Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przeciwdepresyjne leki fotouczulające


Mandragorka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Postanowiłam napisać na forum bo od lekarza ani w wyszukiwarce nie znalazłam odpowiedzi. Od kilku lat choruje na depresje

ostatnio nastąpiło nasilenie i chociaż strasznie broniłam się od brania leków przeciwdepresyjnych to psycholog stwierdziła że lepiej

by było żebym zaczęła brać. Brak sił, męczenie, niemożnosc skoncentrowania się, gonitwa mysli, pewnie niektórzy z was wiedzą o czym

mowa...no więc trafiłam dzisiaj do gabinetu psychiatrycznego do przemiłego p. profesora, który przepisał mi Sertraline pod handlową

nazwą Stimuloton. Z historii mojej choroby stwierdził że mam brać na początku jedną czwartą tabl. własnie jestem po zażyciu i muszę

przyznać że czuje się srednio jakos tak jakbym była wyłączona z rzeczywistosci :? niestety mój organizm tak ma...Najgorsze jest

to i z tym własmnie wiąże moje pytanie z tematu- po godzinie od przyjęcia zaczerwieniła mi się lekko twarz. Mam trądzik i bardzo wrażliwą

skórę twarzy prawdopodobnie z odczynem zapalnym i ciężko mi się tego pozbyć( to też miało wielki wpływ na pojawienie się u mnie

objawów depresyjnych) chciałabym się od was dowiedzieć jakie leki przeciwdepresyjne z jakich grup wywołują fotouczulenie. Może macie jakies dowiadczenia w tym kierunku, albo fachowe informacje niekoniecznie empiryczne, byłabym

wdzięczna za odpowiedz, bo już mam dosyć chowania się przed słońcem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie to przejdzie. Ja po sertralinie byłem strasznie rozdrażniony przez ok. 10 dni. I podobnie wyglądało u mnie po zwiększeniu dawki. Jeśli możesz jakoś funkcjonować, to radziłbym przetrzymać do 2 tygodni. Jeśli skutki uboczne nie zejdą, to wtedy można myśleć o odstawieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp.Brałam ten lek przez dwa dni po pół tabl. i nie mam pojęcia co się dzieje z moim organizmem, ale jestem chyba na ten lek uczulona co prawda nie mam żadnej wysypki na skórze, ale widoczne jest zaczerwienienie na twarzy, wystarczyło że przeszłam się z przystanku autobusowego do pracy i czułam jakby mi ktos żelazko rozgrzane do twarzy przytykał :cry::cry: Jestem wsciekła bo nawet po jednej dawce czułam się dobrze psychicznie i nie byłam ospała co w moim przypadku jest na plus. Nie mam pojęcia co teraz robić ręce mi opadają i tracę wiarę że wyjdę z tego bagna depresji. Od przyszłego tyg. w piątek zaczynam studia, nie mam pojęcia jak sobie poradze bo oprócz tego pracuje a mam potworny problem z koncentracją, pamięcią :cry: ze wszystkim własciwie. Moja nowa psycholog powiedziała że mam głęboką depresje i bez farmakologii się nie obędzie a co ja mam zrobić biedna... Mozliwe że ten objaw jest przejsciowy, ale nie dałabym rady wytrzymać tych skutków ubocznych nawet kilka dni. Moja trauma z przeszłosci własnie wiąże się z uczuleniem na słońce. ( jako nastolatka brałam leki dosc mocne na trądzik, które spowodowały u mnie fotouczulenie i straszny stan zapalny na twarzy :cry: teraz pomału z tego wychodzę, skóra się jakos odbudowała ale muszę używać filtry przeciwsł.) no i nabawiłam się depresji :cry: chyba nic nie jest mi już w stanie pomóc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem w stanie, nie pozwalającym mi normalnie funkcjonować. A leki w początkowym etapie, często ten stan pogarszają. Są osoby, które nie odczuwają skutków ubocznych, są też takie, dla których początkowy stan to męka. Ja akurat jestem po środku. Ja bym starał się przeczekać ten okres. Później już będzie tylko lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×