Skocz do zawartości
Nerwica.com

odstawiam leki...


mefiboszet

Rekomendowane odpowiedzi

Reaktywacja ale na temat napisze jak to było w moim przypadku przez 7 długich miesiecy miałem do czynienia z wieloma lekami taka kolorowa karuzela kupa kasy w aptekach na początku co wizyta to coś nowego niestety miałem jakieś problemy z przyswojeniem nie których z nich .Chociaż nie miałem zdiagnozowanej depresji dostawałem tez antydepresanty

Zmagałem się z dość zaawansowana nerwicą lękową sam pewnego dnia dostrzegłem że zaczyna mi sie robić apteka w domu po pozostałościach w domu gdybym nie był rozsądny jeszcze mogłem zarobić "w różnego rodzaju forach jest masa ogłoszeń na temat kupie leki antydepresanty psychotropy w wiadomym celu ,ale do sedna sprawy po ok 4 miesiąca trafiłem na bardzo dobrego psychiatrię który po zapoznaniu się przepisał mi dwa leki nie miał chyba wyboru nie było ze mną za dobrze bałem się nawet iść do niego na wizytę był to Cloraxen oraz Citaxin w dość wysokich dawkach nie odczułem żadnej potrzeby brania tych pozostałych efekt uzależnienia był zerowy psychiatra przedstawił mi dwa wyjścia . albo możemy zejść z pozostałych "benzo" w sposób sukcesywny ograniczając dawki co tydzień (co mi polecił) albo mogę zastosować drugi krok ale będzie dla mnie mniej komfortowy i dość uciążliwy ponieważ uważa że jestem już uzależniony . Wybrałem ten drugi sposób powiedział mi ,że robię to na własną odpowiedzialność . bałem się ,że faktycznie bedę odczuwał głód ale całym szczęściem przez dwa tygodnie miedzy wizytami nic takiego nie było po dalszych 3 miesiącach kuracji wyszedłem normalnie do ludzi z uśmiechem na twarzy co do odstawienia leków od niego powiedział mi że jeśli benzo na mnie nie zrobiły wrażenia w sensie głodu to powinienem wybrać co chcę oczywiście wybrałem powtórnie sposób nr 2 od 10 miesięcy nie biorę nic i do tego czasu nie odczuwam żadnego pociągu do tych leków dla mnie indywidualnie leki mi pomogły ale to tylko subiektywne odczucie dla każdego z nas może być inaczej "nie namawiam do walki z lekami lub do walki bez " a za wszystkich którzy podejmą wyzwanie i odstawieniem leków głęboko wierzę i ściskam kciuki "ponieważ to kolejny krok do celu jaką jest wolność" ja go jeszcze nie osiągnąłem ale po tym że mnie postawiły na nogach i dały trochę siły mogę napisać ,że ten etap jakim są leki jest za mną :!::D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×