Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wieczny stres


Nerwowy76

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Pisałem już tu kilka miechów temu. Wydawałoby się że jest dobrze itp.

Ale no...po prostu nie jest.

Pomimo mojego młodego wieku , 16 lat. Mam nerwice lękową , miewam ataki paniki. Mój problem polega na tym iż panikuje z byle pierdół. Np ktoś mi długo nie odpisuje to już myśle że ktoś za mnąnie przepada. Musze sie upewniać po kilka razy, wracam sie po 5-20 razy sprawdzać w domu czy prąd wyłączony , czy woda sie nie leje. Wkurzam tym ludzi, a to jest dla mnie jak demon. Którego nosze w sobie. Nie mam dziewczyny od kiedy pamiętam. Jestem osobą nieśmiałą, przeszkadza mi to w życiu. Te natręctwa, upewnianie sie. Już kilka znajomości straciłem poprzez upewnianie sie jednego po setki razy. Co na to poradzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedzą co mi dolega. Przyznaje że kryje si z tym troche wierząc że to po prostu minie z wiekiem, ale minęło już tak dużo czasu że chyba pora wybrać się do specjalisty.

Powiem że to sie jeszcze objawia w sposób nadmiernej potliwości, myślałem że to sprawa wieku iż w tym wieku te hormony itd. Ale w domu natomiast już jestem suchy. Ciągle w głębi odczuwam stres. Od bardzo długiego czasu nie moge sobie znaleźć dziewczyny . Albo jest zajęta albo ktoś akurat, bardziej odważniejszy ode mnie już sie z Nią spotyka. Nie wiem , zawsze ubolewałem że jestem nieśmiały i trafiam na niewłaściwe kobiety . 5-6 miechów temu spotykałem sie z pewną dziewczyną którą pokochałem , naprawdę nie były to miłostki dziecięce, oszukała mnie ja głęboko to przeżyłem. Przez 4 miechy nie mogłem dojść do siebie to gdzieś dopiero teraz umknęło. Teraz spotkałem dziewczyne która również mi sie sposobała , lecz czuje że nie jest to tak silne jak u tamtej. Zamierzam JEJ to wyznać w bardzo niedalekim czasie i naprawdę w głębi chce mi się płakać, boje sie odrzuceia, wyśmiania czy czegoś w ten deseń. Nie mam za dużo znajomych, jestem typem samotnika, nawet ostatnio przez nauczyciela zostałem wyzwany od ''aspołecznych'' za co przepraszała mnie milion razy ale powiedziała chyba prawdę i wiem co o mnie ludzie myślą. Chciałbym przezwyciężyć w sobie ten strach i niemoc. To naprawdę utrudnia życie, te natręctwa a nerwica to po prostu porażka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi laskami to jakbym o sobie czytał ;) Też mi kiedyś zależało na kimś i to mocno, czułem to coś ale nie wyszło ona nie chciała itp. cały czas mam z nią kontakt super się dogadujemy ale ma już od kilku lat chłopaka ;) Od tego czasu jakoś do żadnej innej nie potrafiłem poczuć tego co czułem do niej, niby się spotykam ale nie sprawia mi to wielkiej przyjemności, wiem, że nic z tego nie będzie, spotykam się głównie dla zabicia czasu i żeby nie być sam :P Ile to już miałem jednorazowych randek i potem urywałem kontakt sam nie potrafię zliczyć. Czasami mnie to denerwuje, tyle lat a jeszcze nie byłem tak na prawdę w bardzo poważnym związku, czasami myślę, że się do tego nie nadaję. Z drugiej strony mówię sobie, ze może to i lepiej, bo łatwo jest kogoś rzucić gorzej jak ktoś nas zostawi, wtedy ciężko się pozbierać a my jak dodatkowo podatni na stres to możemy to przeżywać z potrojoną siłą ;/

No ale mimo wszystko chciałbym spotkać taką do której czułbym to co kiedyś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×