Spamowa wyspa

[Jurecki]

@SarkastyczneSerce to coś full wypas.

[Gość tosia_j]

dobrze ze nie ginu z klonem

[SarkastyczneSerce]

13 minut temu, JERZY62 napisał:

@SarkastyczneSerce to coś full wypas.

A ostała się butelka po weekendzie, nie wolno jej tak pozwolić marznąć samej w lodówce

1 minutę temu, tosia_j napisał:

dobrze ze nie ginu z klonem

Znając mnie i tak bym nie zasnął.

[Jurecki]

A tu mamy prawdziwego dzina

[SarkastyczneSerce]

No teraz to mi się dowcip przypomniał.

Idzie facet przez pustynię, pada z pragnienia ale znalazł lampę. Klasyka. Potarł, wyskoczył dżin i mówi - spełnię Twoje dwa życzenia.

- chcę do domu, do Poznania!

- no to chodźmy, tędy.

- ale ja chcę szybko!

Dżin łapie go za rękę i mówi:

- biegnijmy!

[Gość tosia_j]

dobre

[Jurecki]

@SarkastyczneSerce dzin pewno 6-ty bieg włączył

[SarkastyczneSerce]

Teraz, JERZY62 napisał:

@SarkastyczneSerce dzin pewno 6-ty bieg włączył

Zdecydowanie. Taki złowrogi dżin. Z PiSu chyba.

[Jurecki]

@SarkastyczneSerce 6-ty bieg = dobra zmiana

[SarkastyczneSerce]

4 minuty temu, JERZY62 napisał:

@SarkastyczneSerce 6-ty bieg = dobra zmiana

A to tego nie zrozumiałem

[Jurecki]

Podoba się widok.

[SarkastyczneSerce]

Słowenia

[Gość Duża Mi]

Ale pięknie...

Popadłam w jakiś niepohamowany zachwyt nad wszystkim.

[Gość tosia_j]

nad dzinem tez?

[Jurecki]

Już za niedługo więcej niż miesiąc będą Święta Bożego Narodzenia, kto się cieszy?

Mnie by święta cieszyły jak by zimy nie było tylko było ciepło.

Edytowane 13 Listopada 2018 przez JERZY62

[Gość Duża Mi]

Przeszłam w życiu od etapu wiary w dżina mieszkającego w pralce do wiary w to, że dżin z tonikiem na chwilę mnie odłączy od szarej rzeczywistości.

A święta mnie nie cieszą. Może poza oglądaniem ozdób w sklepach, włącza mi się jakaś nostalgia.

[Gość tosia_j]

mnie swieta tez nie

[SarkastyczneSerce]

Święta cieszą tylko szczęśliwych, nie powinny zatem cieszyć nikogo na tym forum

Hmm, zaraz.

Same w sobie mnie nie cieszą bo jestem samotny. Ale cieszę się na myśl o świętach. Trzy tygodnie urlopu.

[Gość Duża Mi]

Święta to klimat choinki i jedzenie mandarynek przed telewizorem. Choć czuję, że w tym roku nawet o to będzie trudno.

[SarkastyczneSerce]

Godzinę temu, Mireadh napisał:

Święta to klimat choinki i jedzenie mandarynek przed telewizorem. Choć czuję, że w tym roku nawet o to będzie trudno.

O Boże, tak spędziłem święta ostatni raz minimum 15 lat temu.

[Gość tosia_j]

4 minuty temu, SarkastyczneSerce napisał:

O Boże, tak spędziłem święta ostatni raz minimum 15 lat temu.

maksimum 28

[Gość Duża Mi]

5 minut temu, SarkastyczneSerce napisał:

O Boże, tak spędziłem święta ostatni raz minimum 15 lat temu.

Ja co roku odkąd pamiętam, ale trochę się spsuło.

[SarkastyczneSerce]

8 minut temu, tosia_j napisał:

maksimum 28

Teraz się zastanawiam czy na pewno   Urodziłem się w lipcu. Chyba 27 zatem  Odwieczny dylemat.

8 minut temu, Mireadh napisał:

Ja co roku odkąd pamiętam, ale trochę się spsuło.

Tyko chwilowo

[Gość tosia_j]

a jak byłes niewielka fasolka to sie nie liczy?

[SarkastyczneSerce]

W sensie noworodkiem czy płodem?