magnolia84, oczywiscie w ciazy mozna brac, oprocz paro, a wez np takie leki na CHAD czy na padaczke, wykluczone. Poza tym antydepresanty zapisuje sie tez dzieciom w roznych chorobach/zaburzeniach tak samo ludziom z tarczyca itd. Na pewno jak ktos ma głebokie zaburzenia/choroby to antydpresant nie pomoze np schizofenicy itp itd