Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA ,Xetanor ,Uwazajcie


margarita200

Rekomendowane odpowiedzi

xetanor do konca zycia nie zapomne tej nazwy,brałam seronil bo miałam cos z przełykiem na tle nerwowym,nie mogłam jesc ale nie mylcie z anoreksja bo to nie to ,bardzo wychudłam po seronilu a ze z natury jestem szczupła wygladałam jak anorektyczka ,psychiatra zmieniła mi na xetanor ,wziełam jedna tabletke i po ok 15 min powykrecało mi rece i nogi ,dostałam ataku paniki jedynego w zyciu ,i natretnych mysli które po 72 godz bo tyle rozkłada sie lek w organizmie były mniej nasilone a zostały do dzis.to było ok 1,5 roku temu i od tej pory sie lecze juz nie na problemy z przełykiem.przyjechała erka ,pani doktor nie kazała mi juz tego brac,1 tabletka ,gdybym mogła cofnac czas.W kinice nerwic w wawie gdzie potem sie leczyłam wytłumaczono mi ze faktycznie tabletka ta mogła spowodowac u mnie wyzwalacz objawów nerwicy ,była tkz wyzwalaczem.Czytałam opinie wasze,widocznie na kazdego działa to inaczej a trafiło akurat na mnie.pozostał mi lęk na tego typu leki ,nawet w wawie leczyli mnie bez zadnej farmakologii.Myslicie ze takie leki sa przebadane jakie moga wywoływac skutki ?skoro ludzki mózg jest jeszcze tajemnica dla lekarzy wiec gdzie 100% pewnosc jak taki lek moze na nas zadziałac.co z tego ze likwiduje sie lekami objawy jak przyczyna tych objawów nadal pozostaje w naszej psychice i to nie rozwiazuje problemu,dlatego najpierw psychoterapia jako podstawa leczenia a leki moga najwyzej wspomagac terapie.teraz jestem mądra a wtedy nie byłam ,wiec sie zastanówcie zanim wezmiecie jakies gówno do buzi

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×