Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zadzwoniliśmy na straż miejską, żeby nam zabrali menela z klatki Schodowa. Nocuje już któryś raz, ale tym razem mi przekroczył normę tolerancji zapachu.

 

Kuzynka zadzwoniła, żebym jej przez telefon wytłumaczyła angielski, bo ona córce zadanie robi, a w podręczniku wszystko na odwrót a pani w szkole nie tłumaczy. :blabla:

 

Proszą mnie, żebym napisała na fejsie do tej "kuzynki", której ojciec umarł, ale serio się jakoś krępuję :hide: Raz na 6 lat ją widzę :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, też bym się krępowała...

 

amelia83, trochę kurczę daleko - 1,5 godziny. Ale jak tam ci będzie dobrze, a też zawsze jakieś życie towarzyskie, to warto. Jesteś dzielniejsza ode mnie, bo ja szukałam, tak żeby w ciągu 15 minut byc na miejscu. Brawo kochana!

A najważniejsze, że coś robisz, żeby sobie pomóc. :great:

 

Idę do kąpieli. Dobrej nocy wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się iść spać. Miałam dziś w nocy koszmary. Śniło mi się, że ludzie z zaświatów chcą mnie przeciągnąć do tamtego świata. Budziłam się jakieś 3-4 razy. I potem miałam kolejny sen, zupełnie inny, ale z takim samym motywem, ludzie z zaświatów mnie zabierają. Pamiętam te sny wszystkie ze szczegółami, były bardzo realistyczne i długie i miały mnóstwo szczegółów. Nie jakieś urywki, ale długie sny, każdy inny, inne postacie. Boże, jak ja się strasznie boję iść spać. Dawno nie miałam takich snów, żeby bać się potem cały dzień. A dziś każdy szelest mnie przeraża, dosłownie wszystko. Jak rano wstałam, byłam pewna, że coś złego się stało, że te sny to znak, że ktoś umarł. Najdziwniejsze było to, że każdy kolejny sen był inny, inne postacie, inna akacja, a ciągle chcieli mnie wciągać albo już mnie wciągnęli. Masakra, te wszystkie szczegóły tkwią mi teraz w pamięci. Nie mogę się uwolnić od tego lęku.

Budziłam się kilka razy i zastanawiałam się, czy jestem już martwa, czy może żyje. Czy jestem tu, czy w tamtym świecie, ale mam świadomość. To było przerażające. :( :( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, powiedziałam, że mogę napisać, ale tylko jeśli będę na siłach :roll:

 

Jestem zmęczona, ale plus, że jednak poszłam na te warsztaty i serio ucieszyłam się widząc ponownie niektóre osoby. Czyli jednak jest inaczej.

 

-- 12 sty 2015, 22:58 --

 

Ale teraz znowu się martwię, że mi przepadną fajne warsztaty jeszcze w środę, bo kurczę już się zapowiedziałam na tyle rzeczy w tym tygodniu, że już mam helikopter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czarnobiała mery, też mi się zdarzają takie senne jazdy w nocy, głównie przy dużym zdenerwowaniu albo zmęczeniu. Są na tyle realistyczne, że po obudzeniu jeszcze długo zastanawiam się czy to były sny, czy naprawdę wszystko się wydarzyło. Dobrze rozumiem Twoje przerażenie, bo czasem bardzo trudno sobie zdroworozsądkowo przetłumaczyć, że to tylko sny. Mnie się jeszcze zdarza lunatykować, więc w ogóle nocnych przygód mi nie brakuje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×