Skocz do zawartości
Nerwica.com

Święta i prezenty


sailorka

Rekomendowane odpowiedzi

Nienawidzę dawać prezentów ani je dostawać. Nie chce mi się zastanawiać z czego by się ucieszyła siostra a jak ja nie naprowadze mojego męża z czego bym była zadowolona to prawdopodobnie kupił by coś takiego jak ten sweter od siostry który wyrzucę.

Po cholerę ten barszcz, można go jeść każdego dnia a prezenty można sobie dawać w rocznicę śmierci Stalina.

Hołk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dość dużo dzieci w bliższej rodzinie i z zasady nie kupuję kosmetyków- żadnych, nawet jeśli są to nastolatki.
Jedno to, że dziewczyny i tak się specjalnie u mnie nie malują, dwa, ze akurat część z nich to są alergicy i nie uważam kosmetyków za trafione prezenty. Zresztą sama nigdy takowych nie dostawałam będąc dzieckiem/nastolatką.
Kuzynce, która jeździ konno (17-letnia) dałam voucher do sklepu jeździeckiego, bo wiedziałam od jej mamy, że musi coś tam sobie nowego już i tak kupić (mówiła co ale nie znam się na jeździectwie) to ma praktycznie w większości w prezencie, musi sobie tylko wybrać odpowiedni rozmiar.

Jej młodszy brat dostał puzzle 13500 elementów (sam chciał 😱) -jego mama stwierdziła, że podłogę w największym pokoju ma pewnie co najmniej na miesiąc z głowy bo będzie puzzle układał 🤣 a trochę mu to zajmie zanim ułoży

Inny kuzyn (13 lat) dostał nowy telefon ode mnie - ja przy przedłużaniu swojej umowy dostałam telefon, którego nawet nie rozpakowałam dobrze, bo akurat telefonu nie zmieniałam, a jego rodzice i tak chcieli mu kupić, to umówiłam się z nimi, że mają nie wydawać pieniędzy na telefon i zaproponowałam ten który ja miałam nowy, stwierdzili, że spoko dla niego i problem solved. Młody zadowolony, a ja pozbyłam się telefonu, który i tak by u mnie leżał nieużywany, a jest normalnie na gwarancji.

 

Największy problem miałam z bliźniakami (chłopiec i dziewczynka) - dostali zestawy ciastoliny play-doh z dużym zapasem ciastoliny - miałam to już wcześniej wypróbowane na dzieciach z innej części rodziny w podobnym wieku i wiem że się bardzo sprawdziło przez długi czas, zobaczymy jak będzie w tym przypadku.

Plus każde dostało jakieś tam dodatki w postaci słodyczy: kinderki itp. (te co mogły dostać normalne słodycze), te co nie mogły ze względu na alergię lizaki i jakieś tam pierdoły.





 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lusesita Dolores napisał(a):

a prezenty można sobie dawać w rocznicę śmierci Stalina.

Na pogrzebie Putina poziom radości populacji na świecie skoczy do góry 😃

 

Lubię dostawać prezenty i dawać. Staram się aby każdy prezent nie był czymś oczywistym. Nie zawsze się udaje ale ważne aby był zgodny z zainteresowaniami bądź przydatny danej osobie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×