Skocz do zawartości
Nerwica.com

Partnerka DDA


CzlowiekWmasce

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie ;)

 

Tak jak w tytule mam partnerkę, a raczej jestem w związku z partnerką DDA, sam byłem DDD. Problem naszego związku to ciągłe oszczerstwa, kontrola mojej osoby przez partnerkę, oskarżenia o zdradę, ciągle zarzuca mi to, że oglądam się za innymi kobietami, a wcale tak nie jest. Od samego początku związku słyszałem to, że oglądam się za innymi kobietami, a wcale tak nie jest, ponieważ w trakcie spaceru rozmawiam z nią słucham jej, trzymam ją za dłoń, a przy okazji obserwuje świat i społeczeństwo. Jestem tego zdania, że człowiek powinien obserwować to się dzieje w okół, a nie skupiać się na własnym nosie. Po przez obserwacje, może zauważyć zachowania, aspołeczne i pomóc tym, którzy tego potrzebują np. zwracając uwagę rodzicowi, który szarpie dziecko, a inni stoją jak gapie. Jest to pierwsza rzecz, której moja dziewczyna nie może zrozumieć i dla niej patrze się na inne kobiety.

 

Z miesiąc temu przetrzepała mi telefon oraz historie w komputerze. Znalazła erotyczne strony i portale sprzed tygodnia. Uznała, że ją zdradzam i umawiam się z innymi. Okej tak to mogło wyglądać, lecz wytłumaczyłem jej, że na pocztę przychodził mi spam i postanowiłem zalogować się, aby usunąć konta. Powiedziałem jej, że nigdy nie korzystałem z tych portali, a założyłem z ciekawości zanim ją poznałem, ale patrząc na społeczeństwo jakie tam jest to jedynie obrzydłby mi seks. Cóż moje słowa do niej nie trafiły i ciągle mnie oskarża o zdradę. Tak już od 1,5 miesiąca. Według niej mam problem z seksualnością. Gdy powiedziałem jej spójrz na to jak Ty się zachowujesz szperasz mi po prywatnych rzeczach i naruszasz moją przestrzeń osobistą to ona odparła moje koleżanki robią gorsze rzeczy. :great:

 

Inne sytuacje z życia. Mam czasochłonną pracę w gastronomii ciągle była nie zadowolona, że mało czasu spędzamy z sobą oraz nie potrafiła zrozumieć tego, że sam się utrzymuje bez wsparcia rodziny tak jak ona, a więc muszę dużo pracować, aby zapewnić sobie byt! Lecz rozwiązanie znaleźliśmy i postanowiliśmy razem zamieszkać. Pod tym względem jest lepiej, lecz nie potrafi zrozumieć tego, że trzeba obliczać finanse, a nie szaleć i wydawać kasę na prawo i na lewo jak ona to robi np. w tym miesiącu mam dobrą wypłatę miałem dużo pracy dorywczej itp., a więc pieniądze są zaoszczędzone. Tłumaczyłem jej, że w tym miesiącu mam dobry zarobek, a w przyszłym będzie krucho i że trzeba trzymać umiar. Grochem o ścianę idziemy na zakupy i co? Przedstawia mi swoje pomysły na zakupy które są kosztowne i nie stać nas na to w tym miesiącu. Przez co muszę odnawiać śpiewkę, że w tym miesiącu nie możemy pozwolić sobie na takie wydatki.

 

Sytuacji jest od groma, które mógłbym opisywać. Ojciec alkoholik, matka, która ciągle mówi Ty nie powinnaś mieć chłopaka! Zaborcza i dokuczliwa siostra. Również jest ofiarą pedofilii, przez co podejrzewam, że ma osobowość wielokrotną i stąd jej wahania oraz negatywny odbiór świata. Sięgała po ciężkie narkotyki, alkohol, miała 4 chłopaków, a ja jestem jej piątym, każdy związek tak samo się kończył brała chłopaków alkoholików oraz narkomanów podobych do ojca tyrana, który ją bił. Ostatnio się dowiedziałem od niej samej, że jej eks do niej dzwonił. Według niej jej kryzys wziął się przed przystąpieniem do matury jak miała 18 lat (teraz ma 23, a ja 22) , wtedy sięgnęła po używki, aby uwolnić się od stresu.

 

Podsumowując w naszym związku ja jestem tym złym i niedobrym, wypaczonym seksualnie chłopakiem, lecz ona swoich zachowań nie widzi. Powiedziałem jej, że ma syndrom DDA, a ona mnie wyśmiała i powiedziała, że ja mam problem :great: . Sam byłem DDD i aby się uzdrowić wewnętrznie trzeba psychoterapeuty, czasu i poświęcenia dlatego nic mnie nie przeraża w jej zachowaniu, bo wiem, że potrzebuje pomocy. A ja u niej niczego nie widzę, ani chęci. ami czasu, sięga po alkohol spotyka się głupimi koleżaneczkami, które lubię ćpać, puścić się oraz narąbać. Plus wszystkiego to to, że chociaż ma pracę do której ją namówiłem. A chciałbym na koniec dodać, że zrobiłem termin u psychoterapeuty na, który oczywiście nie poszliśmy i teraz szukam innego. Nie mam z kim pogadać na te tematy, a męczą mnie od dłuższego czasu dlatego tutaj dodaję posty (grupa Balinta).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem DDA w związku z DDD.

Twoja dziewczyna ma dosyć duży problem. Szkoda tylko, że tego nie dostrzega przez co zamęcza nie tylko Ciebie, ale i siebie.

Ja również na początku mojej znajomości z chłopakiem miałam różne wkręty dotyczące innych kobiet. często oskarżałam mojego partnera nie widząc jakiejkolwiek winy w sobie, łatwo się obrażałam, oczekując przeprosin. Miałam poroblem z kontrolowaniem.

Twoja dziewczyna nie wie jak powinien wyglądać normalny związek (napisałeś, że wcześniej była w związku z facetami z problemem)

Często osoba z syndromem DDA nie potrafi odnaleźć się w "normalnym", stabilnym związku, bo jest dla niej za spokojnie, nic się nie dzieje. Przecież w przeszłości ojciec lał matkę, przecież były ciągłe kłótnie, więc w jej mniemaniu tak powinien wyglądać wasz zwiazek.

Brawa dla Ciebie za cierpliwość, ale kiedyś ona może się skończyć. Jeśli Twoja dziewczyna nie zrozumie, że ma problem i wymaga psychoterapii to są dwa wyjścia:

zaakceptować ten stan rzeczy i dać się zamęczyć

lub

odejść.

Mi pomaga grupa DDA, bardzo wiele z niej wynoszę, można powiedzieć, że uczę się od nowa życia....wszystko od podstaw oraz wsparcie mojego cudownego Mężczyzny. Dużo rozmawiamy, wyjaśniamy sobie co nas boli, co nam się nie podoba. Czasem jeszcze się gubię, bo wiadomo nie od razu Rzym zbudowano, ale jestem na dobrej drodze! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że moja cierpliwość się kończy i męczę się fizycznie i psychicznie. Jeszcze dziś porozmawiam z nią na temat psychoterapii. Pokochałem ją za to co powiedziała na początku naszej znajomości. Zwierzyła mi się z swoich traum i przejść życiowych,a ja z swoich zaufaliśmy sobie pod tym względem i to była przyczyna naszego zejścia się razem. Wspólna akceptacja oraz zrozumienie przeszłości.

 

Według niej nic jej nie pomoże, ponieważ sięgała po narkotyki ciężkie, które pogorszyły jej stan psychiki (ona tak twierdzi). Ja zauważam coś innego złe schematy wychowawczo-emocjonalne spowodowane toksycznymi relacjami jej rodziców oraz całej rodziny. Ciągłe współuzależnienie od matki, która sama nie potrafi dać rady w życiu przez ojca alkoholika, który stosował przemoc. Wszystko przechodzi z pokolenia na pokolenie i każdy oskarża się u niej w rodzinie o zdradę lub popada w dysocjację społeczną. Również była molestowana seksualnie, a więc bardzo możliwe, że inaczej odbiera świat i ludzi, a to pogłębia bardziej objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokochałem ją za to co powiedziała na początku naszej znajomości. Zwierzyła mi się z swoich traum i przejść życiowych,a ja z swoich zaufaliśmy sobie pod tym względem i to była przyczyna naszego zejścia się razem. Wspólna akceptacja oraz zrozumienie przeszłości.

 

Odpowiedz sobie na jedno ważne pytanie. Za co ją tak naprawdę kochasz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×