Skocz do zawartości
Nerwica.com

Do Woja Marsz !!!


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

D ..akurat w momencie, kiedy przyszedł czas odczuwałem ostre objawy nerwicowe powiązane z jakimiś neurologicznymi problemami.

Uważam, że dobrowolne np. miesięczne szkolenie z zakresu przetrwania w trudnych warunkach, organizacji na polu walki, podstawowej samoobrony, obsługi i strzelania z broni palnej byłoby dobrym pomysłem. Każdy obywatel, który ma aspiracje do tego, by w razie napaści nie pozostawać w pozycji ofiary, miałby okazję nauczyć się czegoś oraz sprawdzić swoje możliwości w praktyce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętacie swoją komisję wojskową ? Ja dostałem wtedy kategorię E.Co sądzicie o służbie w armii ?

 

Kategoria D.

 

Co sądzę o służbie w armii? Nierzadko to jest po prostu czyste najemnictwo, jak np. wyjazdy na 'misje pokojowe' (czyt: strzeżenie interesów amerykańskich) do Iraku czy Afganistanu (gdyby chodziło o obronę praw człowieka, to dziś w Afganistanie obowiązywałoby prawo na modłę europejską czy amerykańską i na pewno nie groziłaby kara śmierci za homoseksualizm, cudzołóstwo czy apostazję...). Jeżeli wojsko miałoby bronić Polski przed agresją państw bardziej autorytarnych, przeciwnikom wolności jednostki, to jak dla mnie spoko. Gdyby zaś Polska została zaatakowana przez jakąś armię wolnościową, przeciwną zaciemnieniu prawacko-lewackiego zamordyzmu, to żołnierz polski powinien:

a) poddać się

b) zdezerterować

bądź c) przejść na stronę wroga

 

Nie warto umierać za Gdańsk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co sądzę o służbie w armii? W obecnych czasach - tylko dla chętnych z predyspozycjami. To wszystko.

Żołnierze teraz i predyspozycji zbyt dużych mieć nie muszą. Na byle co biorą chorobowe i się lenią w jednostkach. A armia nawet im porządnej broni nie daje na poligonach. No chyba, że przyjeżdżają żołnierze z zagranicy na wspólne manewry (bo wtedy trzeba się pokazać).

Poziom polskiej armii jest niestety coraz niższy.

Dziś do armii zawodowej to trafia się głównie po znajomości inaczej nie ma szans bo jest tylu chętnych. Dziś chyba tylko armia daję młodemu człowiekowi bez jakiegoś wybitnego wykształcenia szansę na umowę o prace od razu, przyzwoite zarobki i możliwości awansu plus liczne benefity jak np. finansowanie mieszkania, 13,14 tki mundurówki i inne dodatki o której w innych pracach można pomarzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na komisji wojskowej starszy pan lekarz kazał mi spuścić gacie, spytał się czy wszystko w porządku (nawet chyba nie rzucił okiem), powiedziałem, że tak, odpowiedział to podciągnij majtki i tyle. Dostałem kategorię A. Pamiętam, że mocno się stresowałem. Najgorzej było w poczekalni gdzie każdy ze sobą rozmawiał, większość się znała bo to ten sam rocznik, a ja siedziałem jak ostatni odludek.

 

O przywróceniu naboru do służby wojskowej gdzieś mi również obiło się o uszy. Chyba jest za tym PiS, który ma wielkie szanse aby niedługo dojść do władzy. Osobiście jestem tego przeciwnikiem, uważam, że każdy sam powinien decydować czy chce z tego skorzystać, nic na siłę. Poza tym również gdzieś czytałem, że osoby, które przeszły już komisję wojskową ale nie odbyły służby wojskowej (czyli ja), nawet po wznowieniu naboru nie będą powołane. Dlaczego? Ponieważ takie osoby mają już uregulowany stosunek do służby wojskowej czyli chyba taki sam jak osoby, które kiedyś służyły tam ileś miesięcy. Jeżeli wprowadzą ponowne nabory to będą one obowiązywać tylko młodsze roczniki, które mają nieuregulowany stosunek do służby wojskowej czyli nie stawiły się jeszcze na komisje. Poza tym tak myślę, że w dzisiejszych czasach gdzie każdy praktycznie idzie na studia to mało kogo by tam wzięli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy wznowienie zasadniczej służby wojskowej przejdzie, bo coraz więcej krajów odchodzi od niej, no chyba, że Polska chce się "cofać w rozwoju".

Zasadnicza służba wojskowa osobom, która miały już WKU, nie grozi, ale myślę, że ustawę o obowiązkowym przeszkoleniu na wypadek wojny mogą w przyszłości zmodyfikować tak, że dotknie także osoby z kategorią D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×