Miłość nie istnieje

[Gość]

Kocham mojego syna

 

miłość matczyna > stan zakochania

Dwa różne stany, ale miłość matczyna jest ponadczasowa

[mark123]

Chyba istnieje, tyle, że nie każdy ma możliwość jej doświadczyć oraz nie każdy na nią zasługuje.

[nvm]

tutaj się robi tęczowo?

Niee-eee...no homo*

 

* 'No homo' is a phrase used as slang at the end of a sentence to assert the statement spoken by the speaker had no intentional homosexual implications.[1] The phrase is also "added to a statement in order to rid [oneself] of a possible homosexual double-entendre"

[nvm]

Ja tam wszystkich kocham - po prostu jednych bardziej, a innych mniej. I nie stawiam tutaj żadnych warunków.

[Gość]

nvm,

 

A jak się ta miłość Twoja do mnie objawia? Co to znaczy, że mnie kochasz, tak konkretnie?

[nvm]

A jak się ta miłość Twoja do mnie objawia? Co to znaczy, że mnie kochasz, tak konkretnie?

Dobrze Ci życzę :)

[Gość]

A to widzisz, to nie jest miłość, tylko życzliwość. Mniejsza z tym, dzięki :) Ja Tobie też.

[nvm]

A to widzisz, to nie jest miłość, tylko życzliwość. Mniejsza z tym, dzięki :) Ja Tobie też.

:)

Moim zdaniem życzliwość jest objawem miłości :)

[Gość]

Rozumiem, każdy to postrzega po swojemu i wszystko ok

[jakub358]

Miłość to nie emocja, a stan i istnieje.

[mark123]

Zmieniam zdanie, miłość sensu stricte w ogóle nie istnieje, istnieje jedynie jako iluzja lub urojenie, a związki to gówno, w które ludzie się pchają, bo właśnie m się wydaje, że kogoś pokochali i nie są w stanie zrozumieć, że tak naprawdę nie pokochali, albo po prostu dla większego lub mniejszego dożywotniego szkodzenia sobie nawzajem i życia w ciągłych negatywnych emocjach, które wolą zdecydowanie bardziej od pozytywnych.

 

 

[alone05]

Nie wiem czy miłość istnieje czy nie, wiem, że zawsze lubiłam wyśmiewać zakochanych ludzi, takie to śmieszne i żenujące, że sama bym się nikomu nie przyznała, że się zakochałam, bo to wbrew rozumowi, chyba że przyznać się do miłości do zwierząt to co innego.

Edytowane 3 Lutego 2019 przez alone05