Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Wrocilam :) Jadlam przepyszne curry z wieprzowina , osssstrrre jak diabli ale rewelacyjne !

Ludzi tlum , momentami az korki sie robily jak sie przejsc chcialo pomiedzy salami ... ale bylo bardzo fajnie , posiedzialam , podjadlam , pogadalam .... I dalam rade mimo tlumow tak ogromnych.

Ciesze sie ze coraz wiecej Polakow lubi odkrywac nowe smaki i bawic sie nimi . Bylo bardzo duzo wystawcow i mieli pysznosci .... Urzekly mnie miedzy innymi organiczne czekolady do picia a le niestety nie mialam kasy zeby zakupic do domku i tylko skosztowalam na miejscu .

Jednym slowem jestem zadowlona z wyjscia i mam mile polechtane kubki smakowe! :)

:105::105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, No to na dziś masz absolutnie zaliczone sprawienie sobie przyjemności! Zazdroszczę, bo uwielbiam takie klimaty.

Mirunię czekają dziś faworki, ja zaraz wychodzę na ploteczki i będzie zapewne popisowy murzynek koleżanki, więc dzisiaj mamy wszystkie przyjemnośc z kategorii jedzeniowej. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Kochana to milego plotkowania i smacznosci Ci zycze :********

ja sobie wlasnie roziwesilam pranko bo wczoraj na wieczor nastawilam i zapomnialam o nim :shock:

 

-- 08 lut 2015, 16:48 --

 

kosmostrada, co do spamilanu to nie mam o nim dobrego zdania i zreszta ludziki tez kiepsko go oceniaja , taka prawda ze te leki to wszystkie sa okropne bo tak zmieniaja chemie mozgu ze cos potwornego. Pewnie dlatego moj organizm je tak odrzuca.

A sobie filmik sicagnelam i popatrze :)

 

Jutro do naukowej biblioteki chce skoczyc , jak wyjde od Madzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojoj, poczytałam i taki smak mnie na pancakes i faworki naszedł .... :105:

U mnie na przemian, słonko i śnieżna zawierucha. Wykorzystując słonko ulepiliśmy z synem bałwana i stoi na warcie przed domem :mrgreen:

Za chwilę odwiedzi mnie koleżanka. Dzieciaki mają jakiś plakat do zrobienia a my skorzystamy i pogadamy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, mnie też dzisiaj łzawią, chyba od wiatru, albo uczulenia na jakieś zioło w pracowni, albo że odkryłam artykuł, pracę naukową z UJ z koszmarnymi błędami gramatycznymi i nie wiem, czy śmiać, czy płakać.

 

Mam fajny pomysł na remont i przebudowę mieszkania, co mi przyniosło pewną nadzieję na przyszłość, ale póki nie mam stałej pracy, wolę żeby było wynajęte. Ale przynajmniej widzę, że mogło by wyglądać inaczej.

 

A dzisiaj, jak będę wracać z kościoła muszę wstąpić do sąsiadów, zapytać o dziewczynę, która tańczy w zespole, gdzie się chciałam zapisać na kurs. Coś bym się dowiedziała, jak powiem, że ona mi poleciła, to ona dostanie zniżkę. I szansa na odnowienie znajomości z dzieciństwa. A przejmuję się, jakbym się wybierała na jakiś egzamin, a nie do sąsiadów, których znam od zawsze o.o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i już po spotkaniu, bardziej słuchałam, niż gadałam, ale wyszłam do ludzi i zaliczyłam 3 kawałki murzynka. ;) Teraz kocyk i herbatka i niedziela minie.

Muszę jutro zadzwonic do kosmetyczki, bo odłupał mi się kawałek lakieru, a jeszcze tydzień spokojnie powinnam ponosic.

 

Jak dobrze, że młody ma ferie, to nie wstaję skoro świt. Zawsze to jakiś powód do pozytywnego rozpoczęcia tygodnia.

 

cyklopka, no to dzisiaj miałyśmy łzawy dzień, z różnych przyczyn, ale co przeczyściłyśmy kanaliki to nasze...

Też mam parę pomysłów, a wręcz potrzeb remontowych, ale niestety konto pustawe, więc na wizjach się kończy. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no tak jest, że żebym mogła mieszkać sama, to musiałabym mieć jakieś zaplecze finansowe. Ale sama myśl, że mogłabym całkiem sama wybrać jak zagospodarować przestrzeń jest interesująca.

 

Byłam u sąsiadki! Normalnie poszłam, zadzwoniłam domofonem, powiedziałam kto tam. Mogłam zagadać na internetach, a stwierdziłam, że wpierw podejdę do sąsiedniej klatki Schodowa. Brawo ja! Konfetti!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, chciałam być ponad chowanie się za internetem i skorzystać ze znanych mi w latach 90-tych dobrodziejstw typu domofon.

Trochę mi się zdania urwały jak rozmawiałam, ale generalnie potwierdzili to, o co chciałam zapytać, widzą że chcę robić rzeczy, to chyba dobrze.

 

Jutro chyba muszę zrobić sobie listę rzeczy do zrobienia, a na dzisiaj już tylko książka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry...

Zalatana23, :D widzę, że dzisiaj mam podobnie -

 

- także dzisiaj nie spałam długo, dość wcześnie wstałam i popijam herbatkę żurawinową, może nie za dobrą, ale pomocną we wszelkich problemach z nerkami...

- śnieżek też prószy, ale delikatnie, jest ładnie...

- na dzisiaj również nie mam planów, poza codziennymi obowiązkami, ale to nic nadzwyczajnego...

Poczytam, słucham muzyki od rana, ogólnie nie jest źle...

 

Miłego dnia życzę :D

 

-- 09 lut 2015, 08:38 --

 

Megi_, zazdroszczę "dużego" sniegu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładne! I w sam raz na tę pogodę! :smile:

 

Dawno nie byłem na zakupach, może też bym się przeszedł! Tylko buty inne kupię, bo pewnie dziwnie bym w takich wyglądał. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani!

 

W związku z feriami mam bardzo mało roboty i mogę wcześniej wychodzic z pracy! :yeah:

A u mnie znów wiosna... :shock:, zwariowac można przez tą pogodę.

Zaraz skoczę do Lidla na obiadek coś kupic, jest tydzień azjatycki to pewnie zrobię coś w ten deseń. Muszę poczekac tylko aż monsz odda mi samochód, bo na piechtę za daleko z siatami.

 

Zalatana23, mam takie butki z clarksa tylko zamszowe i w kolorze fuksji i z mniejszą dziurką na paluchy z przodu. Ech już by się wskoczyło w letni bucik i ciuszek... Ty to masz fajny "butik", w moim ostatnio posucha i drogo. Strasznie żałuję, bo uwielbiam wygrzebac cudeńka za grosze...

 

mirunia, a ty dziś Kochana widzę też luźniejszy dzień w pracy masz, bo wpadłaś na spamową... Dobrze brzmisz, mam nadzieję, że i tak się czujesz.

 

i_am_a_legend, koniecznie wyskocz na zakupy i pokaż nam swoje zdobycze, bo my bardzo to lubimy. Może byc dział męski, ekscytacja i tak będzie! :D

 

Zebrec, No i można zrobic niebanalną reklamę - wyciskacz łez...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :******** :papa::papa:

Odpadlo mi pilnowanie Madzi bo babcia do nich przyjechala na weekend i jedzie dopiero jutro. Pojechalam zatem do Mops z decyzja z UM , oczywiscie jak mialam wyjsc z domu i sie tam udac zlapalam takie roztrzesienie ze nie moglam sie uspokoic . Wszystko przez to ostatnie spotkanie z pania z Mops . Na szczescie na miejscu sie okazaloz e pani ktora sie mna opiekuje tam juz wrocila z l4 wiec wszytsko przebieglo spokojnie.

Pozniej bylam w Bibliotece wojewodzkiej oddalam kilka ksiazek i pozyczylam kilka nowych.

Teraz wrocilam , zjem i pedze do ogolej lekarki po recepty na Betahistinke na blednik , skierowanie na rtg bo stawy w dloni mnie bola juz dwa miesiace i jest coraz gorzej.

I taki mam dzis dzien . Sniezyca okropna byla rano. Nienawidze takiej pogody.

AAAA za to w biblioece sobie pozwolilam na czekolade z piankami w studenckiej cenie 5 zl . Byla pyszna i taka goraca , w sam raz dla rozgrzania po drodze w sniezycy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×