Szatan mnie opętał i dlatego źle się czuję?

[Gość]

Polecam lekturę Pisma Świętego...

A ja Ci polecam wizytę u lekarza i to w miarę szybko.

Bo jak zaczniesz tak dyskutować z ludźmi wokół siebie, jak z nami na forum to w końcu ktoś zadzwoni po karetkę. Mówię poważnie.

[Gość]

anna.anakaia, nie byłbym taki pewien, w końcu tysiące tak mówi z ambony każdego dnia i niestety nikt nie dzwoni

[Gość]

Szaaa,

Co to za dysputy beze mnie się toczą?

Śmiejcie się śmiejcie, ale egzorcyzmy działają jak terapia szokowa i mogą pomóc, jest to ekstremalnie duża dawka emocji dla chorego, trans, który może przynieść uwolnienie.

 

-- 28 sie 2013, 17:12 --

 

Oh nie! Słucham czasem Samaela, ciekawie gra.

Nie, nie gra ciekawie od ponad dekady.

[Gość]

Reiben, nie przesadzaj że tysiące. Ja akurat jestem wierząca, chodzę do Koscioła i na swoje dość już długie życie raz jedyny usłyszałam podobne głupoty w małej mieścinie gdzie byłam przejazdem. Natomiast np polecam przejść się do Koscioła dominikanów tam zawsze są tłumy i ciekawe, życiowe historie. Natomiast ksiądz, to też zawód przede wszystkim, i to że ktoś ma poglądy takie nie inne nie musi i nie świadczy o tym, że wszyscy tacy są. Tak samo jak i wszędzie, każdy ma wolną wolę i postepuje wg swoch wartosci, zasad lub przeciw normom życia w społeczeństwie. Ktoś kiedyś powiedział, chcesz zobaczyć lepszy świat zacznij najpierw zmianę od siebie :)

Natomiast co do założyciela....to niestety, ale skoro lekarze stwierdzili schizofrenię to trzeba się leczyć bo wszędzie będziesz widział diabła....może ktoś z rodziny Ci może pomóc?

[Gość]

Niktita, zachowujesz się jak osoba w psychozie.

Idź do lekarza.

Tym postem pokazałaś mi kawałek dna tego forum.

Niktita ma prawo pisać co chce, a teksty w stylu ''idź do lekarza'' są naprawdę nie na miejscu.

[Gość]

Nortt, własnie są na miejscu, ponieważ osoba chora na schizofrenię nie chce iść do lekarza i wypiera chorobę. Jak go będziesz popierać w psychozie, a też uwazam ze takową ma, to mu się nie będzie poprawiać a pogarszać. Myślę że lepiej by było gdyby ktoś się nim zajął profesjonalnie-lekarze niż miałby tkwić w swoich urojeniach. Niestety, osobom chorym na schizfrenię strasznie trudno wprowadzić leki bo to musi być współpraca całej rodziny bliskich osób i taka osoba musi być pod ciagłą kontrolą lekarska. Jak się stan ustabiluzje to całkiem dobrze fukncjonuje w spoleczenstwie np zaklada rodzinę, pracuje.

[Gość]

Nortt, własnie są na miejscu, ponieważ osoba chora na schizofrenię nie chce iść do lekarza i wypiera chorobę. Jak go będziesz popierać w psychozie, a też uwazam ze takową ma, to mu się nie będzie poprawiać a pogarszać. Myślę że lepiej by było gdyby ktoś się nim zajął profesjonalnie-lekarze niż miałby tkwić w swoich urojeniach. Niestety, osobom chorym na schizfrenię strasznie trudno wprowadzić leki bo to musi być współpraca całej rodziny bliskich osób i taka osoba musi być pod ciagłą kontrolą lekarska. Jak się stan ustabiluzje to całkiem dobrze fukncjonuje w spoleczenstwie np zaklada rodzinę, pracuje.

Chodziło o wydźwięk, ton tej wypowiedzi. Poza tym, Nikita jest pod kontrolą lekarza, z tego co się zorientowałem w temacie, zapewne jak każdy z nas.

[Gość]

Wytłumacz co jest nie na miejscu w jedynej dobrej radzie jakiej można mu dać. Oczywiście niech idzie na egzorcyzmy i wywołują mu szok, ale pewnie zamiast tego szoku znajdzie potwierdzenie i zrozumienie swoich schizofrenicznych wizji, zostanie zamknięty w swojej chorobie może na długie lata kiedy to będą z niego wyzwalać demony, a kraj coraz bardziej będzie pogrążał się w ciemności, statystyki już są wystarczająco żenujące. Najpierw musi jednak znaleźć odpowiednio durnego psychiatrę, który zamiast na leczenie skieruje go do księdza.

[Gość]

Nortt, napisał na początku, że lekarka kłamie itp, czyli jeszcze nie jest na tym etapie zdrowienia(bo to 1 krok), że przyjał diagnoże do siebie. Myślę tez ze ania nie chciała go urazić....tylko to taka rada, nie ma co odbierać negatywnie bo nie sadze, ze tutaj na forum ogolnie oprocz troli ktos ma na celu kogos obrazac czy urazic

[Gość]

agusiaww, ja słyszę bardzo często głupoty w kościele, chociaż ograniczam się do mszy w tv o 7. Brat mi też mówi co się dzieje na parafii, ksiądz proboszcz lubuje się w mówieniu od rzeczy niestety...

[Niktita]

Nortt, własnie są na miejscu, ponieważ osoba chora na schizofrenię nie chce iść do lekarza i wypiera chorobę. Jak go będziesz popierać w psychozie, a też uwazam ze takową ma, to mu się nie będzie poprawiać a pogarszać. Myślę że lepiej by było gdyby ktoś się nim zajął profesjonalnie-lekarze niż miałby tkwić w swoich urojeniach. Niestety, osobom chorym na schizfrenię strasznie trudno wprowadzić leki bo to musi być współpraca całej rodziny bliskich osób i taka osoba musi być pod ciagłą kontrolą lekarska. Jak się stan ustabiluzje to całkiem dobrze fukncjonuje w spoleczenstwie np zaklada rodzinę, pracuje.

 

 

Tak? Wypowiadasz się o mnie, a nie masz zielonego pojęcia o moim życiu. Leczę się od dwóch lat, byłem raz hospitalizowany w Krakowie na Klinice Psychiatrycznej,

raz na terapii w Tarnowie, raz na terapii psychodynamicznej również w Krakowie (oddział leczenia nerwic), oraz w szpitalu w Straszęcinie i NIKT nie stwierdził u mnie schizofrenii.

Mam na to dowody (wypisy z terapii i szpitala). Nie mam ksero, ale mam porobić zdjęcia i pokazać? Stwierdzono zaburzenia osobowości, dystymię i nerwicę z natręctwami. Wysyłasz mnie do ludzi, do których od dwóch lat chodzę. Jakoś mi nie pomogli, a wręcz przeciwnie. Naprawdę, może sama masz problemy psychiczne i powinnaś udać się do psychiatry, bo oceniasz ludzi, mając zaledwie zalążek danych na ich temat (to był sarkazm oczywiście). Od razu dementuję. Nie mam tulpy, nie widzę, ani nie słyszę rzeczy, które nie istnieją i tak dalej...

[Gość]

Niktita, dla mnie Twoja wypowiedz to nic nowego, akurat typowe zachowanie, napisałam w 1 poscie zebys skorzystał z pomocy psychiatry. Twoje poprzednie wypowiedzi, ze Cie truja itd, teraz o opętaniu przez diabła świadcza o typowych objawach chorobowych. Ale jak wczesniej napisałam trzeba udać się do lekarza...to że jestes pod kontrola o niczym nie świadczy, napisales, ze Cie truja i wymiotujesz leki....Natomiast jedno jest pewne potrafisz się składnie wypowiadać i wg mnie gdybys RZECZYWIŚCIE współpracował z lekarzami to byłoby Ci łatwiej w zyciu (natomiast ja sie wypowiadam życzliwie a nie ironizuję). Jeżeli sądzisz że pojdziesz do lekarza a ten machnie rożdzką i od razu zostaniesz szczesliwym czlowiekiem to się mylisz...nad tym trzeba pracowac i wspolpracowac...inaczej to nigdy sie nie uda Życzę zdrowia, psychicznego.

[deader]

Po drugie to ja od dawna w tym siedzę i wiem dużo na temat satanizmu. Założę się, że żaden z was nie zna prawdziwego imienia szatana, nie ma pojęcia skąd się wzięło i często nazywają go belzebubem i myślą, że to jedno z określeń na szatana. Polecam przesłuchać wykład księdza Sławomira Kostrzewy: http://www.youtube.com/watch?v=oROS0Styy9M

Ja zaś jestem w stanie się założyć o duży sok jabłkowy że nie masz najmniejszego pojęcia czym jest satanizm i Biblii Szatana nie czytałeś. Możesz odpowiedzieć na to proste pytanie? Jedno, krótkie "tak" lub "nie" mi wystarczy. Czytałeś Biblię Szatana autorstwa założyciela Kościoła Satanistycznego - Antona Szandora LaVey'a??

Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez Gość

[hania33]

Lepiej by nie czytał..

[Gość]

Po drugie to ja od dawna w tym siedzę i wiem dużo na temat satanizmu. Założę się, że żaden z was nie zna prawdziwego imienia szatana, nie ma pojęcia skąd się wzięło i często nazywają go belzebubem i myślą, że to jedno z określeń na szatana. Polecam przesłuchać wykład księdza Sławomira Kostrzewy: http://www.youtube.com/watch?v=oROS0Styy9M

Ja zaś jestem w stanie się założyć o duży sok jabłkowy że nie masz najmniejszego pojęcia czym jest satanizm i Biblii Szatana nie czytałeś. Możesz odpowiedzieć na to proste pytanie? Jedno, krótkie "tak" lub "nie" m wystarczy. Czytałeś Biblię Szatana autorstwa założyciela Kościoła Satanistycznego - Antona Szandora LaVey'a??

przecież to był komik, a jego biblia jest kija warta...

[Gość]

Lepiej by nie czytał..

Dlaczego? Ja mam w domu książkę sekty gralowców podarowaną przez pana, który później ogłosił się Jezusem Chrustusem. Chyba keidyś sobie doczytam ją z ciekawości.

[Monar]

agusiaww, dokładnie moja babcia ma schizofrenię, i zaczęło się od jakiejś tam manii na punkcie ludzi, że niby ją podsłuchują na ulicy, zaczęła im chorobliwie zazdrościć, zaczęła się wstydzić, że nie ma tego, co oni, zaczęło się bezsensowne kupowanie, zaczęło się gazet, skończyło na meblach - potrafiła robić remont domu co miesiąc, zrobiła takie długi, że hej... szukała podsłuchów w kontaktach, nie chciała mieć telefonu, bo była pewna, że rozmowę ktoś podsłuchuje i nagrywa, też nie chciała leków, mówiła, że ją chcą otruć.. straszna choroba, ale jeśli ktoś jest pewien, że jest obserwowany, zatruwany, opętany, to jest to właśnie, zazwyczaj, schizofrenia, nie jestem lekarzem, ale mam dwie babcie, które cierpią na tą chorobę, choć chyba są jakieś różne rodzaje tej choroby, bo jedna miała inne objawy, i druga również. Jedna uciekała z domu potem tego nie pamiętając, mieszkała w Toruniu, a znaleźli ją w Sopocie czy gdzieś tam, też właśnie bała się, że jest opętana, a jest bardzo religijna... No różne są objawy. Idź do lekarza Niktita

[hania33]

Robinho

 

Lecz to jest książka o sektach tak ?

[Niktita]

Niktita, dla mnie Twoja wypowiedz to nic nowego, akurat typowe zachowanie, napisałam w 1 poscie zebys skorzystał z pomocy psychiatry. Twoje poprzednie wypowiedzi, ze Cie truja itd, teraz o opętaniu przez diabła świadcza o typowych objawach chorobowych. Ale jak wczesniej napisałam trzeba udać się do lekarza...to że jestes pod kontrola o niczym nie świadczy, napisales, ze Cie truja i wymiotujesz leki....Natomiast jedno jest pewne potrafisz się składnie wypowiadać i wg mnie gdybys RZECZYWIŚCIE współpracował z lekarzami to byłoby Ci łatwiej w zyciu (natomiast ja sie wypowiadam życzliwie a nie ironizuję). Jeżeli sądzisz że pojdziesz do lekarza a ten machnie rożdzką i od razu zostaniesz szczesliwym czlowiekiem to się mylisz...nad tym trzeba pracowac i wspolpracowac...inaczej to nigdy sie nie uda Życzę zdrowia, psychicznego.

 

Tak, najlepiej wysłać do lekarza, a skąd ja Ci pieniądze wezmę? Na NFZ muszę czekać 5-6 miesięcy by się dostać do lekarza psychiatry. Zastanawiam się, gdzie żyjesz? W jakiejś odległej galaktyce? Najłatwiej powiedzieć idź poleć na marsa, albo idź zbuduj bombę jądrową w zaciszu domowym. Zacytował bym tutaj Twuima, ale nie chcę dostać bana.

[deader]

przecież to był komik, a jego biblia jest kija warta...

Oczywiście masz prawo do subiektywnej opinii zarówno na temat LaVey'a jak i jego księgi, natomiast niepodważalnym faktem jest że był on założycielem Kościoła Satanistycznego i napisał Biblię Szatana. Do opiniowania może przejdźmy kiedy autor (a może i ty) odpowie czy czytał czy nie czytał. Bo to tak samo mogę powiedzieć że Jezus to był niezły komik a Pismo Święte napisało kilku zjaranych kolesi. Pytanie czy mam do tego prawo bo przeczytałem ich dzieło. Owszem, czytałem, mam czyste sumienie, mogę się wypowiadać w temacie. A wy? Tak szczerze. To nie jest żadna podpucha, w pewnym sensie powiedzmy że to badanie socjologiczne.

 

Czytaliście czy tylko słyszeliście o LaVey'u, o Biblii Szatana i powtarzacie obiegowe bądź wlasne opinie wyrobione bezpodstawnie? :)

 

Tak, najlepiej wysłać do lekarza, a skąd ja Ci pieniądze wezmę? Na NFZ muszę czekać 5-6 miesięcy by się dostać do lekarza psychiatry. Zastanawiam się, gdzie żyjesz? W jakiejś odległej galaktyce? Najłatwiej powiedzieć idź poleć na marsa, albo idź zbuduj bombę jądrową w zaciszu domowym. Zacytował bym tutaj Twuima, ale nie chcę dostać bana.

 

Nie znam twojej sytuacji życiowej, ale słyszałem o czymś takim jak praca. Jest to dość powszechnie spotykane zjawisko, wiążące się z otrzymywaniem tak zwanych pieniędzy, za które to można się prywatnie leczyć. Może cię to zaszokuje, ale wiele osób tak robi...

 

No ale nie zbaczam z tematu, będę cisął. CZYTAŁEŚ BIBLIĘ SZATANA?

Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez Gość

[Gość]

Robinho

 

Lecz to jest książka o sektach tak ?

Autorem jest niejaki Abd Ru Shin, to oczywiście pseudonim. To jest książka o ruchu Graala, najechane jest na Kościól strasznie. Ogólnie ten początek jest dosyć bełkotliwy, ale kiedyś muszę tą księgę oświeconą skończyć.

[hania33]

Robinho

 

To jest całkowicie odmienna książka , lecz może być bardzo ciekawa

[Gość]

hania33, obecnie moje religijność polega na nieregularnym słuchaniu kazań transmitowanych w TVP o 7 rano w niedzielę.

[hania33]

deader

 

Ja tego nie chce czytać

[Gość]

hania33, katolicyzm zabrania zdaje się czytania czegoś takiego. Jak zwykle wolność człowieka jest ograniczana.