Spamowa wyspa

[cyklopka]

cyklopka, Jutro do pracy już śmigasz?

Aja.

 

Rano zajęcia w szkole, po południu terapia, wieczorem lekcja z nową klientką, bo nie zrezygnowała raczej.

No i tak będziem jechać ciurkiem do weekendu majowego.

 

Mam ochotę zrobić sobie cappuccino i zwinąć się w krewetkę, i tak zostać do lipca

[Marcin2013]

hejka wam

[kosmostrada]

mirunia, piszę do Ciebie, a okazuje się, że do siebie... Taką pomyłkę by mi psycholog freudowski uzasadnił... Może też muszę biec po skierowanie na rehabilitację.

 

cyklopka, Byle do maja, a potem już z górki... Ja też mam w lipcu urlop i uważnie śledzę mijanie czasu.

 

AtroposIsDead, Znasz francuski? Mano Negra - le bruit du frigo. ( "hałas lodówki") Kawałek specjalnie dla Ciebie.

 

No, pyszna grochówa ugotowana, lecę z psem i czekam na gości.

[Gość]

kosmostrada, Kosmuniu, sobie odpisałaś??? Ale domyśliłam się, że to do mnie.

Tak sobie myślę, jak w tym tygodniu skoczyć do rodzinnej... może się uda. To fakt, na zabiegi się czeka długo, albo i dłużej.

Jak takie ćwiczonka na leżąco, to może się skuszę, zobaczę co na to lekarka.

 

AtroposIsDead, a lodówka i mnie wkurza, szczególnie wieczorem jak usypiam, to daje takie różne koncerty hardcorowe. A jak wyłącza swój warkot, to telepią się golonki w środku.

[cyklopka]

kosmostrada, maj-czerwiec muszę mieć praktyki w aptece przynajmniej na papierze, więc trzeba będzie znów lekko użyć czyjejś grzeczności Pod koniec czerwca egzamin zawodowy.

 

Wrzucili na stronę klubu dużo zdjęć pana W., tak że mam już zagospodarowane popołudnie

[AtroposIsDead]

Nie znam francuskiego Aktualnie robię tiramisu, aż buzię rozkurwi. Od zera. Robię własne mascarpone i biszkopty Kupiłem na tę okazję kokilki żaroodporne.

[Gość]

cześć wszystkim.

 

AtroposIsDead, cześć, ma nadzieję, że już lepiej się czujesz Swoją drogą, ciekawi mnie, jak wygląda mina w stylu "nic się nie stało, pi**o" (no dobra, nie przeklinamy

Edytowane 29 Marca 2016 przez Gość

[Marcin2013]

AtroposIsDead, masz zone ?

[Gość]

Marcin2013, cześć Ścigaczu Jak tam zdrówko, wczoraj w innym wątku trochę narzekałeś

Edytowane 29 Marca 2016 przez Gość

[Gość]

Ale pierdyknęło! U mnie błyska się i grzmi... pierwsza burza w tym roku! A nic nie zapowiadało, cisza, bez wiatru, tylko chmurzyska naszły.

No musiałam o tym Was powiadomić, dyć to wiosna na całego! A teraz leje.

 

AtroposIsDead, w kokilkach będziesz piekł tiramisu? A jak robisz serek maskarpone?

[cyklopka]

AtroposIsDead, jak się robi samemu mascarpone?

[Gość]

Carica Milica, skąd u Ciebie zainteresowanie językiem słoweńskim? Uczyłaś się już wcześniej jakiegoś języka słowiańskiego (poza ojczystym oczywiście )?

[AtroposIsDead]

Marcin2013, mam lubego.

 

rolosz, o tak, właśnie zrobiłem:

 

cyklopka, mirunia, pół litra jak najtłustszej śmietanki podgrzewam do 88 stopni, dodaję 4 łyżki soku z cytryny i podgrzewam 10 minut. Przelewam na sito wyłożone materiałem i siup do lodówki na kilka godzin/całą noc. W kokilkach upiekę biszkopty tylko, samo tiramisu robię na zimno

[Marcin2013]

rolosz, no rze mam biegunke ale dzisiej jusz dobrze jest :)

[Gość]

AtroposIsDead, a to całkiem sympatycznie

 

Marcin2013,no to dobrze, jak dobrze :)

Edytowane 29 Marca 2016 przez Gość

[cyklopka]

AtroposIsDead, brzmi dobrze, gdyby nie to, że nie jem śmietany już od pół roku.

 

Teraz mam kawę rozpuszczalną z proszkiem sojowym i jest w sumie szpetna.

 

Na urodziny obiecałam kolegom z fanklubu "tort", ale zrobię zwykłe ucierane, może jakieś owoce wrzucę i kolorową polewę.

Najgorszy jest jednak okres przejściowy, nie umiem jeszcze robić ciast na czymś innym niż na mące, a zwykłe z mąki mi coraz gorzej wychodzą, bo już nie mam do tego nabożeństwa.

[Marcin2013]

jak wam mija dzionek

[Purpurowy]

jak wam mija dzionek

Śpiąco.

A Tobie?

[Marcin2013]

tesz spioco co sie obudziles przed chwilom

[cyklopka]

W sumie nie mam apetytu i nic mi nie smakuje. Kawa ble. Herbata ble. Ciasto ble.

[AtroposIsDead]

cyklopka, kawa ble? Zgłoszę to gdzieś!

[Purpurowy]

tesz spioco co sie obudziles przed chwilom

Nie, ale cały czas spać mi się chce.

[Marcin2013]

Purpurowy, taki dzien chyba

[misty-eyed]

Dzień dobry...

 

Taki dziwny dzień, trudny. Odczuwam coś, o czym już zapomniałam-ciężka głowa, niepokój w głowie. Najbardziej męczy mnie, pojawiający się od jakiegoś czasu, nocny lęk. Mąż twierdzi, że za dużo się dzieje, więc to z przemęczenia. Możliwe...

Podejrzewam, że większość z nas odreagowuje napięcie związane z przygotowaniem świąt, spotkania z osobami, z którymi nie zawsze chcemy spędzać wspólnie czas, przy tym zmienna pogoda, która powoduje niepokoje, chyba?

 

Ale na pewno będzie lepiej

[Purpurowy]

misty-eyed, witaj. Pogoda rzeczywiście do niczego.