Czym jest dla was płacz???

[sleepwalker]

eżeli Ty nie chcesz, żeby ktoś Ci mówił: "Będzie dobrze" to powiedz mu, że to zdanie Cię nie pociesza i że wolałabyś to, czy tamto. To lepsze, niż mieć utajone pretensje do kogoś, kto nawet nie jest świadomy, że robi coś nie tak.

Dokładnie. Lepiej jest powiedzieć, że po prostu chce się być wysłuchanym i przytulonym.

nienawidzę słyszeć słów "weź się w garść" oraz "nie użalaj się nad sobą"

Chyba najgorsze co można powiedzieć, mnie przynajmniej też to denerwuje.

[mark123]

A ja zazwyczaj nie czuję nie tylko chęci, ale nie czuję też potrzeby płakać. Pamiętam, jak w wieku 14 lat, (kiedy był mój przedostatni okres popłakiwania) podczas moich jazd związanych z nastrojem zdarzało mi się popłakiwać w szkole, to mnie jeszcze bardziej nakręcało i jeszcze bardziej dołowało, w dodatku siadywałem wtedy koło muszli, skulony w rogu. Do dziś jak sobie to przypomnę, to czuję wstręt, może do siebie to raczej nie, ale do tamtej sytuacji tak. W ogóle wydaję mi się, że przy jakimkolwiek emocjonalnym rozczulaniu się nad sobą nakręcałbym się jeszcze bardziej.

[Gość]

Sposobem wyłądowania emocji,rozluźnienia,ale ostatnio czymś nieosiągalnym niestety...