zaloba po najblizszej osobie

[joanna5]

odeszla w boze narodzenie,bylysmy jak siostry,byla moja bratowa,nic nie jest w stanie ukoic mego zalu,dlatego tak czesto sie zloszcze na samobojcow,ona byla taka kochana i kochala zycie,joanna5

[linka]

joanna5, nie żebym nie współczuła albo coś ale musisz robić taki bałagan??!!

Sama już założyłaś taki temat to może dopisuj się tam hm?

zaloba-po-stracie-najblizszzej-osoby-t18753.html

[joanna5]

linka-wkurzylam cie,widocznie projektujesz na mnie matke,joanna5

[Gość]

dostalam ostzenie,trudno,dosyc rozmow z psycholami,najpiekniejszy jest swiat ludzi zdrowych i tworczych,nie wyjdziecie z grajdolka czyli wlasnych schizo,joanna5

 

o czym z Toba można porozmawiać droga Joanno5 Twoja wypowiedz mówi sama za siebie

 

Ps.nie dybluj własnych tematów .

[joanna5]

Ridllic-sama bylam psycholem,wyzdrowialam i zrozumialam,ze choruje sie na wlasne zyczenieamen,joanna5

[Gods Top 10]

I o Twoim wyzdrowieniu ma świadczyć to, że dowartościowujesz się nazywając forumowiczów "psycholami" ?

[iryss]

Joanno a możesz mi wytłumaczyć co masz na myśli mówiąć "choruje się na właśne życzenie"?

[joanna5]

to znaczy iryss,ze wybieramy sobie chorobe z roznych powodow,dlatego by nas pokochano,opiekowano sie,dla emocjalnego szantazu rodzica,ktory nie potrafi kochac,manipulowania innymi,oczywiscie wszystko podswiadomie,dlatego jest na mnie takie oburzenie,rozuumiem to,mnie oswiecilo dzieki psychoterapii po wielu latach i moze takie walenie od razu jest przeze mnie nie do konca wlasciwe,joanna5

[iryss]

Ok to wyobraz sobie osobe która ma cudowna rodzinę, kochającą rodzine i wszystko się jej układa ale nagle, pewnego dnia wstaje z łóżka i czuje lęk przed światem..Kogo ta osoba chce szantazować?

Z tą manipulacją to wydaje mi się że przesadzasz zresztą już kilkanaście osób się na ten temat wypowiedziało z tego co pamiętam w temacie o myślach samobójczych i chęć samobójstwa to nie jest żaden szantaż choć są różne przypadki..Ale generalnie ja jak czasem chciałabym umrzec to wcale nie chce nikogo zmusić aby mnie kochał..Myśle że to nie nasza podświadomość wmawia sobie te choroby..Ja wierze że to ma jakies podłoże duchowe. Możesz się nie zgodzić bo jesteś psychologiem a ja nastolatką ale tak jak ty swoje przekonania czerpiesz z doświadczenia tak i ja to robie...Pozdrawiam

[Majster]

Dobrzy ludzie - odpusccie.. Przecie widzicie ze Joanna zyje w swoim wlasnym swiecie..