Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy warto diagnozować ASPERGERA?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem nową osobą na forum, założyłem konto tylko po to aby zaciągnąć opinii ludzi obracających się w temacie.

 

Mam 21 lat i studiuję. Ostatnio dość przypadkowo wyszło na jaw, że prawdopodobnie mam zespół aspergera. Czytając objawy w internecie zgodziły się one z moim życiem w 100%. Sprawdziło się dosłownie wszystko, gdy czytałem opis choroby aż śmialiśmy się z mamą, bo czułem się jak bym czytał pamiętnik :zonk:

 

Czytałem wiele na temat tego schorzenia i w sumie nie wiele się dowiedziałem. Przeczytałem o objawach, jakiś ogólnikach i generalnie nie wiem co robić. Chciał bym zapytać was forumowiczów, czy warto udać się po diagnozę? Mama radzi mi abym spróbował znaleźć jakieś "grupy" i chodził tam czasem, dzięki temu może mógł bym się czegoś dowiedzieć.

 

Zastanawiam się czy diagnozowanie tego ma sens, czy warto iść z tym do specjalisty. Po drugie zastanawiam się gdzie się udać. Mieszkam w Krakowie i kompletnie nie wiem gdzie mam się zgłosić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma najmniejszego sensu. Asperger to bardzo ciężkie zaburzenie, z którym najczęściej i tak trzeba się wybrać do psychiatry. Opisy w sieci są o tyle mylące, że zawierają ogólny zarys objawów i trudno z nich wywnioskować, jak bardzo Asperger upośledza funkcjonowanie społeczne. Te opisy pasują do co drugiego wrażliwego i inteligentnego nastolatka, serio. A jak już sobie wkręcisz, że to masz, to wszystko ci się będzie zgadzać.

 

Osoby zdrowe diagnozujące się w sieci i wypełniające testy osiągają dużo wyższe rezultaty, niż prawdziwi aspergerycy. Znam cztery osoby z Aspergerem i ich odmienność jest widoczna na kilometry, wystarczy się przejść z taką osobą po mieście żeby zobaczyć, z jakimi problemami musi się zmagać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą samo diagnozą to nie do końca tak. Gdy byłem mały zostałem wysłany na badania ze szkoły. Trwały z 4 godziny po czym babka powiedziała moim rodzicom, że coś jest ze mną nie tak, ale trzeba zrobić dokładniejsze badania, w innym ośrodku. Wykluczyli jakieś tam podstawowe dolegliwości w stylu ADHD, autyzm itp.

Niedawno całkiem przypadkowo, inny psycholog słysząc wiele na mój temat powiedział, że na 100% jestem aspergerem i żebym zrobił sobie badania. Wtedy dopiero usłyszałem czym to jest i zacząłem czytać na ten temat.

 

Czy poleca ktoś jakiejś miejsce w Krakowie, gdzie można wykonać takie badania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aksjomat_indukcji, Tak ja polecam Ci Centrum terapii Promitis koło Radia Kraków . Chodziłam tam do psychiatry i na terapie..

Tam zajmuja sie Aspergerem m.in

 

http://www.centrum-terapii.pl/krakow/

 

-- 17 gru 2013, 16:51 --

 

Diagnoza w kierunku autyzmu i zespołu Aspergera 4 spotkania 650 zł

 

troche to kosztuje

 

-- 17 gru 2013, 16:52 --

 

Konsultacja psychologiczna dla osób, które nie są pewne, czy powinny skorzystać z diagnozy w kierunku autyzmu i zespołu Aspergera 90 min. 130 zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą samo diagnozą to nie do końca tak. Gdy byłem mały zostałem wysłany na badania ze szkoły. Trwały z 4 godziny po czym babka powiedziała moim rodzicom, że coś jest ze mną nie tak, ale trzeba zrobić dokładniejsze badania, w innym ośrodku. Wykluczyli jakieś tam podstawowe dolegliwości w stylu ADHD, autyzm itp.

Niedawno całkiem przypadkowo, inny psycholog słysząc wiele na mój temat powiedział, że na 100% jestem aspergerem i żebym zrobił sobie badania. Wtedy dopiero usłyszałem czym to jest i zacząłem czytać na ten temat. Czy poleca ktoś jakiejś miejsce w Krakowie, gdzie można wykonać takie badania?

 

Sam piszesz, że wykluczyli autyzm, zespół Aspergera to jest właśnie autyzm. Psycholog, który na podstawie tego, że coś tam słyszał mówi o ZA jest lekko mówiąc niepoważny.

 

Jak chcesz wyskoczyć z sześciu czy siedmiu stówek (Ahma ma rację, to tyle kosztuje) to droga wolna. Nawet jeśli rzeczywiście zdiagnozują ci ZA, to i tak to nie będzie miało najmniejszego znaczenia - tego się nie leczy ani nie przerabia na terapii, co najwyżej możesz pobajerować w towarzystwie. Uważam zresztą, że diagnozowanie dorosłych za taką kasę to naciągactwo, diagnoza ma jakiekolwiek znaczenie dla dzieci w wieku szkolnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aksjomat_indukcji, możesz tak w miarę zwięźle wytłumaczyć co oznacza Twój nick ? w sensie czemu zastosowałeś go do siebie bo generalnie wiem czym jest "aksjomat i indukcja" ale nie umiem za bardzo tych znaczeń połączyć razem.

 

-- 18 gru 2013, 00:41 --

 

barsinister, hm, trochę mnie uderzają te jednoznaczne stwierdzenia "nie ma najmniejszego sensu", i "nie będzie miało najmniejszego znaczenia", może jakieś znaczenie to jednak ma ? z drugiej strony to prawda, że osoba z takim zaburzeniem raczej daje po sobie poznać, że je ma, zwłaszcza od dzieciństwa powinno to być widać. Chyba, że to się później uaktywnia też, nie znam się. Może jakimś wyjściem jest Konsultacja psychologiczna dla osób, które nie są pewne, czy powinny skorzystać z diagnozy w kierunku autyzmu i zespołu Aspergera 90 min. 130 zł, jak pisze Ahma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego twierdzę tak kategorycznie:

 

- Aspergera praktycznie rzecz biorąc nie diagnozuje się u dorosłych (!), jeśli taka diagnoza pada tak późno to wyłącznie z tego powodu, że diagnozy nie postawiono w dzieciństwie mimo ciężkiego zaburzenia funkcjonowania. Autor wątku napisał wprost, że był badany jako dziecko i wykluczono zarówno autyzm jak i ADHD, którego objawy czasem pokrywają się z autyzmem. Co oznacza, że ZA nie ma, chyba że badano go zaocznie. To naprawdę widać - zaburzenia mowy, sposób chodzenia, sposób wnioskowania, komunikacja.

 

- Promitis kasuje naprawdę ciężkie pieniądze za takie badania ale na stronie wyraźnie zaznaczone jest, że diagnozuje się dzieci, a nie dorosłych.

 

- Człowiek z ZA nie trafia do lekarza z powodu ZA. Powodem jest depresja czy zaburzenia nerwicowe, które mogą wynikać z trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Ale lekarz weźmie pod uwagę ZA stwierdzony w dzieciństwie, a nie będzie diagnozował pacjenta w tym kierunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dzięki za wszelkie informacje. Wydaję mi się słuszne stwierdzenie, że w tym wieku nie ma sensu tego diagnozować ponieważ nic mi to nie da, zakładając że w ogóle to mam. Dzieciństwo było minęło, nie odstaje od społeczeństwa i nie potrzebuję pomocy terapeutów/psychologów/psychiatrów. Generalnie to też szkoda mi pieniędzy, aby usłyszeć "tak" lub "nie".

 

Pa

 

PS

@lukk79 Nick wybrałem sobie jaki wybrałem, ponieważ logika matematyczna/teoria mnogości to moje ulubione działy matematyki. A co do związku między "aksjomatem" a "indukcją" to zależy na jakiej płaszczyźnie będziemy to pojęcie rozpatrywać, tak czy siak związek jest duży. Aksjomatem indukcji matematycznej można w uproszczeniu nazywać twierdzenie indukcji matematycznej. Przyjęło się np. w matematyce dyskretnej używać pojęcia "twierdzenie indukcji matematycznej", ale w logice (rzędu drugiego) używa się pojęcia "aksjomatu indukcji". Wynika to z faktu, że piąty aksjomat Peano jest tak na prawdę nieskończonym szeregiem aksjomatów, a na tym opiera się cała filozofia zbiorów liczb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - wszystko zależy od tego, czy w Polsce wypracowano jakieś rozwiązania prawno-systemowe dotyczące osób z zespołem Aspergera. ZA diagnozuje się od ok. 20 lat, więc władze Najjaśniejszej Rzeczpospolitej miały wystarczająco dużo czasu, aby tego typu rozwiązania wdrożyć w życie. Brytyjski parlament już dawno przegłosował odpowiednie regulacje, które stały się zalążkiem najlepiej zorganizowanego systemu edukacji, wsparcia i opieki społecznej na świecie. Przy współpracy instytucji rządowych oraz niepublicznych stworzono sieć diagnostyczną w całym kraju. W Zjednoczonym Królestwie raczej trudno jest zostać niezdiagnozowanym - w przeciwieństwie do Polski. Tam wykrywalność ZA jest ok. 60%. U nas poniżej 15%. Osoba z orzeczeniem o ZA ma prawo uczestniczyć w rządowym programie prospects, pomagającym znaleźć i utrzymać zatrudnienie. Państwo przeznacza na szkolenia 6 tys. funtów. Program poddano ewaluacji i okazało się, że 2/3 uczestników była w stanie znaleźć i utrzymać pracę.

 

A problemy z zatrudnieniem są. Już na początku dotyczą rozmowy kwalifikacyjnej. Osoby z ZA, nawet jeśli mają znaczne umiejętności, nie potrafią się zareklamować. Ich mowa bywa powolna, skrajnie pedantyczna, pozbawiona właściwej intonacji. Myślenie jest powolne, gdyż ciężko osobie z ZA przekuć usłyszane słowa na myśli. Aspergerowcy myślą raczej obrazami, nie słowami. Ciężko jest im np. wyobrazić sobie wygląd pokoju opisanego słowami. Dużo szybciej dostrzegają zależności graficznie. Ludzie z ZA mają też mocno upośledzone automatyzmy, intuicje, instynkty. Uczą się chodzić, myć zęby, uprawiać seks, czy prowadzić samochód w sposób racjonalistyczny a nie odruchowy. Jest to takie ciągłe myślenie regułkami i działanie w/g algorytmów, pozbawione wyczucia, gracji, polotu. Dlatego też w UK aspergerowcom w rozmowie kwalifikacyjnej towarzyszy pracownik socjalny.

 

Skrajnym problemem jest praca zespołowa. Osoby te na ogół nie uczestniczą w grach typu piłka nożna, koszykówka, czy siatkówka. Nie mają poczucia przynależności do wspólnot narodowych, czy religijnych. Nie zżywają się też mocno emocjonalnie z innymi. Są pozbawionymi empatii egocentrycznymi indywidualistami. Pracy zespołowej nie lubią nie tylko ze względu na potrzebę utrzymywania relacji z innymi ludźmi, ale też z powodu szybkiego przemęczania się układu nerwowego. Osoba z ZA już po 3-4 godzinach pracy w zespole może być do tego stopnia wycieńczona, że drażnią ją głosy innych, niewłaściwa temperatura w pomieszczeniu, zapachy ludzi i perfum, zbyt duże natężenie światła. Uniemożliwia to efektywne funkcjonowanie - nawet osobom z wysokimi kwalifikacjami. W takich sytuacjach stają się one nieco tępawe, "ciężkokapujące". Jedynym sposobem na odreagowanie natłoku impulsów sensorycznych może być półtoragodzinna drzemka, o której w normalnej pracy nie może być mowy. Alternatywą jest nieefektywna praca do końca dnia z niską wydajnością oraz słabą sprawnością intelektualną. Dlatego też prawo Wielkiej Brytanii daje możliwość udostępnienia takim osobom izolatek w miejscu pracy. Komunikacja twarzą w twarzą zostaje wtedy zastąpiona komunikacją mailową. Istnieją też sposoby na wyprowadzanie pracy z firmy i robienie jej w domowym zaciszu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy w Polsce jest możliwość otrzymania renty. Problem może pojawić się, gdy osoba z ZA ma dodatkowo ZOK i depresję. Pozbawiona wsparcia finansowego rodziny może wylecieć poza system - pozostać bez pracy i ubezpieczenia społecznego. Obstawiam, że wśród dziadów śmietnikowych szeroko pojęci autystycy stanowią drugą co do liczebności (zaraz po alkoholikach) grupę społeczną. Zdaje się, że żeby podjąć skuteczną psychoterapię zaburzeń współtowarzyszących ZA, potrzebna jest diagnoza (lub znajomość i świadomość występowania tego typu zaburzeń). Psychoterapia prowadzona w nurcie psychoanalitycznym nie sprawdzi się w przypadku osób z ZA. Podobnie może być z terapią grupową. Diagnoza jest potrzebna m. in. po to, żeby móc świadomie wybrać rodzaj psychoterapii: behawioralno-poznawczą. Pomoże to uniknąć zbędnych kosztów związanych z nieefektywnymi rodzajami terapii. Wyczuli też psychoterapeutę, gdyż aspergerowcy mają raczej słabą orientację w meandrach umysłu. Mogą nie wiedzieć, jak nazywać emocje, nie widzieć ich przyczyny, lub przeżywać zupełnie nieadekwatne do okoliczności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ahma - a czy ta osoba ma rentę obecnie, czy może miała rok temu?

 

Wracając do diagnozy - na pewno przyda się osobom, które chciałyby brać udział w programach takich, jak Specialisterne: http://pl.specialisterne.com

 

Być może są też jakieś szkolenia zawodowe dla osób z ZA, finansowane przez UE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak bardzo wiele na tym forum stereotypów obłąkanych ludzi.

eh i te przesądy o nieumiejętności myślenia słowami u aspie, a reguły, algorytmy, strukturki wcale nie są pozbawione gracji.

czy wy nigdy nie myślicie także i obrazami, dźwiękiem, strukturami?

"Myślenie jest powolne", albo szybkie, wielowarstwowe.

"Ich mowa bywa powolna, skrajnie pedantyczna, pozbawiona właściwej intonacji"

- tak, często zaburzona prozodia, często intonacja gdzieś umyka, niektóre głoski są "zjadane", wypowiadane zbyt szybko, mowa bywa monotonna, zbyt szybka lub zbyt wolna, głośność raczej stała.

"Są pozbawionymi empatii egocentrycznymi indywidualistami."

- tak i nie. co jest złego w egocentryzmie? całość zabrzmiała jak "są egocentrycznymi dupkami bez uczuć".

"Nie zżywają się też mocno emocjonalnie z innymi."

-nie. ah, zapewne znasz osoby z zespołem Aspergera lub sam nią jesteś i dlatego się wypowiadasz.

"aspergerowcy mają raczej słabą orientację w meandrach umysłu"

dziwne stwierdzenie o osobach aż "nadmiernie" introwertycznych.

 

"Miałem okazję poznać kilku aspergerów i w każdym przypadku co do jednego żadna z tych osób nie potrafiła do siebie dopuścić myśli że coś z nią jest nie tak. Więc zaryzykuję stwierdzenie że skoro podejrzewasz u siebie aspergera to go nie masz."

- myślę, że wnioskowanie przez indukcję na próbie zaledwie kilku osób nie jest na miejscu.

 

 

ps. 'Aksjomat Indukcji', studiujesz może filozofię na UJ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×