Czy jeszcze kiedyś będę szczęśliwa?

[Myszka97]

Witam piszę tu ponieważ bodajże mam nerwicę lękową. Nie wiem co nam że sobą już zrobić trwa to już około 3miesiace . Zaczęło się od tego że jechałam z koleżanką autem i nagle dostałam jakby ataku ból serca uczucie że zaraz zemdleje gdy dojechałam do domu ledwo doszłam w nocy czułam jakbym miała umrzeć. Na następny dzień było lepiej ale wcale nie dobrze od tamtego czasu codziennie czuje się dziwnie. Od tego czasu mogę wychodzić tylko przed blok i to na chwilę bo mam wrażenie że zaczyna kręcić mi się w głowie boje się że zaraz zemdleje do tego dostaje duszności lekkich i nagle moje serce bardzo mocno mi bije. Od tego czasu tak naprawdę nie mam kontaktu ze światem. Nie mogę nawet wyjść do sklepu czy porozmawiać z sąsiadami . W domu czuje się dobrze ale gdy tylko chce wyjść od razu jest atak. Proszę pomóżcie nam 22 lata a wydaje mi się że już nigdy nie wyzdrowieje 

[Gość]

To co opisujesz wygląda na typowy napad paniki przy zaburzeniach nerwicowych. Tez to przeżyłem, tak jak wiele innych osób tutaj. Jeśli pytasz co dalej, to droga zwykle wygląda mniej więcej tak samo: idziesz do lekarza pierwszego kontaktu, mówisz o objawach, zwykle dostajesz wtedy skierowanie na zrobienie kilku badań, bądź skierowanie do lekarza specjalisty, i jeśli te badania wykluczają podłoże fizyczne niedomagań, to zostajesz skierowana do lekarza psychiatry.