Prosze o pomoc w leku panicznym

[fellow]

Witam wszystkich bardzo cieplo:)

Cierpie na nerwice lekowa od roku ,biore cloranxen-jest coraz gorzej.

Pomozcie

Ania

Moj num gg 31941669

[mona747]

odpiszę tu. Jeśli po lekach jst coraz gorzej, to musisz je zmienić. Na każdego działa co innego, ja już 6 razy zmieniałam leki. Trzeba po prostu trafić... najlepiej iść do prywatnego psychiatry, nie żałować kasy, bo zwykły za darmo nie pomoże. jakby co ój e-mail 747400mw@gmail.com

[*Wiola*]

Jak najbardziej zgadzam się z tym ,że z lekiem trzeba trafić. Jeśli aktualny po takim czasie nie pomaga to szybko go zmień. Czasem trzeba przetestować kilka albo i kilkanaście. Z drugą częścią wypowiedzi mony się nie zgadzam. To loteria który lek zaskoczy i nie zależy to od tego czy wypisze go lekarz na prywatnej wizycie. Gdyby były "pewniki" to nikt by się długo nie męczył. Zaliczyłam wiele wizyt i prywatnie i na NFZ a akurat to co u mnie zaskoczyło wypisał mi lekarz w przychodni. Pewnie ,że prywatnie są milsi , ale nie dysponują żadnymi innymi cudownymi środkami schowanymi tylko dla tych co przychodzą prywatnie.

[mona747]

chodzi o to, że lekarz prywatny zrobi porządny wywiad i lepiej trafi z lekami. Jak byłam z NFZ, to powiedziałam tylko jedno zdanie i już mi wypisał coś. Może źle trafiłam, ale wiadomo.. jak się płaci, to ma się fachową pomoc. A do lekarzy za darmo można chodzić np. po recepty.

[alinka636]

moj maz ma nerwice lekowa rowniez zmienialismy kilku lekarzy i wiele lekow wyladowało w koszu. wogole nie mogł funkcjonowac jak roslinka facet ktory wazył ponad sto kilo.bał sie gdy dzwonił telefon czy domofon trafilismy w koncu na ordynatora oddziału psychiatrycznego ktorego leki zadziałały w reszcie.po kilku latach teraz zmienilismy lekarza na psychologa zeby rowniez leczył terapia

[Tornado]

Może źle trafiłam, ale wiadomo.. jak się płaci, to ma się fachową pomoc.

Nie zgodzę się, ponieważ mam inne doświadczenia.

Ale nie o to chodzi w tym temacie.

Witaj wśród forumowiczów forum fellow

Też mam nerwicę lękową - może niezbyt silną, bo już niemalże się z niej wyleczyłam, ale uciążliwe jest podejmowanie decyzji gdy człowiek się wszystkiego boi (mówię tu o sobie).

Wbrew pozorom - pomocne się okazuje uwierzenie w samego siebie. We własną siłę i wartość.

Zapraszam też do pisania tu, na forum, nie tylko na gg - wspólnymi siłami może więcej zdziałamy?

Wiem, że na początek jest się trudno otworzyć, wręcz się nie chce, ale pierwszy krok już za Tobą. A kiedy wyrzucisz z siebie wszystko - i na duszy się lżej zrobi

[majster69xxx]

Wejdź sobie na link w stopce. Powinieneś znaleźć tam pomocne porady innych ludzi.