Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, głębiej


janek159

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy głębiej, ale niech będzie.

 

 

Temat dla osób które nie mogą zasnąć mimo braku powodów, czyli braku powodów do myślenia, stresowania się itp. i inne np. niewygodne łóżko.

 

Ponieważ nie dawno wymądrzałem się na forum, że wszystko sobie poukładam, wyciszę i sen wróci, a ponieważ nie wrócił, to teraz zastanawiam się dlaczego. Wynika z tego, że kilka bezsennych nocy robi taki uraz w psychice, że skutkiem tego jest niemożność zaśnięcia? Rozumiem, że myślimy o tym nie spaniu, martwi nas to cholernie, jesteśmy tak nakręceni, że nie możemy zasnąć. Błędne koło. No ale mi się wydaje, że nie jestem nakręcony i zupełnie spokojny wieczorem a i tak jest problem z zaśnięciem nawet biorąc leki (na razie tritico + hydro). Nieraz zasnę, a czasem cała noc na czuwaniu. I tak się zastanawiam co takiego jest teraz w tej mojej głowie, że przeszkadza mi zasnąć. Staram się nie myśleć o tym jak będzie tej nocy, czy zasnę, nie próbuję nic na siłę. Chciałbym nazwać to coś co przeszkadza zasnąć. Może to jakiś niewyczuwalny stres, który jednak jest na tyle istotny, że uniemożliwia zaśnięcie. Co to jest?

 

Na pewno zastanawialiście się nad tym, jakie macie przemyślenia na podstawie swoich doświadczeń. Co wg Was jest tym co uniemożliwia zaśnięcie. Czy może tylko szaman potrafi usunąć to z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

janek mam to samo dokładnie co ty :cry: mnie czasem i ciężko zasnąc po tabletkach.Nie chce ich brac do końca życia.Utrudniają mi życie ..nigdzie wieczorem wyjść nie moge bo muszę wziąść tą przeklętą tabse :evil: Brałeś leki ziołowe?

 

poczytaj sobie to co jest w tym linku na temat bezsenności:

http://www.mp.pl/poz/psychiatria/zaburzenia_snu/show.html?id=89019

 

 

a nie myślaleś aby iśc na terapie poznawczo behawioralną?ponoć jest skuteczna przy problemach ze snem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za materiały Estera. Za bardzo nie wierzę w te metody behawioralne.. i nie próbuje ich na razie.

Czyli też Ci coś przeszkadza i nawet nie wiesz co?

 

-- 29 sie 2014, 11:12 --

 

Dzięki za materiały Estera. Za bardzo nie wierzę w te metody behawioralne.. i nie próbuje ich na razie.

Czyli też Ci coś przeszkadza i nawet nie wiesz co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

relaksacja tużo daje,joga.Zdarzają ci sie bezsenne noce?takiej ,że ani minuty nie śpisz?dobrze sie czujesz po trazdonie?ile godzin spisz?są różne opinie a mnie on nie spasił.Puki co warto próbiowac wszystkiego aby pokonac tą przeklęta bezsennosc.Jestesmy za młodzi aby nie spać ,całe życie przed nami :) ja staram sie już nie myśleć o niczym a tez nie zasne :evil: a jak mysle to o takich pierdołach ,że nie wiem po co o nich myśle.Bede starac sie chodzic mniej wiecej o jednej godzinie spac,wyciszyc sie przed snem ale czy to cos da?w pazdzierniku jade do Wawy do poradni zaburzen snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę nie oczekuje odpowiedzi dlaczego nie śpisz. Bo ja tez nie wiem.

Na pewno nie chodzi o chrapanie, to oczywiste. Nie możesz spać bo przeszkadza Ci / mi jakiś uraz związany z pierwszymi nieprzespanymi nocami. To nam teraz siedzi w psychice i jesteśmy w tzw kole bezsenności, z którego należałoby wyskoczyć. Przez chwile wydawało mi się że idę w dobrym kierunku zmniejszałem to tritico z 75 do 50 i jakoś zasypiałem, Potem pomyślałem to schodzę do 25 i klops. Teraz i 75 + atarax i może być problem. Np. tej nocy nie udało mi się wejść w sen nawet na moment, ale organizuję coś w sobotę i może już o tym myślę. Ale o dziwo czuję się wyśmienicie. Zauważyłem, że chyba pownienem co dwie noce zasypiać. Oczywiście w końcu rozważam przejście na mirtrazapinę, ale musze pogadać z lekarzem o tym.

 

Póki co staram się aby problem nie wpływał na żaden z aspektów życia, po za samym spaniem.

 

No piszcie, może komuś innemu uda się zdefiniować co to jest, że niepozwala zasnąć (poza wszystkim co w uzasadniony sposób zakłóca spanie).

 

-- 29 sie 2014, 13:48 --

 

Estera, a u ciebie depresja występuje czy coś około? Czy wiążesz problem swoich problemów z zasypianiem z ewentualną depresją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam depresji ani nerwicy.Nawet nie czuję sie nawet abym na to cierpiała.Boje sie bezsennych nocy bo ileż można je mieć?po latach to można dostać zawału ,wiecznie młodzi nie bedziemy a nasze serce z biegiem lat ,będzie coraz gorzej znosić takie bezsenne noce, kiedy w tym czasie powinno regenerować sie.

Idąc spac czesto mysle zasne czy nie?a jak nie to co mam dzis za lek dołożyc do mirty aby zasnac?nawet jak staram sie nie myslec o niczym ,wyłączam mysli a tu dupa sen nie przychodzi.Mija godzina ,dwie,kolejne i h...j mnie strzela.Bywa ,że zasne na chwilke nad ranem lub wcale.

Moim zdaniem to organizm jest juz tak nafaszerowany chemią z tablet ,że nie potrafi bez nich zasnąć.Puki brałąm mirte 45mg było w miare ok ,później jak zeszłąm do 30 przestałąm na niej spać.Dokłądam co drugi dzien ketrel lub senzop aby spac (co drugi dzien)moze sprubuje z hydro?z tritico miałąm podobnie raz spałam raz nie na dawce 75mg ,w miare redukowania dawki przestałam spać .Lekarze twierdzą ,że te leki nie uzależniają :evil: to dlaczego odstawiając nagle (lub stopniowo)powraca to na co leczyliśmy sie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×