Brak rozmów

[michalrr]

Cześć

 

Mam problem w moim związku. Moja dziewczyna przestała ze mną rozmawiać. Mamy po 27 lat, ona rzuca palenie i od dwóch tygodni nie daje już rady wytrzymywać jej nastawienia do mnie. Wyłączyła się z relacji ze mną, przestała rozmawiać ze mną odzywa się do mnie tylko jak ją o coś zapytam, zaczęło się od tego że ona wyszła w sobotę z jakimś tematem, ja pociągnąłem rozmowę ale nie tak jakby ona tego chciała, zrobiła mi wyrzuty ze nie da się ze mną w ogóle pogadać. Jestem przybity, przestałem się uśmiechać.

 

Nie wiem co mogę robić.

[Gość]

michalrr, Zapytałeś swoją dziewczyne dlaczego się tak zachowuje?Rzucanie palnienia robi też swoje,może z tego powodu jest aż tak rozdrażniona lub to coś więcej?

[michalrr]

Odkąd rzuca palenie jej stopień nerwowości wzrósł o 100000%, cokolwiek zrobię ona tego nie akceptuje tylko robi mi wyrzuty, od tego co mówię, robię na śniadanie ... do jazdy samochodem.

 

Powiedziała mi że po prostu nie ma ochoty, że nie widzi we mnie kogoś do rozmowy, a jak ja chcę rozmawiać to mam to robić, ale cokolwiek bym nie powiedział zaraz jest kończenie rozmowy 1 wypowiedzią. Dodam że to już 3 próba rzucania fajek i za każdym razem było podobnie. Tylko że za każdym razem się rozstawaliśmy, teraz już razem mieszkamy. Najdziwniejsze jest to że do każdej z jej uwag podchodzę poważnie i staram się coś zmienić.

 

Strasznie jest mi przykro, jak ona nic mi nie mówi co się dzieje w jej życiu, muszę ją ciągnąć za język. Robię tak dużo ona sama to przyznaje, ale to jak ona tego nie docenia jest dla mnie ciosem w plecy.

 

Chce jakoś temu sprostać i nie ponieść się emocją. Ale nie mam pojęcia jak być chociażby sobą przy takim przygnębieniu. Nie wiem jak znaleźć w sobie siłę i zachowywać się tak jakbym chciał.

[Gość]

michalrr, nie da się na siłe nic uzyskać ,powiedziałeś jej co czujesz?jak się czujesz w tej sytuacji?że jest Ci ciężko?rozumiem rzuca palenie ale to nie powód aby katować otoczenie przez to swoim zachowaniem.Napisałeś''robie tak dużo''to może przestań się tak starać zadbaj w tym o siebie ,daj temu czas, a jej luz i spokój może jak się zmienisz wobec niej ona to zrozumiem że coś jest nie tak?W związku obie strony muszą się starać inaczej nie przetrwa.

[michalrr]

Wieczorem z nią pogadam. Dzięki za rade i wsparcie.