Romowie.

[wiejskifilozof]

Ostatnio często się słyszy o atakach na Romów.Zastanawiam się skąd to się bierze ? Czy nadal wierzymy ( naród),że" Cygany " dzieci porywają ? Mam pytanie do osób z Forum czy Wam przeszkadzałaby mieszkająca w pobliżu Romska rodzina ?

[metka00]

Mi by nie przeszkadzało , wkoncu to naród bez panstwa , gdzies mieszkac muszą. Z dziećmi to pewnie mity

[Zupapomidorowa]

Jak studiowałam w Kazimierzu Dolnym to się ich bałam. Ciągle chciały mi wróżyć a ja nie lubię takich rozrywek. Teraz mi przeszło.

Niedaleko mojej działki mieszka romska rodzina i miałabym ochotę ją poznać.

[Gość]

wkoncu to naród bez panstwa

 

W końcu to o czymś świadczy nie?

[metka00]

wkoncu to naród bez panstwa

 

W końcu to o czymś świadczy nie?

 

Ciekawe o czym?

[Gość]

metka00, Że zamiast zbudować coś swojego wolą siedzieć na czymś garbiu. Pokaż mi JEDNEGO uczciwie zarabiającego, wykształconego, odcinającego się od patologi i patriotycznego Roma Ja nigdy nie spotkałem a trochę lat już mam

[Gość]

Z Romami mam kontakt praktycznie od szkoły podstawowej, gdzie w mojej klasie było 3 Romów. W tym też czasie mieszkały obok mojego domu 2 rodziny romskie. W ogóle w moim miasteczku jest całkiem sporo Romów. Moja mama w młodości była w związku z Romem. Ja zresztą też, a dodam, że związki Romów z ludźmi z innej grupy etnicznej/narodowości są bardzo rzadko przez nich praktykowane. To są specyficzni ludzie ale kiedy zapałają do kogoś sympatią (mam tu na myśli nie Romów), to oddadzą za tego kogoś życie. Mężczyźni walczą o kobietę, są odważni i zaborczy, co mnie osobiście bardzo się podoba.

 

-- 27 sty 2014, o 00:58 --

 

W większości są to biedni ludzie, którzy aby przetrwać radzą sobie na różne sposoby - kradną tak jak i nie Romowie, którzy znajdują się w podobnej sytuacji. Ze znalezieniem pracy mają większe problemy niż inni ludzie, ze względu na stereotypy krążące o nich i uprzedzenia na tle narodowościowym/etnicznym.

[MamSwojePoglady]

Mieszkam dosyć blisko granicy czeskiej. Romów w moim mieście jest ogrom. Trochę z nich znam osobiście, jedyny ich dochód to ze sprzedaży kradzionych rzeczy... pukają do drzwi i pytają czy nie chce kupić czekolad, kawy, sera jakieś elektroniki no i standardowo markowych ubrań. Jak już raz takim okażesz sympatię to się od nich nie odgonisz, nachodzą całymi rodzinami, jak już dobrze ich znasz to nawet paserstwo Ci zaproponują. Mieszkają najczęściej w kilkanaście osób w mieszkaniu, ogólnie mówiąc w moich okolicach to jest jedna wielka patologia. Dodam, że jak odpyskujesz cyganowi to na następny dzień dostaniesz wpierdziel od 10-ciu. Jak oni to o nas mówią "dynalo gadzio"- głupi Polak.

[pinda]

MamSwojePoglady, "gadzio" to po romsku "białas"

ja mam niejednolite zdanie nt. społeczności romskiej, zmieniło się dużo odkąd poznałam bliżej kilku Romów, wprawdzie obcokrajowcow (słowacja, węgry) i to akurat są osoby wykształcone, po studiach, ciepłe i serdeczne.

Reszta Romów z jakimi miałam styczność, niestety zrobiła na mnie zle wrażenie.

[MamSwojePoglady]

pinda, przepraszam coś musiałam pokręcić.

[pinda]

MamSwojePoglady, nie przepraszaj! Nie pokręciłas, to takie samo znaczenie, gadzio jest obcy, białas, ma to wydźwięk pejoratywny, wręcz pogardliwy

[wiejskifilozof]

Moją babcie w latach 70, Cyganka okradła.Tak babci, w głowie namieszała,że zabrała ostatnie pieniądze.

[carlosbueno]

Na wybrzeżu Romów nie ma, chyba że latem wpadną na zarobek Ale poznałem ich trochę w Anglii, nawet u nich mieszkałem parę tygodni i raczej nie polecam, grzebią ci w rzeczach, po nocach hałasują i balangują( bo oczywiście nie pracują). W Anglii kiedyś( teraz już nie) dostawali od państwa domy za to że niby są prześladowani w Polsce a później nielegalnie wynajmowali pokoje Polakom, urodzeni kombinatorzy a ich kobiety to są ładne tylko do 15-tki bo później się strasznie roztyją i wieku 30 lat są już grubymi babćmi zwykle. No ale to ich sprawa ważne aby nie szkodzili innym.

[metka00]

metka00, Że zamiast zbudować coś swojego wolą siedzieć na czymś garbiu. Pokaż mi JEDNEGO uczciwie zarabiającego, wykształconego, odcinającego się od patologi i patriotycznego Roma Ja nigdy nie spotkałem a trochę lat już mam

To są ludzie którzy mają swoje zasady odnosnie obcych, trzymają sie w swoim gronie robią kolonie. Nie tylk oni sa narodem bez panstwa, Przynajmniej nie muszą placić takim świnią jak w naszym sejmie.

[Gość]

czy Wam przeszkadzałaby mieszkająca w pobliżu Romska rodzina ?

Mi by przeszkadzała, nie chcę mieszkać blisko złodziei.

[alicja_31]

a ich kobiety to są ładne tylko do 15-tki bo później się strasznie roztyją i wieku 30 lat są już grubymi babćmi zwykle. No ale to ich sprawa ważne aby nie szkodzili innym.

 

no facety romskie w ten sam deseń...

jak dla mnie to jeśli chcą mieszkać w jakimś kraju, to powinni respektować jego prawo, a oni mają wszystko gdzieś. Dziewczyny dużo za wcześnie wychodzą za mąż za starych oblechów... to chyba najgorsze, no i ten syf, który robią. Aha, kiedyś był artykuł o tym, dlaczego dzieci kilkuletnie śpią godzinami na kolanach "matek" ... strrraszne!

[carlosbueno]

Mnie to najbardziej wkurza jak na romów, cyganów mówi się potocznie Rumuni, raz że to błąd bo Rumuni to mieszkańcy Rumunii a nie cyganie i dwa wszyscy uczciwi i porządni Rumuni z Rumunii na tym cierpią. Jak mówię jakimś ludziom że pracowałem w Anglii z Rumunami to większość myśli że chodzi o cyganów, a to byli zwykli Rumuni często blondyni, którzy zwykle bardziej porządni i uczciwi od tamtejszych Polaków byli. Cyganów oficjalnie w Rumunii jest kilka procent 2 czy 3, ale nieoficjalnie 10- 20% no ale jednak nie to samo. Na Węgrzech i Słowacji tez jest pełno cyganów a jakoś ich nie utożsamiamy z tym narodem.

[Hans]

Nie lubię ich, a przynajmniej tych, którzy trzymają się zasad tej ich upadłej kultury. U nas w czasach liceum się często kręcili i "dziesionowali", razem z kilkoma białymi, raz mnie chcieli okraść, ale udało mi się uciec. Chyba z dwa lata po tym w dość odludnej okolicy wieczorem spotkałem jednego z nich i jak tak leżał przyjmując trepy uleciała z niego cała buta i pewność siebie. Musiał mieć jakiś regulator głośności, bo im mocniej kopałem, tym miarowo głośnej kwiczał. Całe szczęście uszło mi to na sucho, bo wtedy lokalny gang prowadził z nimi wojnę i wygrywał, sprawa była dość głośna wtedy w całej Polsce, bo miejscowy komendant też jakieś powiązania z tym gangiem miał. Kolega, który z cyganami do szkoły chodził, to z kolei chwalił sobie tę znajomość.

[Gość SmutnaTęcza]

Mam sąsiadów Romów, tylko latem, ale jednak (mieszkają w Niemczech, a tu przyjeżdżają na wakacje). Kupili dom w sąsiedztwie mojego, pięknie urządzili. Gdy przyjeżdżają, urządzają często swoje imprezy, jest wesoło, głośno gra muzyka, ale zawsze respektują ciszę nocną (w przeciwieństwie do "normalnych" sąsiadów). Naprawdę radośni i przyjaźnie nastawieni ludzie. Co prawda Pani Romce zdarzyło się sprzedawać po sąsiadach jakieś dywany czy wątpliwej jakości patelnie, ale to ju przeszłość. W ogóle komiczni są ci Romowie, boki zrywać z ich niewiedzy na temat pewnych ogólnych rzeczy, nieraz trzeba było ich ratować (dosłownie).

No ok - sprzedawczyni w jednym ze sklepów przyłapała kogoś z nich na próbie kradzieży, ale na tym się skończyło. Więcej takich akcji nie było.

Romowie - przynajmniej ci moi sąsiedzi - to bynajmniej nie żadne obdartusy. Mili ludzie, a młode Romki są naprawdę śliczne. Nieraz to kobiety rządzą swoimi mężami.

 

 

Ale z drugiej strony - kilka lat temu byłam w pewnym mieście i tam uczestnikom pewnej imprezy próbowali sprzedawać święte obrazki, że niby zbierają na jedzenie czy coś. A ciuchy i torebki niezłe, markowe.

[carlosbueno]

Rom Romowi nie równi części z nich powodzi sie bardzo dobrze, gdzieś tam mają swoje miasta, dzielnice z willami, a kupa ich klepię biedę zwłaszcza w okolicy gór na Dolnym Śląsku bo tam po raz pierwszy się z ich w dużej masie spotkałem. Jedno jest pewne lepsi cyganie niż muzułmanie.

[wiejskifilozof]

Mnie to najbardziej wkurza jak na romów, cyganów mówi się potocznie Rumuni, raz że to błąd bo Rumuni to mieszkańcy Rumunii a nie cyganie i dwa wszyscy uczciwi i porządni Rumuni z Rumunii na tym cierpią. Jak mówię jakimś ludziom że pracowałem w Anglii z Rumunami to większość myśli że chodzi o cyganów, a to byli zwykli Rumuni często blondyni, którzy zwykle bardziej porządni i uczciwi od tamtejszych Polaków byli. Cyganów oficjalnie w Rumunii jest kilka procent 2 czy 3, ale nieoficjalnie 10- 20% no ale jednak nie to samo. Na Węgrzech i Słowacji tez jest pełno cyganów a jakoś ich nie utożsamiamy z tym narodem.

Rumuni to ludy romańskie, takie jak Włosi czy Francuzi.Dacia dziś Rumunia to prowincja Rzymska.

[carlosbueno]

detektywmonk, Wiadomo, ale Ty oczytany jesteś a dla ogromu Polaków każdy Rumun to Cygan( wg nich Rumun) nie mają pojęcią że Romowie przybyli z Indii do Europy wiele wieków temu a Rumunia( Dacja) była niegdyś częścią Imperium Romanum. Choć etnicznie to Rumunii mają korzenie bardziej protosłowiańskie lub środkowoazjatyckie( Tak jak Węgrzy czy Bułgarzy) no ale się zlatynizowali i dziś zalicza się ich do ludów romańskich.

[Gość]

Mnie kiedyś okradła taka cipa Cyganka wiec jestem uprzedzony

O Polakach tez mówią złodzieje

Polacy tez mnie okradli i to znajomi

[wiejskifilozof]

detektywmonk, Wiadomo, ale Ty oczytany jesteś a dla ogromu Polaków każdy Rumun to Cygan( wg nich Rumun) nie mają pojęcią że Romowie przybyli z Indii do Europy wiele wieków temu a Rumunia( Dacja) była niegdyś częścią Imperium Romanum. Choć etnicznie to Rumunii mają korzenie bardziej protosłowiańskie lub środkowoazjatyckie( Tak jak Węgrzy czy Bułgarzy) no ale się zlatynizowali i dziś zalicza się ich do ludów romańskich.

Carlos przecież wiedza nie boli,wystarczy czytać a miałem kiedyś w szkole podstawowej koleżankę, która wygląda jak Cyganka.Mimo,że była Polką.Tylko miała czarne włosy i śniadą cerę.

[MalaMi1001]

Moich rodziców kiedyś cyganki okradły. Babka, jak jeszcze żyła, wpuściła do domu cygankę, która niby wody chciała się napić, a druga cichaczem wlazła do domu i ukradła kasę i jeszcze jakieś rzeczy. W domu była tylko babka, nikogo więcej. Poza tym nienawidzę nachalnych, prostackich cyganek, które zaczepiają na ulicy i chcą "powróżyć". Tak nachalni nie są nawet akwizytorzy i ludzie pytający "czy mogę poświęcić chwilkę, żeby porozmawiać o bogu".