czesc

[butterfly11]

witam

nie wiem co moge napisac na poczatek

 

forum znalazlam szukajac informacji na temat depresji i nerwicy, postanowilam sie zarejestrowac bo moze tu znajde odpowiedzi na wiele pytan ktore dotycza mnie i tego co sie ze mna dzieje

 

mam nadzieje ze bede miala mozliwosc 'wyplakania sie' czasem, lub chociaz rozmowy z ludzmi ktorzy czuja sie podobnie jak ja

 

wydaje mi sie ze w realnym swiecie jest trudniej przyznac sie do wielu rzeczy i mowic ze potrzebuje sie pomocy

 

pozdrawiam

b.

[Gość]

Witaj na forum!

 

Tak to dobre miejsce na rozmowę z ludźmi, którzy zmagają się z podobnymi problemami. Pamiętaj jednak, że ewentualnej pomocy trzeba będzie szukać w 'realnym świecie'.

 

Pozdrawiam i powodzenia!

[inez3]

witaj butterfly11! tutaj nikt nie ocenia i mozesz mowic o swoich problemach, ale tak jak napisal lordJim pomoc w relu jest bardzo wazna.

[butterfly11]

tak,

pomoc w realu jest wazna, ale chyba nie moge na taka liczyc

bliskie osoby mnie nie rozumieja

do specjalisty nie pojde

znajomych zbyt wielu nie mam- wogule nie mam

[inez3]

butterfly11 czemu nie chcesz isc do specjalisty?

[Gość]

Mnie moi bliscy też nie rozumieją i raczej trudno szukać u nich pomocy. Dlatego zdecydowałem się na fachową pomoc. To samo radziłbym Tobie. Uwierz mi czasem jedna rozmowa z dobrym lekarzem może bardzo dużo zmienić, coś zapoczątkować. Dlaczego nie chcesz skorzystać z pomocy?

Powiem brutalnie: problem raczej sam się nie rozwiąże. Wiem, że to trudne, ale musisz się teraz na chwilkę zdystansować od całego problemu i zdecydować co dalej robić. Z naszej strony możesz liczyć na wsparcie i darę.

[butterfly11]

To nie jest tak ze nie chce isc do specjalisty,

jest kilka powodow dlaczego nie moge.

Mieszkam za granica, bylam juz u lekarza ( nie psychologa) ale uslyszalam ze nie mam co histeryzowac i wszystkie moje dolegliwosci to przez stres wiec mam sie poprostu zrelaksowac.

 

No i nie wiem jak moj chlopak zareagowalby gdybym powiedziala ze chce isc do psychologa.

Wydaje mi sie ze nie zbyt dobrze, zwlaszcza ze jak wogule mowie ze jest ze mna coraz gorzej, ze sama nie daje rady to on mowi ze bedzie ok i ze to tylko za duzo stresow itd.

[inez3]

butterfly11 moze byc tak, ze za duzo stresow... ale to nie znaczy, ze nie masz isc do psychologa (zachowanie lekarza troche dziwne). co do chlopaka to nie powinnas sie przejmowac tym co on mysli, jesli potrzebujesz isc do psychologa to idziesz, w koncu to twoje zycie i ty mozesz sobie pomoc.

[lech bogdanowicz]

Z tym psychologiem tutaj to nie jest tak latwo niestety.Ja czekalem na sesje 2 lata.Sluze pomoca.Moze chcesz poprostu porozmawiac?A z ktorego Stratford jestes tego upon Avon czy tego w londynie?

[butterfly11]

w londynie,

prawde mowiac nie wiem jak sie do tego zabrac, tzn gdzie wlasciwie mam szukac tego psychologa, wiem ze sa jacys polscy lekarze, ale jezyk akurat to najmniejsza bariera,

stres, gdy czuje sie lepiej to tez mi sie wydaje ze to wszystko takie chwilowe, ze to stres i tyle, ale to nie tlumaczy tego ze jak mi jest zle to mam dziwne napady strachu przed doslownie wszystkim, od kilku miesiecy zawsze zle samopoczucie laczy sie z rzeczywistym bolem fizycznym, bardzo ciezko jest z czyms takim funkcjonowac.

[anusia]

Witaj. Mam nadzieję, że się tu świetnie poczujesz. Pozdrówka

[Gość]

Witaj butterfly na forum. Sądzę, że znajdziesz tu wiele odpowiedzi na swoje pytania. Nie wiem jak działa system opieki zdrowotnej za granicą, ale na jestem pewna, że znajdziesz w Anglii wielu specjalistów w tej dziedzinie. W końcu depresja i nerwica są problemem globalnym. A stres często bywa przyczyną depresji. Zdaję sobie sprawę, że Ty masz go sporo, choćby z powodu faktu, że jesteś w obcym państwie. Skoro język nie stanowi dla Ciebie problemu to pozostaje wytrwale szukać a na pewno znajdziesz. Poza tym myślę, że tutaj znajdziesz również pomoc.

Pozdrawiam cieplutko