Skocz do zawartości
Nerwica.com

lęk, niepokój bez powodu


pppablo

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Od jakiegoś czasu dzieje się ze mna coś dziwnego. Zaczęło się od lęku niepokoju bez powodu. Po prostu siedziałem z moją dziewczyną i nagle łapał mnie lęk, bałem nawet nie wiem czego, nastrój od razu leciał w dół. Po jakimś czasie pojawiły się u mnie dziwne myśli związane z agresją np.: impuls zabij matkę. To wszystko sprawiło że teraz cholernie się nakręciłem że mam jakąś chorobę psychiczną typu Schizofrenię, mam gonitwę myśli, nakręcam się. Co sobie przetłumaczę, to zaraz znów znajdę haczyk do którego się przyczepia moja psychika i krąży wokół niego powodując nawarstwiający się strach. Byłem u psychiatry w tamtym tygodniu i powiedział że to zaburzenia jakieś i żebym pochodził do psychologa. Ale mnie martwi ten lęk bez powodu od którego to się wszystko zaczęło. Wyczytałem gdzieś że lęk bez powodu wyklucza zaburzenia lękowe. Pomóżcie proszę i dajcie znać co o tym myślicie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pppablo, nikt nie zdiagnozuje Cię przez Internet, ale jak najbardziej lęk bez żadnego logicznego powodu moze sugerować na zaburzenia lękowe (nerwice). Nie wiem gdzieś Ty to wyczytał, że lęk bez powodu wyklucza zaburzenia lękowe ( :?::shock: ). Stany lękowe, obniżony nastrój, obawy, wątpliwości, natrętne myśli, lęk przez zachorowaniem na choroby psychiczne to znamienne objawy dla zaburzeń z grupy nerwic. Być może Twój nieustanny lęk i niezdolność do rozluźnienia się świadczą o zespole lęku uogólnionego, ale diagnozę może postawić tylko lekarz psychiatra. Jeśli podczas wizyty u psychiatry zasugerowano Ci konsultację psychologiczną, myślę, że warto z tego skorzystać. Uważam, że psychoterapia mogłaby Ci znacznie pomóc. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

To, że lęk bez powodu wyklucza zaburzenia lękowe wyczytałęm tu: http://portal.abczdrowie.pl/pytania/niepokoj-i-dziwny-lek-bez-powodu

Lekarz tam pisze: "Opisuje Pan uczucia „niepokój i dziwny lęk”, którego przyczyny nie może Pan odnaleźć. Ten opis skłania do wykluczenia zaburzenia z grupy zaburzeń lękowych – między innymi lęku uogólnionego"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

pppablo, nie ma za co. Chyba specjalista, udzielając tej odpowiedzi, nie do końca precyzyjnie się wyraził, dlatego mogłeś zrozumieć jego wypowiedź tak, a nie inaczej. Irracjonalny lęk jest objawem osiowym nerwic (zaburzeń lękowych). W tym linku, na który się powołujesz, lekarz po prostu starał się analizować "konkretny przypadek", analizował problemy, jakie zgłosił użytkownik portalu. Dalej zresztą jest napisane: "Jest wiele pytań, które powinny zostać postawione przed ustaleniem diagnozy. Czy miewa Pan jakiekolwiek objawy tzw. somatyczne (potliwość, drżenie rąk, odczucie kołatania serca), czy uczucie lęku towarzyszy Panu cały czas czy przychodzi falami, czy cierpi Pan na inne dolegliwości psychiczne itd.". Akurat w tym omawianym przypadku użytkownik zgłaszał więcej objawów depresyjnych (smutek, żal, niepokój, brak pewności siebie, przygnębienie, utrata radości itp.), dlatego być może lekarz napisał, że "nie pasuje mu nerwica", bo bardziej dostrzegał w tym przypadku coś z zakresu zaburzeń depresyjnych. Pamiętaj, że drogą wirtualną nie da się postawić żadnej diagnozy i konieczna jest bezpośrednia wizyta u lekarza. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem u psychiatry. Dostalem Trittico na depresje lękową. Biore go odd 3 dni. Ale dzis w nocy mialem dziwna akcje. Nie moglem usnac bo w bloku na dole byla glosna impreza. Zalozylem sluchawki na uszy, muzyka relaksacyjna i chyba przysnalem bo nagle obudzilo mnie wrazenie jakby ktos kladl sie na mnie do mojego lozka, otworzylem oczy a tam mezczyna i nagle sie ocknalem ze tam nikogo nie ma, trwalo to moze sekunde, ale juz zaczalem myslec ze pewnie mam schizofrenie bo widzialem postać ktora nie istnieje. Dodam ze ten moj lęk sporo sie koncentrowal wokol tego ze moge miec schizofrenie. Chociaz dwoch psychiatrow po jednej wizycie ją wykluczyło, ale w srode bylem u psycholog i ona powiedziala ze po godzinie rozmowy nic nie moze wykluczyc, ze potrzebuje wiecej czasu. Co myslicie o tej mojej nocnej akcji? Czy tak moze zaczynac sie schizofrenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo, dosłownie od kilku dni. Czuję ciągle lęk, do tego mam zawroty glowy i momentami czuje się jakbym nie wiedziała w ogóle gdzie jestem i co sie dzieje. Nie umiem tego opisać, ale boję się że zwariuje albo już zwiariowałam i to wszystko moje wymysły. I jeszcze do tego obawiam się że jak powiem o tym swej terapeutce, to mi nie uwierzy, bo z czym innym do niej przyszłam i to nie możliwe żebym teraz tak nagle bez powodu zaczęła się tak czuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem u psychiatry. Dostalem Trittico na depresje lękową. Biore go odd 3 dni. Ale dzis w nocy mialem dziwna akcje. Nie moglem usnac bo w bloku na dole byla glosna impreza. Zalozylem sluchawki na uszy, muzyka relaksacyjna i chyba przysnalem bo nagle obudzilo mnie wrazenie jakby ktos kladl sie na mnie do mojego lozka, otworzylem oczy a tam mezczyna i nagle sie ocknalem ze tam nikogo nie ma, trwalo to moze sekunde, ale juz zaczalem myslec ze pewnie mam schizofrenie bo widzialem postać ktora nie istnieje. Dodam ze ten moj lęk sporo sie koncentrowal wokol tego ze moge miec schizofrenie. Chociaz dwoch psychiatrow po jednej wizycie ją wykluczyło, ale w srode bylem u psycholog i ona powiedziala ze po godzinie rozmowy nic nie moze wykluczyc, ze potrzebuje wiecej czasu. Co myslicie o tej mojej nocnej akcji? Czy tak moze zaczynac sie schizofrenia?

pppablo, może to zwyczajne fizjologiczne omamy hipnagogiczne? Nie sądzę, by był to początek schizofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo, dosłownie od kilku dni. Czuję ciągle lęk, do tego mam zawroty glowy i momentami czuje się jakbym nie wiedziała w ogóle gdzie jestem i co sie dzieje. Nie umiem tego opisać, ale boję się że zwariuje albo już zwiariowałam i to wszystko moje wymysły. I jeszcze do tego obawiam się że jak powiem o tym swej terapeutce, to mi nie uwierzy, bo z czym innym do niej przyszłam i to nie możliwe żebym teraz tak nagle bez powodu zaczęła się tak czuć.

 

Spokojnie Kochanie,

 

...mam to samo...nie wiadomo skąd przychodzi silny niepokój i lęk. Wiem, kijowe uczucie i bardzo nie fajne.

Z tego też względu wcinam benzo. Pomagają się wylajtować. Do tego mam Nexpram i Olanzapinę i na tych prochach jakoś daję radę.

Bez substancji nie dałabym rady. Bałabym się wyjść spod kołdry...

Więc dobre leki i psychoterapia i szczere rozmowy z Panią Psycholog.

Nie ma się czego bać. Trzeba mówić wszystko!

Pozdrawiam cieplutko :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×