Coś oprócz nerwicy?

[ap40]

Mam nerwice z takimi objawami, że wmawiałem sobie CHAD, tj. min. dostaje stanów pobudzenia z natłokiem myśli i chodzę w kółko. Wtedy często wyobrażam sobie, że w perfekcyjny, spektakularny sposób udaje mi się coś co chciałbym osiągnąc np. chcę zostać muzykiem i wyobrażam sobie, że występuje przed ludźmi, a oni mnie podziwiają. Oczywiście nie mogę się przed tym powstrzymać i tracę sporo czasu... To tylko nerwica czy również coś z moją osobowością?

Edytowane 10 Stycznia 2011 przez Gość

[Korba]

ja jak byłam mała to też wyobrażałam sobie, że jestem piosenkarką i tańczyłam i śpiewałam niby to przed tłumami fanów.....

[ap40]

No we wczesnym dzieciństwie też to miałem. Cofnąłem się w rozwoju jednym słowem

[Korba]

a ile masz lat?

[Gość]

ap40, nie przesadzałbym z taką diagnozą, lepiej pójdź do psychologa i porozmawiaj o tym.

Ile czasu zajmuje Ci takie śpiewanie albo inne wyobrażenia ?

[ap40]

a ile masz lat?

Juz prawie 23

ap40, nie przesadzałbym z taką diagnozą, lepiej pójdź do psychologa i porozmawiaj o tym.

Ile czasu zajmuje Ci takie śpiewanie albo inne wyobrażenia ?

Oczywiscie planuje wizytę u psychologa, ale muszę troszke poczekać bo poki co z finansami u mnie ciezko. Czasami zajmuje mi to np. kilka godzin codziennie ale i bywa ze wieksza czesc dnia, nie mowiac o tym jak juz rzeczywiscie zaczne cos tworzyc... wtedy juz niemal cale tygodnie z muzyka i nic innego.

[Gość]

U mnie takie myśli występują regularnie przed snem i świadomie je przywołuję. One mnie uspokajają i stanowią taką wypracowaną metodę na gładkie zaśnięcie. Śmieję się z siebie, że opowiadam sam sobie bajki na dobranoc. W dzień one są nieobecne, więc nie widzę u siebie żadnego problemu. U Ciebie jest to trochę inaczej, zabiera Ci to cenny czas, więc wybrałbym się na twoim miejscu do psychologa.