Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Maat napisał(a):

nie zamierzam jeździć bez błotnika,a bez sprawnych hamulców to nawet nie ma mowy

Słusznie :D

 

Z drugiej strony kiedyś podczas jazdy urwało mi się przednie koło, wada fabryczna sztycy, nie przewidzisz. Z drugiej strony gdyby nie to, to nie znalazłbym małego kotka, którego prawie potrącił samochód, więc jest jakiś pozytyw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jurecki, przynajmniej dwa razy odstawiałam leki, stopniowo oczywiście.

Nie udało się.

Widocznie mam nie wszystko przepracowane.

Nie chcę funkcjonować bez leków.

Tak przynajmniej nie truję życia innym,i sama czuję się dość dobrze.

A co by mnie się działo?

Nie panowałabym nad sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to głupio zabrzmi,ale fascynuje mnie różnorodność, jaką prezentują sobą forumowicze.

Nieraz jestem na siebie zła i zazdroszczę innym, którzy są po prostu spokojni, zrównoważeni.

Ale każdy kij ma dwa końce.

Ja chodzę szybko, pracuję szybko, denerwuję się też szybko.

Kiedyś odwiedził mnie pewien człowiek, który jest flegmatykiem.Była zima, więc zanim zdjął kurtkę, czapkę w korytarzu i tak dalej i tak dalej i tak dalej,to mnie już cholera brała.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Grouchy Smurf napisał(a):

@MaatTy masz ADHD :P

Może i tak.

Przez to, że szybko coś robię, wiele rzeczy uszkodziłam,bo wypadają mi z rąk,albo po prostu w nie wchodzę.

Nie zliczę,ile razy zrzuciłam okulary ☹️

No i mam takie nerwowe odruchy,obgryzam skórki od paznokci na przykład.

A wiesz, jeszcze w pracy nieraz ciśnienie podniosą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Dziś nasz administrator @Dryagan ma Urodziny 🥰

 

Z okazji Twoich urodzin życzę Ci stabilnego serwera życia, bez bugów i lagów, a także użytkowników, którzy zawsze przestrzegają regulaminu! Niech spam omija Cię szerokim łukiem, a każdy dzień przynosi same pozytywne posty i dużo radości. Dziękujemy za Twoją pracę jako administrator – obyś miał jak najmniej problemów do moderowania!

Wszystkiego najlepszego! 🥳🥳🥳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Załogę!

 

Wszystkiego Dobrego Dryagan

 

 

Ja natomiast wkońcu w dużym stopniu dodatkową lamotryginą zaleczyłem doły depresyjne w dwubiegunówce. Ale jeszcze nie tak mało zostało, ba. Za miesiąc mam wizytę u lekarza - może opłacać się będzie zwiększyć dawkę (aktualnie biorę 250mg). Zobaczymy.

 

Ztymże poza dwubiegunówką zostaje jeszcze klasyczna depresja - nie jest lekko 😅 Ale powoli do przodu.

Edytowane przez Hooded Spirit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2025 o 07:58, acherontia styx napisał(a):

@Jurecki,  bez leków żyje się zajebiście o ile ma się przepracowane wszystko na terapii i człowiek zna siebie na tyle, żeby zwracać uwagę na sygnały ostrzegawcze. Polecam 👌

Ja nie mam przepracowane i żyje mi się źle. Leki w sumie nie bardzo mi przeszkadzaly. Ograniczenia jakie wiązały się u mnie z przyjmowaniem leków to:  1.alkohol - i tak nie pije wiec nie ma to dużego znaczenia

2.- ewentualna ciąża, zastanawiałam się jakby wpłynęły na dziecko, ale ciąża też mi na razie nie grozi

Jest takie powiedzenie, że życie jest piekne tylko trzeba brać odpowiednie leki i jak coraz częściej myślę o tym, żeby te leki znaleźć.

W dniu 24.03.2025 o 08:14, Jurecki napisał(a):

@acherontia styx ja już swoją terapie przeżyłem a teraz na nową już za późno.

Ci to znaczy za późno? Na terapie za późno jest jak ktoś umrze.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, acherontia styx napisał(a):

ustaliłyśmy, że przez jakiś czas będziemy się jeszcze widywać profilaktycznie, żeby zobaczyć jak będzie i w razie wu szybko zareagować).

No i fajne. Ja chyba  nie mialam takich ustalen jak odstawiałam leki po 6 latach i tak sie życie potoczyło, że bardzo szybko po odstawieniu czułam się źle, ale do leków nie wrocilam. Zrobilam to dopiero jak zmienilam  terapeutke i ta nowa powiedziała,że bez leków nie będzie prowadzila ze mną terapi, bo sie nie da. 

Potem znowu odstawilam i wrocilam jak nie mogłam wyjść z łóżka i terapeuta powtarzał, że tak sie nie da żyć. Teraz po raz drugi świadomie sama z siebie zgłaszam sie po leki, bez namowy terapeuty. Pierwszy raz był jak zaczynałam leczenie, a teraz wizytę mam za nieco ponad  miesiac, jeśli dotrwam i sie nie wycofam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×