Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z zaufaniem w związku - potrzebuję pomocy i rady


Questioning

Rekomendowane odpowiedzi

Questioning, jeśli mogę być bezpośredni i szczery (bo takich opinii i sugestii każdy powinien oczekiwać) to popełniłaś mały błąd na początku przez Twoją nieufność. Jeżeli zdarza się taka sytuacja, że przypadkowo dowiadujesz się o jego uczestniczeniu w portalach, po prostu pytasz go o to, w jakim celu go otworzył ale w zaufaniu i w spokoju.. nie można generować w sobie negatywnych scenariuszy. Jeśli wiesz i czujesz, że Cię kocha, zaufaj. On być może nie zrobił nic złego (zakładając, że tak jest bo tak mówił) , a Ty ciągle mu coś zarzucasz albo delikatniej - dajesz do zrozumienia , że coś kombinuje a tym samym, jeśli Ci mówi , że jest w porządku, obdarowujesz brakiem zaufania. Znam ten problem i to w związku jest kluczowe i buduje więź, jest jedną z cegiełek, potrzebną do zbudowania miłości bo wbrew pozorom za coś kochamy. Za to, że jest dobry, kochany, życzliwy, ufa Ci i wiele innych wartości. Za sam wygląd nie da się kochać, można jedynie się zauroczyć kimś ale prawdziwą miłość trzeba zbudować a jeśli tak naprawdę dwie osoby są stworzone dla siebie to ich postępowanie i cechy sami ją zbudują. Porozmawiaj z nim, przeproś i przyznaj, że to może wynikać z zazdrości ale wiesz, że to odpychające i nie zdrowe i spróbuj mu zaufać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Questioning, jeśli mogę być bezpośredni i szczery (bo takich opinii i sugestii każdy powinien oczekiwać) to popełniłaś mały błąd na początku przez Twoją nieufność. Jeżeli zdarza się taka sytuacja, że przypadkowo dowiadujesz się o jego uczestniczeniu w portalach, po prostu pytasz go o to, w jakim celu go otworzył ale w zaufaniu i w spokoju.. nie można generować w sobie negatywnych scenariuszy. Jeśli wiesz i czujesz, że Cię kocha, zaufaj. On być może nie zrobił nic złego (zakładając, że tak jest bo tak mówił) , a Ty ciągle mu coś zarzucasz albo delikatniej - dajesz do zrozumienia , że coś kombinuje a tym samym, jeśli Ci mówi , że jest w porządku, obdarowujesz brakiem zaufania. Znam ten problem i to w związku jest kluczowe i buduje więź, jest jedną z cegiełek, potrzebną do zbudowania miłości bo wbrew pozorom za coś kochamy. Za to, że jest dobry, kochany, życzliwy, ufa Ci i wiele innych wartości. Za sam wygląd nie da się kochać, można jedynie się zauroczyć kimś ale prawdziwą miłość trzeba zbudować a jeśli tak naprawdę dwie osoby są stworzone dla siebie to ich postępowanie i cechy sami ją zbudują. Porozmawiaj z nim, przeproś i przyznaj, że to może wynikać z zazdrości ale wiesz, że to odpychające i nie zdrowe i spróbuj mu zaufać.

 

Dziękuję - oczekiwałam bezpośredniości i szczerości. To wartościowa opinia.

Masz rację, źle to rozegrałam na początku. Ale czułam się oszukana i smutna - nie potrafiłam zachować spokoju.

Masz rację także z tym, że to ja cały czas coś wynajduję. Powiedział mi, że każdego dnia muszę wynaleźć jakąś wątpliwość, coś nie tak. I prosił żebym przestała ,grzebać".

Nie kocham za sam wygląd. Ale jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, jak ciężko mi zaufać i nei doszukiwać się drugiego dna.

Porozmawiałam z nim i przeprosiłam. Jednocześnie czuję się trochę zawiedziona, że to ja wyszłam na ,tą złą', a on nie przeprosił za posiadanie takich kont...

Jednak rozumiem swój błąd.

Uważasz jednak, że naprawdę nie powinnam się przejmować tymi kontami itp? Nie mam się czego obawiać? Jak to widzisz z męskiej perspektywy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Questioning, no nie wiem, jak ja bym się już zaangażowała w coś, to nie miałabym potrzeby włazić na jakieś swoje konta i dalej uprawiać sportów towarzyskich. no chyba, że się uzależnił od bywania na portalu, tak jak się człowiek uzależnia od co drugiej strony, na której przesiaduje i tak sobie ot, beznamiętnie przeglądał. ciężko stwierdzić. ale też by mnie to w każdym razie zdenerwowało i zaniepokoiło, nie dziwię Ci się, idealistki mają smutne żywoty.

 

ale ta akcja z założeniem konta niby 'specjalnie', żeby sprawdzić czy dalej nie szpiegujesz wydaje mi się (jakoś intuicyjnie) mocno nagięta. choć tu też nie ma pewności, bo jeśli robiłaś mega afery, a potem padły wielkie ustalenia odnośnie zaufania, to może faktycznie chciał sprawdzić, ile to warte. ale to musiałoby mu się naaprawdę nudzić, że chciał się bawić w takie szopki.

 

a tak poza wszystkim i poza tym konkretnie związkiem (który nie wiadomo, czy będzie Twoim ostatnim w życiu przecież), to warto skorzystać z pomocy psychologicznej i podbudować poczucie własnej wartości i nauczyć się zdrowych mechanizmów potrzebnych do zachowania zdrowych relacji z mężczyznami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Questioning,

1.w wysublimowany sposob wypomina Ci ze szarpnąl się kasą przylatujac do Ciebie.

2. po pierwszej lepszej klotni zeby sie odegrac szuka sposobnosci do randkowania. choc ja mysle ze on wowczas dal sobie spokoj z Wasza relacja a ze potem znow sie napatoczylas postanowil kontynuoowac watek.

3. nie słuchaj tego co mowi tylko patrz na to co robi.

moim zdaniem jego czyny swiadcza o tym ze nie jest w pelni na Cb gotowy,nie wiem czy warto probowac rozwijac cos co wiednie w przedbiegach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Questioning, no nie wiem, jak ja bym się już zaangażowała w coś, to nie miałabym potrzeby włazić na jakieś swoje konta i dalej uprawiać sportów towarzyskich. no chyba, że się uzależnił od bywania na portalu, tak jak się człowiek uzależnia od co drugiej strony, na której przesiaduje i tak sobie ot, beznamiętnie przeglądał. ciężko stwierdzić. ale też by mnie to w każdym razie zdenerwowało i zaniepokoiło, nie dziwię Ci się, idealistki mają smutne żywoty.

 

ale ta akcja z założeniem konta niby 'specjalnie', żeby sprawdzić czy dalej nie szpiegujesz wydaje mi się (jakoś intuicyjnie) mocno nagięta. choć tu też nie ma pewności, bo jeśli robiłaś mega afery, a potem padły wielkie ustalenia odnośnie zaufania, to może faktycznie chciał sprawdzić, ile to warte. ale to musiałoby mu się naaprawdę nudzić, że chciał się bawić w takie szopki.

 

a tak poza wszystkim i poza tym konkretnie związkiem (który nie wiadomo, czy będzie Twoim ostatnim w życiu przecież), to warto skorzystać z pomocy psychologicznej i podbudować poczucie własnej wartości i nauczyć się zdrowych mechanizmów potrzebnych do zachowania zdrowych relacji z mężczyznami

 

Też mi się to wydawało nagięte, dlatego przyszłam zapytać o rady i opinie..

 

-- 19 gru 2014, 00:44 --

 

Questioning,

1.w wysublimowany sposob wypomina Ci ze szarpnąl się kasą przylatujac do Ciebie.

2. po pierwszej lepszej klotni zeby sie odegrac szuka sposobnosci do randkowania. choc ja mysle ze on wowczas dal sobie spokoj z Wasza relacja a ze potem znow sie napatoczylas postanowil kontynuoowac watek.

3. nie słuchaj tego co mowi tylko patrz na to co robi.

moim zdaniem jego czyny swiadcza o tym ze nie jest w pelni na Cb gotowy,nie wiem czy warto probowac rozwijac cos co wiednie w przedbiegach

 

Co do nr 1 to nie chodzi o kasę, tylko o fakt że wykonał taki krok. Sama bym się nie odważyła nigdy.

2. Co masz na myśli że dał sobie spokój z relacją i że się napatoczyłam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×