Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Tylko, że na to lekarz niewiele pomoże. Potrzebna jest psychoterapia.

Psychoterapię się ogarnie. Zacząłem niedawno (ciul wie który to już raz) terapeutka mnie pogoniła (okazało się że chodzi do niej siostra mojej byłej, z byłą też poszło o obsesję, a z jej siostrą jeszcze inny temat) później poszedłem do nowego terapeuty, dwie sesje i musiałem się przeprowadzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kocham was wszystkich ;* wróciłem do treningów po 5 latach przerwy, narazie samo wyciskanie na klate ale lepsze to niz nic, mam nowy trening pod sile i licze ze pobije stary rekord za pare miesiecy ;) road to 200 kg na klate xd 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Ladyboy świetnie ,trzymaj tak

Wiem jak trudno utrzymać dyscyplinę 

Ja staram się codziennie robić kilometry ,taka aktywność regularna nie ważne co to jest byleby codziennie.więc bez względu na nastrój i samopoczucie trzymam się tej zasady ,że codziennie wychodzę. Póki Się ruszam czuje ze żyje.

Nowy rok wczoraj zaczęłam od długiej trasy ,wcale nie czułam się dobrze ,ale co postanowiłam to zrobiłam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, katrin123 napisał(a):

@Ladyboy świetnie ,trzymaj tak

Wiem jak trudno utrzymać dyscyplinę 

Ja staram się codziennie robić kilometry ,taka aktywność regularna nie ważne co to jest byleby codziennie.więc bez względu na nastrój i samopoczucie trzymam się tej zasady ,że codziennie wychodzę. Póki Się ruszam czuje ze żyje.

Nowy rok wczoraj zaczęłam od długiej trasy ,wcale nie czułam się dobrze ,ale co postanowiłam to zrobiłam. 

no jakieś łażenie to troche nudne sie wydaje sam bym sie nie zmusil do tego ;) to raczej by mi obnizylo nastrój a nie polepszylo xd 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maat napisał(a):

@Purpurowy,u Ciebie to się dzieje a dzieje ...

A daleko teraz znów wyjedziesz?

Planowałem Lubartów (jakieś 30km od poprzedniego miejsca zamieszkania) ale chyba coś jeszcze dalej wybiorę. Nie jestem ograniczony kwestią lokalu mieszkalnego, więc w zasadzie mogę pojechać gdzie tylko chcę.

IMG_20241228_221900.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Purpurowy napisał(a):

Planowałem Lubartów (jakieś 30km od poprzedniego miejsca zamieszkania) ale chyba coś jeszcze dalej wybiorę. Nie jestem ograniczony kwestią lokalu mieszkalnego, więc w zasadzie mogę pojechać gdzie tylko chcę.

IMG_20241228_221900.jpg

Aha.Myślałam że jedziesz w konkretne miejsce już.

Trzymaj się.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grouchy Smurf napisał(a):

No i jak było z tą starszą?

 

Grałyśmy w jakieś gry, rysowanie, makijaże, filmy, seriale, Piccolo, zakupy, spacerki, muzyczka.

Planowałam zrobić karaoke, ale jakoś nie wyszło. Trochę rozmawiałyśmy, a trochę nie, bo czasem siedziałam w swoim pokoju, a ona w salonie oglądając YT. Prawie tydzień była. Jakiegoś mega kontaktu z nią nie mam, ale w porządku było 🙂

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Verinia Moi kuzyni mają dzieci, jedno starsze ode mnie :P ale ci młodsi mają z roczników 00s i 2010s i ogólnie mam dobry kontakt mimo, że jestem generalnie nudny i zamknięty w swoim świecie ale mimo wszystko wielu ludzi mnie lubi. No i mam przyszywaną młodszą siostrę choć rodzeństwa nie mam, ale zawsze miałem takie pragnienie je mieć i jakoś tak spontanicznie wyszło, że się siostra znalazła. Jest 2 razy młodsza ode mnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Grouchy Smurf napisał(a):

Dzięki. Twoje słowa będą kojarzyć mi się ze słodkością noworocznego sernika, który właśnie dojadam 💗

 

haha, cute ❤️

 

Dziś czuję się o dziwo dobrze, zważając na obniżenie przeze mnie dawki pregi. Teraz biorę 150mg.

Chyba dam radę to całkiem odstawić. Na razie zostaję na tej dawce.

Dziś czuję się o dziwo dobrze, zważając na obniżenie przeze mnie dawki pregi. Teraz biorę 150mg.

Chyba dam radę to całkiem odstawić. Na razie zostaję na tej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×