Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cześć :)


Shyra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!
Mam 21 lat i od dziecka zmagam się z zaburzeniami lękowymi, które w ostatnim czasie wyjątkowo dają mi w kość.
Każdy dzień to dla mnie swego rodzaju walka o przetrwanie, a każda noc kończy się walką o oddech - serce bije tak mocno, puls dudni w uszach..
Ciągłe napięcie, wrażenie, że coś zaraz się stanie, wmawianie sobie chorób, drżenie rąk, napady derealizacji... można oszaleć.

Ze względu na samotność chętnie poznałabym osoby z podobnymi doświadczeniami.
Jeśli masz DC, możemy się dodać 🙂
Pozdrawiam wszystckih cieplutko i życze wszystkiego dobrego! ❤️ 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Czy jesteś w stanie określić czym jest spowodowany Twój lęk? 

Coś go powoduje przecież. 

Wszystko jest do opanowania. 

Da się z tym coś zrobić. 

Uwierz mi.

Dobrze, że jesteś bo szybko się z tym uporasz i zaczniesz żyć.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć! 

Trudno mi jednoznacznie powiedziec, czym jest spowodowany mój lęk, bo nigdy nie dosiwadczylam jakis traumatycznych wydarzeń, a już od najmłodszych lat wszystko mnie stresowało, choć nie było ku temu wiekszych podstaw.

Radzilam sobie z lepszym lub gorszym skutkiem (chociaż przyznaje, ze czasami musiałam uciekać do swojego "bezpiecznego miejsca" i zamiast iść do przodu, wycofywałam się, odpuszczałam..)

W 2022 roku po raz pierwszy dostałam ataku paniki. Nie wiedziałam wtedy, że to panika – nagle zaczęłam słabo widzieć, dusiłam się, czułam kołatanie serca, piszczenie w uszach i myślałam, ze umieram. Skńczyło się to pogotowiem i wlasnie od tamtej pory moje życie nie wróciło do normy.. Cały czastowarzyszą mi problemy ze snem, hipochondria, złw widzenie, zawroty głowy, drętwienie ciała,szybkie bicie sercaz wrazenie odrealnienia itd.. Robiłam badania, nawet za duxżo, bo trudno było mi uwierzyć, że ze stresu mozna sie aż tak czuć. 

Nie wiem, co jest glowną przyczyną mojego lęku, tym bardziej że moje życie przez te lata się zmieniło, a ja nadal w tym tkwie... Dodam ze od tego roku nie biorę już leków i nie czuję znaczącej różnicy w samopoczuciu miedzy latami w ktorych regularnie bralam, a kiedy nie biore nic..

 

Mam wrażenie, że "po prostu" tak już mam

20 godzin temu, Dalja napisał(a):

Witaj!!! Wzajemnie. Jest tu dużo osób co ma podobne objawy. Discorda też na pewno ma kto nie kto. Fajnie że nowa osoba dołącza. Zapraszamy do aktywnosci. Możesz dodać się do mapy jak chcesz

Hej! Co masz na myśli przez mape?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Shyra napisał(a):

 

Hej! Co masz na myśli przez mape?

Spokojnie. Tam Ci kierowniczka forum wszystko wyjaśni. 

Mapa użytkowników do której się dodajesz i wtedy wiadome skąd mniej więcej jesteś. 

 

Co do lęków to czy one przychodzą bez wyraźnej przyczyny czy np jest coś co powoduje te nerwy?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fuji napisał(a):

Spokojnie. Tam Ci kierowniczka forum wszystko wyjaśni. 

Mapa użytkowników do której się dodajesz i wtedy wiadome skąd mniej więcej jesteś. 

 

Co do lęków to czy one przychodzą bez wyraźnej przyczyny czy np jest coś co powoduje te nerwy?

 

Hm, mysle, że bez przyczyny.

Kiedyś największy stres czułam, gdy czymś się przejmowałam i za dużo myślałam (jednym słowem nakręcałam), a teraz mogę naprawdę o niczym nie myśleć (nie zamartwiac sie), robić to co lubię, i nagle, w zupełnie "dobrej" chwili, poczuć się tak, jakbym miała zaraz pasc na podłogę i się przekręcić..tak ogromny lęk wtedy nachodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka technik aby z tym lekiem sobie poradzić. 

Kiedy czujesz, że nadchodzi to usiądź, zatrzymaj się. 

Zamknij oczy, staraj się rozluźnić mięśnie. 

Weź głęboki oddech, przytrzymaj kilka sekund i wypuść powietrze bardzo powoli. Nawet możesz użyć słomki. 

Wydmu/cenzura/esz najwolniej dmuchając.

I tak powtarzasz kilka razy. 

Poćwicz to. 

Jak coś to mam trochę technik i są także skuteczne.  

Na każdego działa coś innego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Mam nadzieję że uda Ci sie z tego wyjść.

Miałem kiedyś podobny epizod (ale słabszy) i mega pomogło mi zajmowanie mózgu jakimiś pierdołami 24/7. Do dzisiaj mi z tego zostało to że śpie w słuchawkach i coś musze sobie puszczać na noc, jakiś wywiad, jakiś audiobook, albo jakiś dokument popularnonaukowy, co tam akurat znajdę. Ile ciekawych rzeczy sie można dowiedzieć przy okazji 😅 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×