Jak przestać się martwić i zacząć żyć

[Gość]

Jak przestać się martwić i zacząć żyć - Dale Carnegie w 6 minut

[videoyoutube=fcAFfmM6lo4][/videoyoutube]

http://www.wykop.pl/link/3255761/jak-przestac-sie-martwic-i-zaczac-zyc-dale-carnegie-w-6-minut/

 

Wartość merytoryczna filmiku: średnia

Poziom komentarzy na wykopie: wysoki, poprawiający humor z rana (jak zawsze zresztą)

[Gość]

Poziom komentarzy na wykopie: wysoki, poprawiający humor z rana (jak zawsze zresztą)

#tylkomirko

[wiejskifilozof]

Trzeba przestać wierzyć w sny,jak się śni.Sen,gdzie rodzice wyrzucają Cię z domu.Nie trzeba,tego brak na serio.

[bedzielepiej]

Smutny pan płaczliwym głosem próbuje uzdrowić ludzi z chandrą na zasadzie "murzynki nie mają co jeść. ty masz więc musisz być szczęśliwy"

 

Obejrzałam do momentu "wyobraź sobie, że rozbiłeś swój telefon". Dostałam niepokoju i palpitacji serca, na samą myśl zaczęłam szlochać i musiałam zażyć 3 Xanaxy 1 mg by się uspokoić. Po opanowaniu napadu paniki spojrzałam na swoją nokię 3310 i odetchnęłam z ulgą...

 

Film z cyklu "Problemy Ludzi Pierwszego Świata", level "zapomniałem kija do selfie na wakacje". Autor po skończeniu nagrania wstrzyknął sobie dożylnie rutinoscorbin.

[elo]

Film z cyklu "Problemy Ludzi Pierwszego Świata"

 

problem w tym ze skoro piszesz tu lub gdziekolwiek indziej w internecie tez mozesz miec plps - mowi o tym w dwudziestej sekundzie filmu

[Gość]

Ja bym powiedziała, że wartość merytoryczna bardzo mała. Jak rozwiązać swoje problemy? Uświadomić sobie, że inni mają większe! No genialne! Albo nie, pomyśleć, że obecny problem byłby niczym gdybyś właśnie był w samolocie, który musi awaryjnie lądować.

[Arhol]

wypok to taki wielki,fajny zlot shitposterów

[Gość]

Nie mam wyrzutów sumienia co do "PLPŚ". Nasi przodkowie harowali jak woły, żebyśmy byli tu, gdzie jesteśmy. Jeśli ktoś jest mniej pojętny, no to trudno. Tak samo jest u nas - głupsi siedzą na kasie za tysioncpincet, mądrzejsi czeszą kasiorkę siedząc w biurze albo zdalnie z dowolnego miejsca. Smutne, lecz nieuniknione.

A tak na dokładkę dodam: z moich obserwacji wynika iż warto kończyć szkołę dla papierka, bo w wielu miejscach pracy dyplom liczy się bardziej niż umiejętności i zaangażowanie. Można mieć dobrze płatną posadę i nieprzyzwoicie się obijać.

[elo]

wypok to taki wielki,fajny zlot shitposterów

no bez kitu

 

w ogole smieszy mnie to podejscie z cyklu ''nie wiesz co to problemy bo nie jestes chory i nigdy tez nie przechodziles przez depresje - nie wiesz nic bo nie"

 

kurcze no zycie nie jest i nigdy nie bylo B&W wiec dzielenie ludzkiej wiedzy nt problemow zyciowych wedlug kryterium zdrowy/chory smierdzi przegrywem

[Gość]

A tak na dokładkę dodam: z moich obserwacji wynika iż warto kończyć szkołę dla papierka, bo w wielu miejscach pracy dyplom liczy się bardziej niż umiejętności i zaangażowanie. Można mieć dobrze płatną posadę i nieprzyzwoicie się obijać.

 

Jakieś namiary tych miejsc chciałabym

[Gość]

w ogole smieszy mnie to podejscie z cyklu ''nie wiesz co to problemy bo nie jestes chory i nigdy tez nie przechodziles przez depresje - nie wiesz nic bo nie"

W sumie podejście faceta z filmiku jest podobne: "nie jesteś głodnym, biednym afrykańskim dzieckiem bez dachu nad głową - twoje problemy to nie problemy".

 

Ogólnie to nie lubię takich filmików z gotową receptą na wszystkie problemy. Może komuś to pomaga, jeśli tak to ok, dobrze dla niego.

[Gość]

idiotyczny filmik choć nie oglądałem.

[Gość]

Nikt się filmikiem nie wyleczył ani nie wyleczy, dla ludzi w ciężkim dole, depresji, albo takich co już mają kuźwa dość, będzie on głupim

pierdoleniem - zgadzam się z tym i to rozumiem.

"Średni" poziom merytoryczny - dla ludzi zdrowych, ot takie motywujące gów^%* do obejrzenia przed pójściem do pracy.

Osobiście nie jestem zdrowy, nie mam też depresji ani doła, staram się doceniać to co mam, a nie rozmyślać nad tym czego nie mam.

W komentarzach na wykopie mowa o mokrym śnie korpopojebów, momentami zalatuje kołczerską gadką, myślę, że kto jak kto, ale ta grupa społeczna będzie zachwycona.

Po obejrzeniu wydajność i szczęśliwość musi wzrosnąć, nie ma innej opcji.

 

idiotyczny filmik choć nie oglądałem.

Też można się z tym zgodzić, no bo jak ktoś w 6 minut chce przekonać innych "Jak przestać się martwić i zacząć żyć" to można z góry założyć że jest to niewykonalne, a stwierdzenie: idiotyczny filmik choć nie oglądałem, w pełni uzasadnione.

[Gość]

Myślę, że większości zdrowych też nie przekona. Polska mentalność raczej nie jest optymistyczna

A kołcze na pewno będą zachwyceni, ale to niedziwne, oni lubią takie motywujące pierdoły.

[Gość]

Obejrzałam do momentu "wyobraź sobie, że rozbiłeś swój telefon". Dostałam niepokoju i palpitacji serca, na samą myśl zaczęłam szlochać i musiałam zażyć 3 Xanaxy 1 mg by się uspokoić. Po opanowaniu napadu paniki spojrzałam na swoją nokię 3310 i odetchnęłam z ulgą...

Twoje pasty są równie dobre co te mirkowe

 

 

Poziom komentarzy na wykopie: wysoki, poprawiający humor z rana (jak zawsze zresztą)

#tylkomirko

Mirko to zwykłe gimbazjalne stuleje z piwnicy

[Arhol]

Twoje pasty są równie dobre co te mirkowe

 

Filmiku nawet się nie tykam,bo nawet video z podcierania dupy papierem ściernym 360 będzie miało większą wartość merytoryczną.

[Gość]

Filmiku nawet się nie tykam,bo nawet video z podcierania dupy papierem ściernym 360 będzie miało większą wartość merytoryczną.

Arhol, masz fekalną fiksację?

[Arhol]

Filmiku nawet się nie tykam,bo nawet video z podcierania dupy papierem ściernym 360 będzie miało większą wartość merytoryczną.

Arhol, masz fekalną fiksację?

bbbb-usted

shieeet

[Bonifacy]

Dobry filmik,po uczający.Będę stosował.

[Gość]

Filmik do dupy, jak mniemam książka też. Tekst z nieprzejmowaniem się pierdołami podczas innych ważniejszych spraw jest ok, ale to nie zmienia stanu rzeczy, kiedy ma się do czynienia z nawykowym depresyjnym myśleniem. Takie argumenty nie trafią w ogóle do chorych osób, nawet jak trafią to tylko na chwilę, bo zaraz chorobowy sposób myślenia weźmie górę. Nawet codzienne powtarzanie sobie tego może być za słabe, potrzeba czegoś więcej, jeden argument rozejdzie się po kościach i zostanie zapomniany.