Skocz do zawartości
Nerwica.com

3 rok zaburzeń obsesyjno kompulsywych


jat1001

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Mój problem polega na chorobie, która momentami (a właściwie bardzo często w okresie jesienno-zimowym) nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Nie potrafię sobie już z tym radzić, szczerze mówiąc to wolałbym nic nie czuć ani nie myśleć. Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne z elementami depresyjnymi utrzymują się u mnie już trzeci rok. Objawy koncentrują się przede wszystkim na obawach czy sobie poradzę, dam radę (jestem studentem), mam swego rodzaju natłok dużych ilości myśli jednocześnie, których koniec zawsze jest tragiczny i powoduje napad lęku (przykładem może być niezaliczone kolokwium i natłok myśli kończący się wyrzuceniem z uczelni i napadem ogromnego lęku, który wręcz przeszkadza się nauczyć). Wiele natręctw jest skoncentrowanych głównie na uczelni, np.: wielokrotnie upewnianie się tych samych informacji.

 

W październiku i pierwszej połowie listopada wszystko było w porządku, dopiero potem się to zaczęło, a kilka dni przed przerwą świąteczną.

 

Przez ostatnie 12 miesięcy zażywałem Zoloft, który powodował anorgazmię. Całe szczęście nie było zaburzeń potencji. Oprócz tego zażywałem Xanax. Wczoraj byłem u lekarza-psychiatry i zmienił mi lek na Fevarin. Oprócz tego chodzę do psychologa i trochę mi to pomaga, ale nie tak jak bym chciał.

 

Mam dziewczynę, którą kocham bardzo mocno. Ona nie wie o tym co przeżywam, poza tym, że chodzę do psychologa żeby zwiększyć swoją pewność siebie.

Boję się jak się dowie co mnie trapi naprawdę to wtedy mnie zostawi, a tego naprawdę nie przeżyłbym. Często pojawiają mi się myśli samobójcze, zwłaszcza w momentach największego lęku.

 

Proszę pomóżcie mi, nawet w najmniejszy sposób... :(:(

 

Edit.: Po świętach mam zaliczać kolokwium, boję się tego bardzo bardzo strasznie, na samą myśl lecą mi łzy, choć przedmiot jest prosty. W tej chwili czuję poczucie bezsilności i beznadziei, nie wiem co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×