Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy terapeucie wolno manipulować?


zujzuj

Rekomendowane odpowiedzi

trochę rozbijam wątek, ale jeśli mogę to się zapytam:

teraz zapisałam się do innego terapeuty i zastanawiam się czy mogę mu powiedzieć o zachowaniu tego poprzedniego, bo to całe zachowanie bardzo mi zaszkodziło, dostałam depresji psychotycznej i chciałam o tym porozmawiać. Sama nie wiem czy tak można?

Tamten terapeuta właśnie raz mówił mi takie "komplementy", a na innych spotkaniach mówił "jest pani pusta w środku, to jak może pani kogoś znaleźć", albo "kto by panią chciał to by panią miał", bo mówiłam np. o różnych fantazjach seksualnych, ogólnie sama już nie wiedziałam co on tak naprawdę chce ode mnie, ale jak się teraz zastanawiam to myślę, że chciał dowartościować się moim kosztem.

Czy wypada temu nowemu terapeucie o tym powiedzieć, bo nie chce żeby pomyślał, że skoro o poprzednim tak źle mówię, to o nim też będę? Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkaniach mówił "jest pani pusta w środku, to jak może pani kogoś znaleźć", albo "kto by panią chciał to by panią miał", bo mówiłam np. o różnych fantazjach seksualnych, ogólnie sama już nie wiedziałam co on tak naprawdę chce ode mnie, ale jak się teraz zastanawiam to myślę, że chciał dowartościować się moim kosztem.

:shock:

Skad sie biora tacy idioci, Jezus Maria :roll: . Taki kretyn nigdy w zyciu nie powinien wykonywac praktyki terapeutycznej... To ja myslalem, ze trafilem na debilke, ale to juz ludzkie pojecie przechodzi. Najlepiej byloby opisac to gdzies w internetowym rankingu lekarzy, i zrobic mu czarny PR, bo zasluzyl.

Czy wypada temu nowemu terapeucie o tym powiedzieć, bo nie chce żeby pomyślał, że skoro o poprzednim tak źle mówię, to o nim też będę? Jak myślicie?

Jestem przekonany, ze jesli trafisz na normalnego czlowieka po drugiej stronie, i wyjasnisz, jak wygladala relacja z poprzednim terapeutom, to sam dojdzie do gorszych wnioskow na temat tego "specjalisty".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lewiatanxxx, to on sam jakiś zaburzony, skoro raz mówił to a raz tamto. Ech.

Ale nawet jak patrzę tak na ludzi z mojego roku, to też widzę pełno osób niepasujących do tego zawodu i jestem tym przerażona.

Oby ta część, która się nie nadaje, nie poszła na psychoterapię, bo to będzie katastrofa. Kolejna rzesza niekompetentnych ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko nadzieję, że ten nowy nic złego nie pomyśli, choć po tamtym terapeucie straciłam trochę zaufanie do psychoterapeutów. No i właśnie to, że raz mówił tak, raz tak, a jak miałam epizod, gdy słyszałam głosy, to stwierdził, że sobie to wszystko wymyślam, bo jestem neurotyczką, a chyba powinien zasugerować wizytę u psychiatry. O moich myślach samobójczych też mówił "pani tak tylko mówi chce zwrócić na siebie uwagę i nic sobie pani nie zrobi, przejdźmy do innego tematu". A kiedy zasugerowałam, że chciałabym zrobić jakiś test psychologiczny na określenie osobowości, stwierdził, że to jest niepotrzebne i dziecinne. Trwało to około roku, żałuję tylko, że wcześniej nie zrezygnowałam, bo cała ta sytuacja bardzo wpłynęła na moją psychikę i mnie podłamała.

Za niedługo mam spotkanie z tym "nowym", mam nadzieję, że będzie lepiej. Ciężko właśnie trafić na terapeutę z powołania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"pani tak tylko mówi chce zwrócić na siebie uwagę i nic sobie pani nie zrobi, przejdźmy do innego tematu"

Wzięli go chyba z ulicy.

 

-- 20 paź 2013, 19:43 --

 

Trwało to około roku, żałuję tylko, że wcześniej nie zrezygnowałam, bo cała ta sytuacja bardzo wpłynęła na moją psychikę i mnie podłamała.

Moja też prawie rok, z tym, że on zawsze mówił mi te dobre słowa i tak się po prostu jakoś dałam mamić. Też mnie to podłamało, bo jednak dowiedziałam się, że to spotkania towarzyskie, a nie terapia ^^

 

-- 20 paź 2013, 19:43 --

 

Lewiatanxxx, życzę powodzenia z tym nowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ala 1983 a co sie zmieniło w moich postach? Nieznany sprawca w kontekście moich postów pisał o podrywaniu i psychopatach...więc po prostu dałem do zrozumienia, że ani podrywu nie planuję, ani sie nie spodziewam...No nie będę ukrywał że to jakoś tam na mnie nie działa...ale to jest nawet nie możliwe :smile: . Nie znacie mnie i nie wiecie jak podchodzę do tego typu kwestii... Jakos nie będąc samodzielnym ustatkowanym, czującym sie pewnie itd...nie dopuszczę do siebie nikogo, także w sensie seksualnym. To nie jest taki pomysł...tylko taki po prostu jestem. A popęd seksualny chcąc nie chcąc będzie musiał poczekać...no jakoś tak mam i już. Nie chodzi o bycie porządnym, czy nie wiadomo jakim kolesiem z zasadami...chodzi o wstyd. Ja nie jestem raczej zdolny do aktów seksualnych czysto fizycznych...a już na pewno nie w dzisiejszej sytuacji. Nie uwazam sie za super gościa od bzykania lasek...co nie oznacza że nie potrafiłbym sie tak nie zachowywać w przyszłości . Po prostu dziś taki nie jestem i nawet takie numery mi w głowie nie świszczą...ew w postaci czystych fantazji seksualnych, ale nie rzeczywistej działalności czy gotowości do czegos takiego.

 

Jej zachowania tez nie określam jako czegoś nieczystego. Mi nawet do głowy nie przyszło że ona mogłaby mnie chcieć wykorzystywać :D to w ogóle śmieszne jest. Bardziej myślałem że jeśli bym był bardziej ogarnięty, głównie w sensie finansowym i samodzielności społecznej to taka kobieta mogła by rzeczywiście chcieć ze mną być...ale nie chcieć mnie wykorzystać. Ona jest w mojej ocenie zbyt dojrzała na takie coś...

 

Chodzi o to, że jeśli ja to oceniam na "wiarygodne" naturalne zachowanie to wyciągam pewne wnioski. Własnie tak jak napisałem. Uznaję że w sensie jakiegoś ogólnego potencjału, czegokolwiek mógłbym sobą taką kobietę zainteresować...Po prostu przez pryzmat jej zachowania patrzę tez na siebie. Jak ja moge byc widziany, że może mógłbym zmienić swoją samooocenę, że może jest ona jaskrawo inna niż ocena innych itd...Jeśłi to jednak jest "zaplanowana" akcja to wszystko to mogę sobie wsadzić w dupę...No to chyba jest klarowne...

 

Lewiatamxxx koleś ma z garkiem. Nawet jeśłi chciał coś przekazać, to szkoda na takich zawodników czasu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×