Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie jest problem


tirzak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam na imię Kamil i mam 22 lata.Mam od kilku lat problem ze sobą albo raczej z głową.Nie wiem dokładnie co mi jest bo boję się do lekarza wybrać bo nie chce żeby mnie wyśmiał a tu jestem chociaż anonimowy. Mam takie oto dziwne objawy które niektóre mam 3 lata a niektóre 3-4 miesiące i jest ich więcej a oto one

-Mam duszności i często z nimi ból w klatce piersiowej i jakieś zaburzenia rytmu (+3lata)

-Zawroty bóle głowy.(3lata)

-Zaburzenia widzenia (dziwne uczucie... około 6 miesięcy)

-Nie mogę się skoncentrować (rok)

-Drżenie rąk nóg czasem całego ciała(najgorsze bywają nóg jak nagle się pojawią przy mocnym strachu to kroka nie można dać tak się trzęsą albo coś w stylu nie wiem jakiegoś napadu)

-Boję się wychodzić z domu jak wyjdę to się boję w dzień jak w dzień ale jak jest ciemno i jedzie jakiś samochód to się chowam i strasznie boję że coś mi się stanie(Często jest to oprócz zwykłego strachu nagłe napady takie lęku...ok 3 lata)

-Bardzo szybko się denerwuje w sumie chyba nie jestem tylko zdenerwowany i wystraszony jak śpię

-Problem ze snem a jak już zasnę to często się budzę w nocy

-Mam czasem takie uczucie nie wiem jak to nazwać ale czasem mam chęć kogoś skrzywdzić.

-Zaburzenia mowy i zaburzenia równowagi(3 lata)

-Nic mi się nie chce tak jak by zero motywacji kompletny dół nie odczuwam wcale przyjemności z niczego(nie uprawiam też seksu od jakoś 6 miesięcy bo nie sprawia mi wcale przyjemności

-Nie wiem czy to też coś w tym spólnego ale chyba tak bo przykładowo wychodzę z psem na dwór wpuszczam go do domu i sprawdzam z 10 razy czy jest w domu (rok)

-A tak jeszcze na rzeczy po prostu jestem chłopak przy tuszy i męczą mnie od jakiegoś czasu kompleksy(wstydzę się siebie).

 

Jak by ktoś chciał jeszcze wiedzieć to byłem 2 lata temu w psychiatryku bo chciałem się zabić a lekarze mnie olali tylko było czemu chciałem to zrobić to im tam coś powiedziałem czemu a oni aha to na 10 dni zostajesz na obserwacji i do domu a jak im mówiłem o zawrotach głowy zaburzeniach mowy bóle w klatce duszności napadach lęku i strachu wychodzenia z domu to popatrzyli się na mnie kazali wyjść za chwilę zawołali i powiedzieli przepiszemy ci depakine i chloroprotixen czy jakoś tak ale nic nie pomagały i to są moim zdaniem bardzo lekkie leki bo wziąłem około 60 na raz i za jakąś godzinę po prostu czułem się śpiący,zrelaksowany,serce jakoś wolno biło i po położeniu się podchodziła mi tak jak by taka dziwna piana do ust ale usnąłem i rano normalnie wstałem.

 

 

Coraz gorzej jest ze mną już mam dosyć tego wszystkiego nie radzę sobie z tym od jakiegoś czasu męczą mnie pewne myśli żeby z tym skończyć i to najprędzej najlepsze wyjście.

 

Odpiszcie mi jak najszybciej co to może być :(

Nie proszę o pomoc lecz wyję i możecie się śmiać ze mnie ale swoje przeszedłem od dziecka

 

To będzie na tyle nie Chcę Was zamęczać swoimi problemami bo macie swoje.Dziękuję tym co mi odpiszą co to jest i wytrwali w tym zanudzającym tekście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a Ty przeczytałeś, co napisała Candy14 :?:

 

skoro się samozdiagnozowałeś i chcesz się samoleczyć to po co Ci nasza opinia :?:

 

i czasem lepiej przeczytać komiks ;)

 

 

 

 

Napisałem że mi się tak wydaję po tym co czytałem ale chciałem poznać Waszą opinie. Ja nie pisałem ze sam będę się leczył tylko czekam co mam z tym zrobić jakie leczenie potrzebne co i jak nie wiem psychoterapia czy jakoś inaczej czy po prostu mam czekać aż mnie wykończy.

Nie czytam komiksów i żadnych książek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powietrzny Kowal, zeby kazdy kto ma mysli samobojcze jechal na lekach :D no i jak sie uprze moze placic na psychoterapie tylko po co skoro moze miec na NFZ? Nie stac mnie na psychoterapie to chyba najpopularniejsza wymowka ;)

 

 

Nie naprawdę nie stać mnie nie każdy jest bogaty :( Jeżeli Cię stać proszę bardzo ja zarabiam 1400zł i ciężko jest od 1do1.Nie wiem mam nie jeść albo kraść żeby wydać 300zł miesięcznie albo więcej na psychoterapię? Chodziłem kiedyś na DDA itp. lecz mi to nie pomogło wręcz przeciwnie bo moment wszyscy się dowiedzieli w mieście i okolicy o moich problemach.

 

Siddhi twierdzisz że ma 90% mam nerwicę czyli co mam z tym zrobić?

 

Powiem tak po niektórych wypowiedziach stwierdzam że kilka osób jest tutaj dla jaj i nie ma żadnych problemów. Liczyłem na małą pomoc ale jak widać nic z tego. Czas sprawy wziąć.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie naprawdę nie stać mnie nie każdy jest bogaty :( Jeżeli Cię stać proszę bardzo ja zarabiam 1400zł i ciężko jest od 1do1.Nie wiem mam nie jeść albo kraść żeby wydać 300zł miesięcznie albo więcej na psychoterapię?

Przeciez pisalam wyraznie ze przysluguje Ci terapia na NFZ...bezplatna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mieszkam w małym mieście 20tysięcy i jest tu ciężko o tanie badania ale z sercem mam raczej wszystko w porządku.Na pewno kilka osób miało takie objawy jak ja (NAWET 3-4 OBJAWY TAKIE JAK JA) chodzi mi oto co im lekarz wykrył bo jakoś boję się iść do psychiatry bo nawet jak on mi przepiszę leki to i tak nie będę wychodził z domu bo będę się bał czyli leczenie takie odpada.Wizyta w szpitalu psychiatrycznym też bo zatrzymali by mnie na kilka dni i automatycznie stracił bym pracę.

 

Candy14 tak wiem że mogę na NFZ tylko chodziło mi oto ze napisałaś że NIE STAĆ MNIE NA PSYCHOTERAPIĘ TO CHYBA NAJPOPULARNIEJSZA WYMÓWKA a tak naprawdę ponad 50% Polaków nie stać na prywatne wizyty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123 najbliższy Psychiatra taki z NFZ jest 15km od mojego miejsca zamieszkania ale za to najbliższe spotkanie może się odbyć za 4-5 tygodni(chyba terminy zawalone tak mają) A terapia z NFZ to chyba do psychiatryka najpierw bym musiał trafić(tak mi się wydaje)

 

-- 31 paź 2012, 13:16 --

 

A może zrobię tak że jak wyjdę na miasto i będę się ukrywał i będę się bał iść to zadzwonię po karetkę przyjadą dadzą jakiś lek i podwiozą do domu.(Tylko musiał bym to robić codziennie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123 najbliższy Psychiatra taki z NFZ jest 15km od mojego miejsca zamieszkania ale za to najbliższe spotkanie może się odbyć za 4-5 tygodni(chyba terminy zawalone tak mają) A terapia z NFZ to chyba do psychiatryka najpierw bym musiał trafić(tak mi się wydaje)

no to co za przeszkoda? ja też dojeżdżam na terapię już 3 lata. Terminy przed końcem roku zawsze zawalone ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś się zapisał i czekał w kolejce? Żeby iść na terapię wcale nie trzeba iść do szpitala psychiatrycznego tylko zapisać się trzeba do psychiatry lub psychologa a on kieruje dalej. Nie szukaj wymówek tylko działaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra taki z NFZ jest 15km od mojego miejsca zamieszkania

bliziutko.. ja do psycho dojezdzalam ponad godzine

 

Nie szukaj wymówek tylko działaj.

[/quot]

 

 

Ale na początku pisałem że nie wiem czy wytrzymam chociaż 2 tygodnie. A najgorsze to że 10 listopada mam urodziny czyli zostało.....

A i spotkania są między godziną 8-16 a ja pracuję od 7 do 15 to i tak bym raczej nie zdążył

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale na początku pisałem że nie wiem czy wytrzymam chociaż 2 tygodnie. A najgorsze to że 10 listopada mam urodziny czyli zostało.....

A i spotkania są między godziną 8-16 a ja pracuję od 7 do 15 to i tak bym raczej nie zdążył

tirzak, no to skutecznie się usprawiedliwiłeś hehehehe - widać problem nie jest tak straszny bo w przeciwnym razie trafiłbyś do specjalisty z predkością światła. Powodzenia zatem życzę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale na początku pisałem że nie wiem czy wytrzymam chociaż 2 tygodnie. A najgorsze to że 10 listopada mam urodziny czyli zostało.....

A i spotkania są między godziną 8-16 a ja pracuję od 7 do 15 to i tak bym raczej nie zdążył

tirzak, no to skutecznie się usprawiedliwiłeś hehehehe - widać problem nie jest tak straszny bo w przeciwnym razie trafiłbyś do specjalisty z predkością światła. Powodzenia zatem życzę :D

 

 

 

 

Jak bym miał trafić z prędkością światła do specjalisty jak nie można zmusić do leczenia więc nawet jak to gliniarz czyta nie może mi nic zrobić? Komu się skutecznie usprawiedliwiłem? Ja akurat nie mam zaufania do psychiatrów bo oni są bardziej chorzy od nas(sam tego doświadczyłem w TWORKACH).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bym miał trafić z prędkością światła do specjalisty jak nie można zmusić do leczenia więc nawet jak to gliniarz czyta nie może mi nic zrobić? Komu się skutecznie usprawiedliwiłem? Ja akurat nie mam zaufania do psychiatrów bo oni są bardziej chorzy od nas(sam tego doświadczyłem w TWORKACH).

No a kto Cię zmusza? Myślałam że chcesz się leczyć a z "prędkością światła" miałam na mysli że szybciutko byś szukał pomocy (jasniej się nie da). Usprawiedliwiasz się sam przed sobą kolego zwyczajnie szukasz wymówek no ale to już nie mój problem. pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj Wiola Wiola. Pisałem że o tym że są osoby takie które mają takie objawy jak ja chociaż część z nich i chciałbym wiedzieć co im lekarze wykryli. Jak takie osoby napiszą że mają to i to czy co innego czyli będę sam wiedział bez żadnego lekarza co mi dolega i czy warto coś z tym robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×