ot

[abrakadabra xx]

Rosa26, ale ty głupia jesteś, poziom twojego debilizmu jest kolosalny. Czy ty w ogóle przeczytałaś to to co ja napisałem? Czy do twojej główki nie dotarło to, że mam świadomość skurwysy.ństwa które toczy ten świat, z jednoczesnym pragnieniem aby to zło wyplenić. Co ty masz w ogóle w tej głowie, jak możesz nie rozumieć tego o czym mówię. Tłumacze Ci tłuku nie ogarnięty, że boli mnie wszelakie skurwysyń.stwo i, że zdaję sobie z niego sprawę, jestem jego świadom i również w tym uczestniczyłem. Dlatego tym bardziej chciałbym temu zapobiegać. (ogólnemu skurwysyństwu) Kojarzysz w ogóle to o czym ja mówię? Chyba nie za bardzo.

zacznij od siebie i wez cos na uspokojenie.

 

A po co mi coś na uspokojenie? To, że ja coś wezmę nie sprawi, że przestaniesz istnieć, będąc świadomym debilizmu jaki mnie otacza mogę jedynie oszukać rzeczywistość i okłamać się, że idioci nie istnieją, tak mogę dla ciebie to zrobić, zamulić się jakimś narkotykiem, żeby nie mieć świadomości twojego istnienia. Lecz czy nie lepszym będzie eliminacja problemu? Zamiast zapobiegania skutków skur.wysyństwa które w owym świecie rozprzestrzeniasz? Więc proszę cię ładnie. Czy mogła byś zniknąć z tego świata???

[one man show]

gdyby słowa abry miały wartość to wziałby spray i wyrzucił je z siebie na jardzie a że to pisk frustraty, którego wartość jest zależna pisze na forum do agusiwww pozdrawiam panią z evotu

[abrakadabra xx]

atic, nikogo nie napadłem, moje intencje są jak najbardziej dobre. Założyłem na tym forum kilka wątków gdzie opowiadam o sobie a czasem próbuję zrobić coś dobrego dla tego świata. Nie wierzysz? To poczytaj trochę. A że przy okazji ktoś mnie atakuje nie rozumiejąc moich intencji? Spoko, przyjmuję to jako efekt nie zrozumienia, frustracji i ogólnego chujostwa, ewentualnie, bronię się przed wszelakim objawem motherfuckyzmu. Pozdro dla kumatych...

[abrakadabra xx]

one man show, ty nawet piszczeć nie potrafisz, gdybym cię zadeptał to nawet byś nie jęknął

 

No właśnie, że nie. Tutaj mamy największe pole do popisu, czy ja czy ty czy inny patafian, piszemy o czym chcemy i różnie trafiamy, niestety debilizm ma największą siłę przebicia. Więc plus dla ciebie

[one man show]

CI ludzie też zostali ZAATAKOWANI widzisz te mrówki na chodniku

[Gość]

abrakadabra xx, przeczytaj desiderate, zjedz snickersa i zanurz głowe w wc moze rozum wroci z 4 liter do głowy ANi mnie ziebia ani grzeja Twoje frustracje, problem Twoj nie moj PANIE WSZECHMADRY

[Gość]

atic, nikogo nie napadłem, moje intencje są jak najbardziej dobre. Założyłem na tym forum kilka wątków gdzie opowiadam o sobie a czasem próbuję zrobić coś dobrego dla tego świata. Nie wierzysz? To poczytaj trochę. A że przy okazji ktoś mnie atakuje nie rozumiejąc moich intencji? Spoko, przyjmuję to jako efekt nie zrozumienia, frustracji i ogólnego chujostwa, ewentualnie, bronię się przed wszelakim objawem motherfuckyzmu. Pozdro dla kumatych...

oj Boze jedyny najmadrzejszy i w ogole naj, szkoda ze tylko w swoim przekonaniu

[Gość]

gdyby słowa abry miały wartość to wziałby spray i wyrzucił je z siebie na jardzie a że to pisk frustraty, którego wartość jest zależna pisze na forum do agusiwww pozdrawiam panią z evotu

wez bo facet sie zaszlachtuje tępym herbatnikiem z żalu

A tak w ogole to wesołu tu

[abrakadabra xx]

którego wartość jest zależna

 

Zalezna od czego? Od idioty lub kumatego faceta, z którym przyjdzie mi rozmawiać? To nie ma znaczenia, z resztą nic nie ma, jednostka taka jak ja czy ty ma za mały wpływ na większość, więc jedynie możemy sobie poskomleć na tym forum a ty jak chcesz możesz sobie popłakać

[one man show]

biorę spray i ide na jard wyznać miłość do p. to lepsze niż płakanie nara

[Gość]

abrakadabra xx, przeczytaj desiderate, zjedz snickersa i zanurz głowe w wc moze rozum wroci z 4 liter do głowy

agusiaww, pasem mu na gołe dupsko a nie...

[one man show]

sklep dla nieszczęśliwie zakochanych mężczyzn

[Gość]

abrakadabra xx, rozumiem, ze chcesz walczyc ze złem ale walisz rykoszetem w tych dobrych.

takie coś, że ktoś nie zrozumie co masz na myśli, źle się odezwie to jest codzienność, to nie jest kategoria zła, ktore nalezy eliminować razem z ludźmi. z takim podejściem to cały świat byś musiał zniszczyć.

wszystko musi mieć jakiś porządek, adekwatność do sytuacji, wyobraź sobie, że każdy się zamienia w samozwańczego mściciela i tępi innych za głupią odzywkę itp. itd.

byłaby jedna wielka wojna.

 

kiedyś pisałeś o kobietach w kategoriach ewolucji, ze lubią samców alfa itd., jest faktycznie wiele kobiet, którym imponuje przemoc w wykonaniu mężczyzn, bardzo łatwo ją wtedy racjonalizują, a co za tym idzie jest też wielu facetów, którzy się tą przemocą popisują, popisują się tym jak depczą innych zaznaczając swoją hierarchię, więc spirala przemocy się kręci (nie twierdzę, że tak było w przypadku tej sztangi) ogólnie piszę.

 

jak widać Rosie26 nie imponuje przemoc i ja uważam, że to dobra cecha, to jest coś na co zwracam uwage u kobiet.

poza tym wydaje się dobrym człowiekiem, poświęca się pomocy zwierzętom, a do tego potrzeba odpowiedniej wrażliwości, to nie jest tak na pstryknięcie palcem, że o teraz jestem kimś innym bo ma taki kaprys, więc niezależnie jakie życie prowadziła przed nawróceniem (to już jest jej sprawa) musiało być w niej dobro.

 

zeby nie bylo nie jestem wzorem moralności, robiłem różne rzeczy np. zdarzało się, że wszedłem do sklepu brałem piwa i uciekałem i jeszcze bluzgałem sprzedawcę jak mi to piwo wyrywał, po latach bardzo się tego wstydzę i żałuję, mam nadzieję, że gdyby ktoś mnie ukarał to konsekwencje byłyby odpowiednie do sytuacji, zapłaciłbym grzywnę wielokrotnię wyższą niż cena piwa, a nie śmierć na miejscu.

 

po latach jak zmądrzałem, przyjąłbym karę ze zrozumieniem ale cywilizowaną, ktoś kto by mnie karał musiałby zrobić to w sposób zasadniczo bardziej cywilizowany niż moje uczynki, inaczej nie dałbym mu prawa mnie ukarać, nawet jeśliby udało mu się mnie zniszczyć do końca czułbym, że to nie jest kara tylko barbarzyństwo pod płaszczykiem kary.

[abrakadabra xx]

agusiaww, znów masz zawroty głowy, leki nic nie dają, przykro mi że samobójstwo jest dla ciebie jedyną właściwą opcją...

[abrakadabra xx]

Druid, czy my się znamy??? Żebyś pisała o mojej gołej dupie?

[abrakadabra xx]

W ogóle nie o tym chciałem pisać w tym jebanym wątku...

 

Wątek miał być o radzeniu sobie z wszelakim skurwysyństwem (nawet z moim). Czy moja walka z napastliwymi ignorantami też to tego się wlicza?

Edytowane 29 Maja 2016 przez Gość

[one man show]

z debilizmem się nie da walczyć. inaczej on wygra z tobą

 

[abrakadabra xx]

I tak to się właśnie kończy, przychodzisz na forum z dobrymi intencjami, chcesz coś zmienić na lepsze ale musisz się użerać z idiotami, którzy nie rozumieją o czym piszesz i tyle z twoich intencji. Na koniec musisz się użerać z debilami walcząc o swoją godność. Weźcie zamknijcie ten jebany wątek. A debile niech dalej cierpią, zasługują na to.

[abrakadabra xx]

abrakadabra xx, rozumiem, ze chcesz walczyc ze złem ale walisz rykoszetem w tych dobrych.

takie coś, że ktoś nie zrozumie co masz na myśli, źle się odezwie to jest codzienność, to nie jest kategoria zła, ktore nalezy eliminować razem z ludźmi. z takim podejściem to cały świat byś musiał zniszczyć.

wszystko musi mieć jakiś porządek, adekwatność do sytuacji, wyobraź sobie, że każdy się zamienia w samozwańczego mściciela i tępi innych za głupią odzywkę itp. itd.

byłaby jedna wielka wojna.

 

kiedyś pisałeś o kobietach w kategoriach ewolucji, ze lubią samców alfa itd., jest faktycznie wiele kobiet, którym imponuje przemoc w wykonaniu mężczyzn, bardzo łatwo ją wtedy racjonalizują, a co za tym idzie jest też wielu facetów, którzy się tą przemocą popisują, popisują się tym jak depczą innych zaznaczając swoją hierarchię, więc spirala przemocy się kręci (nie twierdzę, że tak było w przypadku tej sztangi) ogólnie piszę.

 

jak widać Rosie26 nie imponuje przemoc i ja uważam, że to dobra cecha, to jest coś na co zwracam uwage u kobiet.

poza tym wydaje się dobrym człowiekiem, poświęca się pomocy zwierzętom, a do tego potrzeba odpowiedniej wrażliwości, to nie jest tak na pstryknięcie palcem, że o teraz jestem kimś innym bo ma taki kaprys, więc niezależnie jakie życie prowadziła przed nawróceniem (to już jest jej sprawa) musiało być w niej dobro.

 

zeby nie bylo nie jestem wzorem moralności, robiłem różne rzeczy np. zdarzało się, że wszedłem do sklepu brałem piwa i uciekałem i jeszcze bluzgałem sprzedawcę jak mi to piwo wyrywał, po latach bardzo się tego wstydzę i żałuję, mam nadzieję, że gdyby ktoś mnie ukarał to konsekwencje byłyby odpowiednie do sytuacji, zapłaciłbym grzywnę wielokrotnię wyższą niż cena piwa, a nie śmierć na miejscu.

 

po latach jak zmądrzałem, przyjąłbym karę ze zrozumieniem ale cywilizowaną, ktoś kto by mnie karał musiałby zrobić to w sposób zasadniczo bardziej cywilizowany niż moje uczynki, inaczej nie dałbym mu prawa mnie ukarać, nawet jeśliby udało mu się mnie zniszczyć do końca czułbym, że to nie jest kara tylko barbarzyństwo pod płaszczykiem kary.

 

A jak czytam takie komentarze to mi się nie dobrze robi, serio, tylko na tyle was stać?

[one man show]

jak tylko na tyle ich "stać" to polecam preparat albo metodę lecznicą która gwarantuje poprawę rezultatu.

 

[Ricah]

paroksetyna-seroxat-xetanor-arketis-paxtin-rexetin-parogen-t464-20594.html

 

Ten temat widziala? To skoncz moze w koncu zakladac milion glupich tematow, wysil sie troche.

[bedzielepiej]

http://www.nerwica.com/paroksetyna-seroxat-xetanor-arketis-paxtin-rexetin-parogen-t464-20594.html

 

Ten temat widziala? To skoncz moze w koncu zakladac milion glupich tematow, wysil sie troche.

 

no dzięki, ale kliknęłam link i nic tam nie było na ten temat. A chciałeś pomóc czy bardziej wyżyć swoje frustracje?

[Ricah]

Probujesz byc zabawna? Masz temat od paroksetyny i to tam powinnas zadac takowe pytanie.

[benzowiec]

zawsze mozna jesc grejfruty , wpierniczalem kilogramami na paroxie

[bedzielepiej]

Probujesz byc zabawna? Masz temat od paroksetyny i to tam powinnas zadac takowe pytanie.

 

To jest temat o jedzeniu grejpfrutów po zaprzestaniu brania jakiegokolwiek antydepresanta, a że biore paroksetynę to ją dałam w tytule. Co powinnam to moja sprawa, a Ty nie jesteś od dyktowania co mam robić.

 

zawsze mozna jesc grejfruty , wpierniczalem kilogramami na paroxie

 

nie miałeś żadnych uboków? znalazłam w necie właśnie info, że niby można jeść grejpfruty ale zachowując odstęp conajmniej 4 godzinny od wzięcia leków. Tylko że to na stronie http://leki.wieszjak.polki.pl/jak-uniknac-interakcji-lekow-z-sokiem-grejpfrutowym,interakcje-lekow-artykul,10369274.html Dotąd myślałam, że biorąc leki muszę unikać tych owoców.