Nerwica lekowa

[Nerwica36l]

Czesc nerwicowcy.Jestem.z Lubina mam 36lat.Od 7 lat mam nerwicę lekowa.Napisze wam kilka zdań o swoim przypadku w skrócie.A więc zaczęło się to 7lat temu w Niemczech po prostu samo z siebie zrobiło się gorąco nogi się ugieły pot strach lęk,i tak polecialem do lekarza okazało się że wszystko jest prawie idealnie małe tam odchylki w wynikach.Pare dni spokoju o znów silny napad w nocy i co i na pogotowie trza lecieć wyniki ekg itd itd I zaś wszystko ok.Najgorzej ja mam w okresie jesiennym wtenczas pogotowie do mój dom wiem że.nie potrzebnie jeżdżę ale cóż to tak z automatu.Napisze wam moje objawy.....

Potliwosc bladosc twarzy ściągnięte usta drżenie rąk kołatanie serca silny puls silne bicie serca pieczenie w klatce bolace stawy ogólny strach mocny napadowy lęk w dzien i w nocy u mnie nie bylo znaczenia a jak wypiłem więcej to na drugi dzień masakra odjazd na maxa dzisiejszej nocy miałem.taki napad że tabletka prawie pomogła jestem cały czas na wyjazdach sam to dopiero jest odjazd z kimś to zawsze razniej a tak niestety trza samemu z lękiem walczyć, a jak to wyłączyć to nie wiem lekow speclajnie malo zazywam nie bede sie faszerowal na początku zazywalem dzień w dzień jedno wiem prawie wszystkiego próbowałem jest spokój parę dni i jak się nakrece jak wystrzeli nerwica to pomaga tylko bardzo mocna tabletka żebym sie uspokoil.To na tyle tak po trochu co mogłem wstępnie napisać.Jak coś to piszcie wiadomosci prywatne będę zaglądał co jakiś czas.Pozdrawiam Lubin.Sorry za bledy

[Psychoanalepsja_SS]

Również pozdrawiam!