Spamowa wyspa

[Little Red Fox]

jetodik, ja tu wiele osób pamiętam, niektórzy chyba nicki pozmieniali?

[jetodik]

Little Red Fox, ja byłem zmienny kiedyś, pisaliśmy we wronach, była też mada, ale już jej nie ma chyba

[na_leśnik]

Hej ludziska .

[Davin]

na_leśnik, yo.

[jetodik]

na_leśnik, cz

[Little Red Fox]

zgrałam nowe piosenki na mp3, teraz mogę wyjść na długi spacer

małżonka wypuściłam z kolegami na męskie piwo, więc czeka mnie samotny wieczór - przynajmniej jak wrócę się zrelaksuję

[jetodik]

Little Red Fox, wrzuć jakieś hity tez chce posluchac

[filip133]

Hej :)

[jetodik]

filip133, hej, czy to Ty jesteś tym użytkownikiem który przytula wszystkie użytkowniczki?

[filip133]

Ja się jeszcze z żadną nie widziałem i żadnej nie przytulałem

[jetodik]

filip133, zaraz przyjdę bo gadam na skajpe

[jetodik]

filip133, a to pomyliłem Cie z kimś, a to już wiem, Ty jesteś tym użtykownikiem, który miał taki fajny pokój zielony :))

[kosmostrada]

jetodik, Zielony pokój ma nasz kolega od motyli, którego bardzo dawno nie było tutaj...

[jetodik]

kosmostrada, ale filip tez ma taki !

[Little Red Fox]

chyba jestem nie w temacie

[kosmostrada]

Zosia_89, No patrz Kochana, dopadło Cię jakieś paskudztwo... A boli Cię coś, czy tylko temperaturę masz?

[kosmostrada]

Little Red Fox, Doczytałam gdzie indziej, że się rozpieściłaś dzisiaj. No ale że na Spamowej się nie dzielisz tak fajnym dniem.

[Little Red Fox]

kosmostrada, coś wspominałam na spamowej

ale z drugiej strony cały dzień sama spędziłam, pod wieczór czułam się już samotnie...

[filip133]

Zosia_89,

[cyklopka]

Ło rety, dużo nas dzisiaj. Czo wy z tą ciemnością macie zmartwienie? Ja uważam, że w lecie jest za długo jasno, a zmiana czasu niepotrzebnie uwydatnia różnicę.

 

Założyłam pasiaste fioletowe rajstopki do zapinanych na pasek martensów z okrągłymi noskami - efekt bardzo lalkowaty i burtonowski, odważna jestem.

 

Dziwnie się czuję, bo wy tu zgłaszacie zjazdy, a ja już jestem zmęczona dobrym nastrojem i pomysłami, które chcę realizować. Psychiatra mówiła, że kweta powinna wystarczyć, żeby stanów maniakalnych nie było. Kitram z powodu dyrektora jutro w pracy, kitram z powodu wywiadów, nawet przed prezentacją w fanklubie mam tremę. Fryzjer mówił, że jak nie ma trochę zamieszania i stresu, to jest nudno i satysfakcja mniejsza.

 

No ale patrzcie:

1. Praca -> staż do zaliczenia

2. Szkoła -> sprawdziany co tydzień, praktyki i egzamin

3. Muzyka -> koncerty, artykuły, wywiady

4. Gwiezdne Wojny -> gra, książki, więcej się udzielam na zlotach

5. Kurs tańca -> grupa zaawansowana

6. Psychologia -> terapia i forum

 

W każdej z tych rzeczy mam podniesioną poprzeczkę względem zeszłego roku i nie chcę rezygnować, bo w każdej mogę coś fajnego osiągnąć. No i też nadrabiam kilka straconych lat gdzie miałam bardzo mało obowiązków i się nie rozwijałam.

 

W sprawie kolegi: nie było go w pracy, to pomyślałam, że pewnie lata po uczelniach i urzędach. Pod koniec dyżuru pani od świetlicy mówi: "O, czo ten W. mi smsa wysłał? Licencjacik obroniony na piąteczkę." (Wiadomo, nie tymi słowami, ale taki sens). No to ja mówię, "Oj, no to ode mnie też pogratuluj". (Dokładnie tymi słowami). A ona, "Jak się pisze dołączam?"

 

Dobrze zrobiłam?

[filip133]

Mi się wydaje że dobrze zrobiłaś, ale co ja tam się znam...

No i naprawdę sporo masz tych rzeczy w których możesz coś osiągnąć, gratuluję i życzę powodzenia... :)

 

Ja czuję jakoś od wczoraj lekkie zjazdy, aż się zacząłem zastanawiać czy nie mam ostatnio od dłuższego czasu jakiejś lekkiej hipomanii, albo ten benzo tak na mnie działa...

[Ferdynand k]

hej dobry ten temat ktorym-psycholem-z-filmu-jeste-t57159.html

mi wypadł Freddy Kruger że bym miał podobne cechy

masakruje lewaków w ich snach jako wielki kot polujący na nich jak na myszy mhiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaucząc "mam cię lewacka k....."

[cyklopka]

filip133, benzo to raczej uspokajające być powinno, wiem, bo sprawdzian z farmakologii pisałam :B

 

Ja bym chciała się trochę przymulić lekami, serio, bo jednak działam na pełnych obrotach i nie wiem jak to organizm zniesie, nieprzyzwyczajony, dużo bodźców, duża motywacja, ale też może nastąpić stres.

[jetodik]

filip133,

 

ja tak samo ziomeczku, a od marca wycinka, żeby latem dupeczki mogły prać bielizne na moim sześciopaku jak na tarze

[filip133]

Niby benzo uspokajające... Sam nie wiem co jest ze mną, może po prostu leki działają lepiej, bo w ostatnim czasie nie miałem takich stanów jak wcześniej że czułem się przygnieciony czymś i że sobie nie poradzę, słaby i w ogóle nie radzący sobie i nie mający pojęcia jakie są źródła i co to dokładnie za uczucia, no a teraz już od dawna tak nie mam Ale od wczoraj mnie często jakieś słabsze stany zaczynają łapać i tak zacząłem rozmyślać o tym dziś, że może jakiś lekki stan hipomanii miałem czy coś i teraz zaczął się jakiś spadek... To zbyt trudne to ogarnięcia.

Heh piszę sobie z tą dziewczyną z koncertu na fb, ale ciągle mam wrażenie że zaraz jej palnę coś głupiego, że ją zanudzam, że czuję się jak piętnastolatek który dopiero uczy się zawierać takie znajomości nowe, nie mający pojęcia co robić i jak prowadzić rozmowę. Ciągle czuję się przestraszony że zaraz spierniczę całkiem tą znajomość i Ona już nie będzie chciała się kiedyś spotkać, ani nie będzie już chciała gadać. Przewrażliwiony jestem, a czasem moje poczucie pewności siebie i pewności tego co robię, czy robię dobrze coś, osiąga rozmiary jak odległość stąd do Moskwy albo Pekinu albo Waszyngtonu.