gracjana uciekaj od niego jaknajszybciej nie warto mysleć ,że sie zmieni ,bo nigdy to nienastąpi.Jesteś normalną kobietą jak wiekrzośc z nas ,to on jest porąbany.Nie probuj go zmieniać ,bo szkoda twojego zdrowia.Na dodatek przez niego żle wychowasz dzieci i wszyscy bedziecie znerwicowani.To jest po prostu toxyczny facet na takiego nie ma lekarstwa t.z.n. wieloletnie terapie,ale za nim sie ockniesz to Ty bedziesz kwalifikować sie na terapie.Przechodziłam tosamo i wiele znas też .Teraz to sie zmieniło i jest prawie okej,ale tylko dlatego,że moj mąż po prostu nie ma siły na dalsze znęcanie się, bo dostaje ataku lękowego.Jeśli chodzi o tego faceta o którym myślisz ,to jest twoja ucieczka,to nie jest tak że go jeszcze kochasz ,jest ci tak żle z obecnym ze wmawiasz sobie miłosc czego nie ma,której nie ma.Dlatego czesto kobiety pakuja sie w następna miłość,czyli z deszczu pod rynnę.Nie przejmuj się większość z nas kobiet tak ma,ale nie wszystkie trafiają na takich drani.Uciekaj jak najszybciej