Skocz do zawartości
Nerwica.com

Passiflora i antydepresanty


Saraj

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś stosował wyciągi z passiflory?

Czy znane jest bezpieczeństwo/ryzyko łączenia z antydepresantami ziela tej rośliny?

 

Inspirujący artykuł --> http://www.panacea.pl/articles.php?id=2702

 

Pytam o to, bowiem przed trzema tygodniami otrzymałam od zielarza, niechętnie wyciągając rękę, z uśmieszkiem niedowierzania preparat sedivitax (wzbogacony o ekstrakt z kozłka i eszolcji).

Wczoraj skusiłam się zażyć po raz pierwszy, sięgając po niekochany lek (?) z urazą wobec mojej przypadłości, która wymusza na mnie zaufanie dla znachorów.

 

Doznałam olśnienia - osiagnął działanie podobne do xanaxu w dawce 0,5..

 

Jestem uzależniona od Imovanu (zopiclon), passiflora znosi niektóre objawy odstawienne. pytanie tylko, czy jej zastosowanie nie kłóci się z wykorzystywaniem substancji antydepresyjnych (biorę mirtazapinę w dawce 45mg).

 

Czy wiecie coś na temat bezpieczeństwa pobierania obu?

 

Dla ścisłości przedstawię wizytówkę farmakologiczną: mirtazapina 45mg, chlorprotixen 45/dobę, imovane 7,5 mg na noc.

 

Zwracam się do moderatorów z gorącą prośba o nieusuwanie tematu zdublowanego, popartą wykraczaniem zagadnienia poza formy konwencjonalnej medycyny. (temat zamieszczam w obu działach - leki i medycyna niestandardowa).

Dziękuję serdecznie :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×