Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica


Klaudia2626

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od trzech lat choruje na nerwice lękową, zaczęło się nie winnie bo któregoś dnia wróciłam do domu po pracy zaczęłam remont w domu a na drugi dzień nie mogłam wstać do pracy, bóle rąk, nóg, mięśni, zawroty głowy itd. Chodziłam jak pijana przez 3 i pół miesiąca aż wreszcie postanowiłam iść do lekarza rodzinnego, po wszystkich badaniach krwi moczu itd wszystko wyszło dobrze, dostałam siekrowanie do neurologa, u neurologa wszystko w porządku dostałam skierowanie do szpitala, w szpitalu wszystkie badania, eeg, TK, mocz, krew, wszystko ok okazało się że mam nerwice, więc dostałam tabletki i do domu. Później zaszłam w ciążę, było ok, ciąża przebiegała prawidłowo, 4 miesiące po porodzie nerwica wróciła z podwojoną siłą, zawroty głowy, drentwienia całej prawej strony, ból głowy, mdłości,wymioty. Trafiłam do szpitala w grudniu 2018 na sor po zbadaniu mnie lekarz neurolog stwierdził że za dużo nerwów, kawy i papierosów. W styczniu 2019 zaczęłam chodzić do lekarza psychiatry a w marcu psychoterapię, pomoglo objawy somatyczne znikły było znakomicie aż do grudnia 2019 jak moja była przyjaciółka upila się i powiedziała że z moim mężem się całowała wtedy to był ogromny szok dla mnie całą zdrętwiałam zalewały mnie poty nic nie mogłam powiedzieć. Po trzech dniach od tej wiadomości zaczęło mnie boleć na wysokości jajnika z lewej strony po tygodniu 24grudzien ból był ogromny rzuciło się na plecy na wysokości nerek i promienowalo do brzucha lewa strona, ból był ogromny, klujacy, piekący, przelewało mi się w brzuchu schudłam 6kg od grudnia do teraz. Oprócz bólu, brak apetytu, senność i wiele innych objawów. Poszłam do lekarza rodzinnego badania wykonane krew, mocz, kal na krew utajona, cukier, wątroba, tarczyca, i wiele innych wszystko wyszło dobrze. Skierowanie na gastroskopie i kolonoskopie dostałam ale teraz nie jak zrobic że względu na koronawirusa. I moje pytanie czy ktoś ma takie objawy? Przed bólami ważyłam 62 kg teraz 55-56 kg i nie wiem czy to robią nerwy czy co ze mną jest nie tak. Mam taki czas że jem cały czas a czasami wcale nic nie jest bo jest strach, lęk i ból. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neon:ja chodzę do psychiatry co 3 miechy mam spamilan 5mg 2x dziennie, a na terapię chodziłam od marca do września 2019 teraz nie mam jak bo nie ma miejsca, czekam na jakiś termin i na to żeby skończył się ten wirus, chciałabym normalnie porozmawiać w 4 oczy a nie przez kamerkę i to jeszcze przy 2 dzieci i mężu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terapia na nfz, a w jakim nurcie chodzilas? Wiesz, nawet prywatnie jak sie szuka terapeuty to moze byc problem, poniewaz duza czesc skutecznosci terapii to osobowosc terapeuty. Trzeba znalezc swojego czlowieka. Ale nie ma co tez wykluczac tego na nfz, bo moze pomoc.  No i krotko trwalq ta twoja terapia, ja juz chodze 2,5 roku :(

 

Chodzisz do psychiatry a obiawy dalej sa, to wchodzi w gre zmiana leków, albo psychiatry. Z lekami tez trzeba trafic. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neon:ja chodzę do psychiatry co 3 miechy mam spamilan 5mg 2x dziennie, a na terapię chodziłam od marca do września 2019 teraz nie mam jak bo nie ma miejsca, czekam na jakiś termin i na to żeby skończył się ten wirus, chciałabym normalnie porozmawiać w 4 oczy a nie przez kamerkę i to jeszcze przy 2 dzieci i mężu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Klaudia2626 napisał:

 

Tak na NFZ chodziłam. Z tego względu tak krótko bo pani terapeutka zmieniła miejsce pracy 2 ulice dalej się przeniosła i muszę czekać na termin do niej ale powiem Ci ze ja chyba znalazłam bratnią duszę bardzo fajna pani potrafi wysłuchac doradzić, potrafiła mnie słuchać cała godzinę a później odpowiedzieć na moje pytania. A do psychiatry chodzę od stycznia 2019 do teraz icaly czas te same leki mi daje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten ból brzucha, pleców i na wysokości jajnika jest tak realny ze ja nie wiem czy mnie boli czy to ból nerwowy. Mam takie uczucie jak by ktoś tam mnie trzymał z całej siły i nie chcial puścić. Od kąd nie chodzę na terapię nie mam z kim porozmawiać normalnie o swoich problemach, czasami mam wrażenie że wszystkim którym mówię że mnie boli brzuch itd to wogule mnie nie słuchają lekceważą to że daje jakie kolwiek sygnał. Nawet była przyjaciółka stwierdziła że ja się użalam nad sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak to jest, ze czlowiek z tymi problemami zostaj sam, to chyba jest rzadkosci że ktos okazuje zrozumienie i empatie. Mi tez mowia, ze przesadzam, a ostatnio usłyszałem że "wszyscy coś mają" :D i rozumiem ze w zwiazku z tym czujesz sie samotna i rozczarowana. Bóle mogą być przy nerwicy normalnie. Ból brzucha, pleców, kregosłupa, żeber, mysle ze wszystkwszystkiego.

 

Dziwne ze twój psychiatra nie reaguje na to, ze leki nie dzialaja, powinna być jak nie zmiana leku to dawka. Ja mialem psychiatre ktory zmienial mi leki co wizyta, bo szukalismy najlepszego wyjscia. Rowniez moja terapeutka sugeruje zmiane psychiatry, gdy wspolpraca z obecnym nie ma owoców. Jednak nie chce ferować wyroków i mówić ze jestem madrzejszy od twojego psychiatryz, bo nie jestem. Natomiast faktem jest że czasem psychiatra psychiatrze nierówny i warto sprobowac leczenia u drugiego a nawet trzeciego i sobie zobaczyc czy oni czyms sie roznia. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mój psychiatra twierdzi że nie ma potrzeby zmiany leków ponieważ mój stan się poprawił, ja mu cały czas mówi o swoich objawach to twierdzi że wspomnienia wracają i na pewno ten brzuch i plecy nie bolą od nerwicy... Ja jak słyszę coś takiego to mnie szlag trafia... A po drugie nie może mi zwiększyć dawki ze względu na to że opiekuje się dziećmi i nie dała bym rady po większej dawce, hmm miał mi dokładnie w tam tym roku 2019 mówił do mnie ze długo leków nie będę prac max pół roku yhy już je biorę 16 miesięcy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć JESTEM 3 dni po gastroskopii wyszło mi że mam zapalenie błony śluzowej żołądka. mam napisane tak przełyk i połączenie przełykowo-żołądkowe prawidłowe. Błona śluzową sklepienia, trzonu prawidłowa. Antrum ogniskowo zaczerwienione-hist-pat. Ściany żołądka podatne na insuflacje. Odźwiernik okrągły, obkurcza się prawidłowo. Opuszka dwunastnicy i część pozaopuszkowa prawidłowe. Gastroskopia odwrócona prawidłowa. Mam dziwne skurcze tak jak by jelit, stosuje diete. Czekam jeszcze tylko na kolonoskopie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×