SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

[Gość]

Nie, są takie same, ale nie nadają się po prostu do monoterapii. Przynajmniej nie w moim przypadku... Zmuła jest zbyt duża a działanie na nastrój i lęk nikłe. Za to jako dodatek do SSRI sprawdzają się dobrze (co zresztą sam sprawdzę).

[Gość]

ja wytrzymałam wcześniej długi czas solo na mircie. Tylko, że nie brałam takiej dużej dawki, jedynie 15 mg. I poprawa nastroju była i ogólnego funkcjonowania. Nawet zamułki w dzień nie było.

[Gość]

To po co dołożyłaś inne leki?

[Gość]

Dlatego, że mirta teraz była niewystarczająca, jedynie dobrze mi się po niej spało i trochę lęki mniejsze, ale nastroju mi już nie poprawiała.

[Gość]

I poprawa nastroju była i ogólnego funkcjonowania..

 

??

[depas]

miko84, napisałeś kiedyś że mianseryna i olanzapina to podobne leki. Może zatem spróbujesz olanzapiny (z jakimś ssri) jeśli miansa zbyt Cię muli? Ja dostałem olanzapinę na noc, ale po paru tygodniach zupełnie przestała mnie usypiać, więc zacząłem ją brać rano z resztą leków. Tyle tylko że wyraźnie na niej utyłem, mimo że apetyt jakoś strasznie mi się nie zwiększył.

[Gość]

depas na razie próbuje samej mianseryny, nie sądzę by mianseryna z SSRI mnie muliła, to jej działanie jest widoczne bo nie jestem aktualnie na żadnym SSRI. Olanzapina i mianseryna to podobne leki ale olanzapina dodatkowo blokuje jednak dopaminę a mianseryna nie. Pozatym olanzapina jest droższa od mianseryny.

[depas]

Olanzapina generalnie faktycznie jest droga, ale od niedawna jest na rynku preparat Ranofren, który kosztuje ok. 20 złotych (5mg). Pozostałe odpowiedniki to faktycznie koszt rzędu 60-80 złotych, ten jest wyjątkowo tani, dlatego mi go doc przepisał. Swoją drogą chyba dołączę do tego fluoksetynę zamiast citalopramu.

[Tańczący z lękami]

miko84, kilka dni temu przeczuwałem, że samo "nassa" Ci nie wystarczy, skoro kilka mcy temu nie dało rady mimo trochę niższej dawki. Ja też mam skłonności do wchodzenia 2 razy do tej samej rzeki, ale dzięki temu upewniamy się co do leczenia na przyszłość. A niestety przy tego typu schorzeniach leczyć się będziemy przez całe życie i jeden dzień dłużej Nie wierzę już od dawna w całkowite wyleczenie, ale "zaleczać" można to świństwo całkiem nieźle.

 

Na pewno słyszałeś o nowych teoriach dot. leczenia depresji, m.in poprzez odbudowę hipokampu, neurogenezę, etc. Podobno spore znaczenie przypisuje się działaniu kwasu glutaminowego. Posiadasz jakąś wiedzę lub ciekawy artykuł na ten temat? W końcu mózg to nie tylko receptory ale również inne elementy układanki. Pozdrawiam

[Gość]

Może, ale u większości jednak działają leki podnoszące serotoninę - MAO, trójpierścieniowce, SSRI, to pomaga ok 80% osób. U reszty przypadków możemy próbować innych dróg leczenia. Zablokowanie receptorów glutaminowych może powodować delirkę i omamy, ala ketamina. Nie wiem w jaki sposób chcą zrobić lek na kwas glutaminowy bez tych efektów...

 

Brałem mirtę ale ciągle dokładałem do niej SSRI, aż nie byłem pewny co działa - czy sama mirta czy połączenie SSRI z nią, dlatego chcę przetrwać na samej mianserynie i ostatecznie odrzucić ją w monoterapii. Biorę ją w wysokiej dawce 90 mg od 8 dni, w tym czasie zero SSRI i jest cholerne osłabienie, jednak SSRI mocno zwiększają moją energię i likwidują nadmierną senność. Najsilniej energetycznie działała sertra, dlatego następny krok gdy mianseryna solo się nie sprawdzi to będzie dołożenie do niej sertry. Docelowo optymalna byłaby sama sertralina ale nie wiem czy kiedykolwiek dojdę do takiego stanu.

[Gość]

miko84, Wenla tez daje radę. W zasadzie jedynym skutkiem ubocznym, który mi doskwierał na sertralinie, poza tymi zaburzeniami rytmu o których wcześniej wspominałem, było mielenie szczęką ..zgrzytałem zębami straszliwie. Na Wenli nic. To dziwne, bo to chyba właśnie noradrenalina odpowiada za tego typu odruchy.

[Tańczący z lękami]

beladin, ja zgrzytałem, kiedy przez 7 lat ładowałem paro.

Boże jak ja wtedy dawałem radę na jednym leku non stop przez 7 lat, skoro teraz ciągle mnie na tych eseserajach telepie, gdy w obwodzie nie mam lamo. Odstawić ich nie chcę, bo nie po to się męczyłem, żeby znowu na nie wchodzić, a jednak trochę energii dodają. Neverending story

[Gość]

Zwiększ może mirtę?

[Dziwne]

po miesiącu 50 mg, w dalszym ciągu słabość fizyczna i objawy depresyjne. Teraz wchodzę na 100 mg, mam nadzieje, że zadziała to w końcu raz a dobrze

[Samjuż]

Najlepiej wpływa na nastrój tabletka z kodeiną i pół xanaxu :)

[Dziwne]

Najlepiej wpływa na nastrój tabletka z kodeiną i pół xanaxu :)

 

Syropek na kaszel, powiadasz

[Gość]

Odstawiłam Zoloft. Spuściłam piguły do kibla pod wpływem emocji. Było fajnie, nie miałam tylu ataków paniki, nie czułam lęku tak bardzo, nie miałam natręctw, ale jednocześnie to w połączeniu z diametralnie wysokim poziomem agresji i drażliwości wskutek brania zepsuło mi ostatnie parę miesięcy życia. Poszłam w skrajność, zrobiłam okrutnie głupie rzeczy, prawie zawaliłam szkołę i narobiłam sobie okropnej opinii wśród wszystkich. Brałam 75 mg, więc nagłe odstawienie (nie polecam) ma swoje skutki. Dziś zaliczyłam pierwszy od paru miesięcy atak paniki na lekcji, które niegdyś były zmorą mojego życia i paraliżowały mnie na każdym kroku. Wróciło zatem. Na pewno w lipcu będę kombinować ze słabszymi środkami. Czuję się jakbym nagle znowu stała się sobą; cichą, zalęknioną, nękaną paniką. Po pierwszym tygodniu od odstawienia jestem zmęczona, mam zawroty głowy, jestem nieco poza światem, na okrągło bym jadła, mówić do mnie jak do słupa. Ciekawa jestem, kiedy to minie.

[Samjuż]

A może trzeba było zejść na mniejsza dawkę np 25 mg.

[tiktalk]

dla mnie lek idealny zero uboków w ciągu 10 dni wszedłem z 50 mg do 150 mg. Libido na tip top napęd i tłumienie lęków. Wiele jest komentarzy na temat jednoczesnego działania serotoniny i dopaminy że to idealne połączenie na depresje. Ja walczę z lękami również z tym społecznym i to jest strzał w dziesiątke.

Wychwyt dopaminy sertry nie jest mały, ja go czułem od 100mg

[Gość]

Sertralina sama działa zupełnie inaczej niż brana z mirtazapiną/mianseryną.

[Gość]

Keji, tak to jest, że leki przykrywają często tylko na chwilę, na okres ich brania, to co na co dzień nas dręczy najbardziej. Powodują lekkie zobojętnienie emocjonalne, wyciszenie lęków,ale często efekt ten jest niestety tymczasowy - po odstawieniu wszystko wraca. Dlatego lepiej na lekach pobyć jakiś czas, ewentualnie zmniejszyć dawkę a nie raptownie odstawiać.

[Dziwne]

mam takie pytanko czy olanzapina w dawce 10 mg wieczorem, może zmniejszać działanie sertraliny czy raczej wspiera ?

[Gość]

Wspiera, bo to tak jak mianseryna/mirtazapina antagonista 5-HT2c. No ale do tego antagonista receptorów dopaminy, więc jaki będzie bilans ciężko powiedzieć.

 

-- 15 cze 2013, 09:38 --

 

Dodaję sertralinę bo tak się nie da funkcjonować na samej mianserynie - rano nie mogę wstać (nie ma mowy o wcześniejszym wstawaniu) i jest taka ogromna słabość, ciężkość kończyn, słabość mięśni, że nie da się żyć. Jednak SSRI z całymi ich skutkami ubocznymi pozwalają normalnie i aktywnie funkcjonować (u mnie najsilniej zwiększa energię i likwiduje senność sertralina).

 

Z mianseryny nie rezygnuje i będę brał obydwa leki, bo mianseryna w połączeniu z SSRI wzmacnia działanie SSRI.

[Gość]

biorę sertraline w dawce 50 mg od 3 tygodni,bez efektu,dziś zwiększyłem dawkę do 100mg.Minimalne dawki terapeutyczne SSRI(np.sertraliny 50 mg,paroksetyny 20 mg itd) odpowiadają 90% skuteczności dawki maksymalnej.

[Siding Spring]

bupriopon i agomelatyna nic nie daly? Zero jakichkolwiek efektow? Bo chyba pisales ze po wellbutrinie cos tam drgnelo w kwestii uczuc.